Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ktoś z was miał równie popieprzony dzień jak ja?

Polecane posty

Gość gość

Najpierw rano wstałam sobie beztrosko o 11, coś mnie tknęło wejsć na stronę uczelni i szok! ważne zajęcia przełozone na dzisiaj, więc zamawiam taksówke, nawet sie nie kąpałam tylko troche ogarnęłam, pedziłam na łeb na szyję, a tu zajęcia jednak odwołane... (taki mamy porzadek na uczelni), Potem wybieram pieniądze z bankomatu,ktory jest zepsuty i pożera mi 20 zł... Jestem wkurzona na maksa, potem chciałam coś kupić ważnego, facet mówi mi ,że nie ma wydać, musiałam rozmieniać... Potem pokłóciłam się z chłopakiem przez telefon jeszcze... Na koniec dnia specjalnie szłam wieczorem do solarium bo w czwartek mam ważną okazje, a do tego czasu akurat opalenizna byłaby ładna, a dawno nie byłam i jestem blada jak ściana, a tu kolejka ludzi i oczywiście nie weszłam... Także niby to wszystko bzdury, ale dzien miałam beznadziejny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mialam do czynienia z idiotami I klasy, kolejka "petentow"stad jak do kosmosu i milion pytan o p*****ly i jeszcze sie z toba wykłócaja chociaz nie maja zadnej racji w danej sprawie, ale oni sa przeciez najmadrzejsi, 1 osoba nie zdazy odejsc od "okienka" a juz sie 3 kolejne pchaja, nie ma czym oddychac, i tak mam w dzien w dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wstałam o 10:30, wypiłam kawę, zjadłam śniadanie.. miałam mieć zajęcia o 16, ale jednak odwołali, wiec cały dzien siedziałam w domu i oglądałam seriale Powinnam sie uczyć bo pojutrze mam egzamin ale nie chce mi sie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×