34 letnia panna, co z nia moze byc nie tak ?

Jest u mnie w pracy taka dziewczyna, wlasciwie kobieta, zaczyna mnie coraz bardziej pociagac, chociaz przed 5 laty nie zrobila na mnie wrazenia. 30-stke obchodzila hucznie, nie kryje sie z tym ze jest sama i nie jest les. Swietnie mi sie z nia rozmawia ale tylko na tematy sluzbowe albo ogolne. Prywatnosc jest tabu. Nie wiem czy ma rodzenstwo, rodzicow, rodzine. Nigdy nic na ten temat nie mowila, nie tylko mnie. Co z nia moze byc nie tak ?

A dlaczego zakladasz, ze cos z nia jest nie tak? Moze zwyczajnie nie trafila na odpowiedniego mezczyzne i nie nalezy do kobiet, ktore owczym pedem chca wyjsc za maz nie wazne za kogo... Z tego co piszesz jest atrakcyjna, pracuje... pewnie wciaz czeka.

może ma przykrą przeszłość, ciężko jej się o tym rozmawia dlatego nie podejmuje tego tematu. Być może dopiero naprawde bliskiej osobie by powiedziała.

Tak, mozliwe, ze jest zrazona do mezczyzn, moze jest po rozwodzie lub jakims traumatycznym zwiazku... Sama mam 30 lat i tez jeszcze nie wyszlam za maz, ale zapewniam, ze wszystko ze mna ok :)

dokładnie.zgadzam się. sama mam 33 lata i samotna od lat. mówią : taka ładna kobieta i sama... ktoś kiedyś bardzo mnie zranił i jestem bardzo ostrożna. i nie zwiążę się z kimkolwiek, żeby tylko mieć obrączkę na palcu. i zwyczajnie nie mam ochoty tłumaczyć wszystkim dlaczego jestem sama.

Czyli lepiej nie drazyc tego tematu ? Jak jej dac do zrozumienia, ze chce ja gdzies zaprosic ale wiadomo po co, a nie tylko po kolezensku pogadac ? W ostatnia niedziele zaprosilem do knajpy na jedzenie, mialem nadzieje, ze sie domysli o co mi chodzi, a ona; OK ale tym razem ja place (bo poprzednim razem ja stawialem). Umawia sie nie tylko ze mna, zauwazylem ze sie cieszy gdy jest nas wiecej, najlepiej cala paka z pracy. Nie mam pojecia jak sie do niej zblizyc. Nawet jak jestesmy tylko we dwoje to tak potrafi pokierowac rozmowa, ze nie mam szans poruszyc ten temat.

Zapewne wszystko z nią w porządku, a jest sama bo: - zwyczajnie chce być sama, nie chce mieć męża ani dzieci, tzw singielka z wyboru - jakiś facet ją bardzo zranił w przeszłosci i już nie chce się wiąząc - nie trafiła jeszcze na odpowiedniego a nie chce byc z byle kim - może przed laty miała narzeczonego, który np zginał w wypadku i od tamtej pory nie zakochala się w nikim Powodów może być mnóstwo :O umów się z nią, to sam się przekonasz. Jak cię oleje, to najwyrażniej nie ma ochoty na żadne związki

pocałuj ją :D to będzie wiedziała o co chodzi :D

Spadaj od niej facet !

1 feministka czyli chora psychicznie 2 lesbijka nie wyszła z cienia 3 puszczalska - taka nie ma problemów z mężczyznami ale nikt jej na żonę nie chce. Tzw. fanka "seksu w wielkim mieście" 4 dewiantka seksualna 5 pedofilka 6 aseksualna 7 księżniczka czekająca na księcia z bajki

Ja na jej miejscu bym cię w d**e facet kopneła jak byś się dobierał

A co jest nie tak z Tobą, autorze? :P Masz pewnie koło 30stki, jesteś samotny, a w dodatku porad życiowych szukasz na damskim forum.

13:37 haha ale z ciebie po....c ,leszczu :D

NUMER 2 to ja

Pocalowac ? Dajcie spokoj, nie jestesmy nastolatkami. Po za tym fajnie sie z nia gada, to nie jest tak ze w jej obecnosci nachodza mnie jakies brudne mysli, czyli seks nie gra tu priorytetowej roli. Tak, chcialbym z nia przebywac dluzej, nie tylko w pracy czy od czasu do czasu gdzies wypasc.

No cos jest nie tak, ale jak widac przyciaga leszczy

To zaproponuje po koleżeńsku pójście do np. do kina, na roli, spacer , spotykaj się z nią, poznawaj obserwuj. Pamiętaj niech padnie słowo po koleżeńsku, np. Aniu pójdziemy do kina tak po koleżeńsku. Wtedy ona wie, nie ma stracha że to randka. Jak będzie chciała się spotykać to też będzie proponowała jakieś wyjścia z Tobą. Uwierz kobieta tez potrzebuje czasem pogadać z facetem, spotkać się bez parcia na związku itd.

Napewno wszystko ok jest może nie chce z nikim być

co z nia jest nie tak?to z wami facetami cos jest nie tak. kobiety po 30 nie maja w czym wybierac! wolny facet po 30 to brudas, mamisynek, pijak lub zalosny bawidamek.

Skoro jest sama,to chce albo sie sparzyla i musi odchorowac. A to,ze w stosunku do ciebie sie tal zachowuje tj. zmienia temat,jest kumpelka itp.,to pewnie nie jest toba zainteresowana i tyle. Albo traktujesz ja jak kumpla,wiec jak ma cie traktowac?

"wolny facet po 30 to brudas, mamisynek, pijak lub zalosny bawidamek" - dziekuje -autor

hi hi :-D

Autorze - jak ona sie zachowuje w stosunku do innych w pracy?

Nie dziwi mnie ze na 34 letnia panne reaguje sie na zasadzie "co z nia jest nie tak". Uratlo sie w naszym spolecznstwie , ze ludzie w tym wieku najczesciej maja zalozone rodziny. Niemniej jednak nie oznacza to ze single po30 nie moga znalezc szczescia. Napisz cos wiecej o tej kobiecie. Jak dlugo tam pracuje , jak sie zachowuje w roznych sytuacjach i jak wygladalo Wasze spotkanie w knajpie. Jak sie tam zachowywala.

co za kretynski temat jakiegos zalosnego prawika. faceci nie sa pepkiem swiata ani glownym priorytetem yciowym kobiet, sa wazniejsze aspekty w zyciu dla kobiety niz przegarniecie faceta. cos nie tak moze byc co najwyzej z autorem tego tematu.

Ne czytaj poprzednich komentarzy, bo ja ci powiem, że ona na pewno ma jakąś ogromną wadę, np. trzy sutki i mocno się tego wstydzi, w ogóle bardzo możliwe że to dzika bestia, nie kobieta, modliszka pożerająca samców, także trzymaj się z dala, z nią na pewno coś jest nie tak!!!

Autorze a co z Tobą jest nie tak?

Mam bogata "przeszlosc". Po tym jak mnie w mlodosc***ewna dama "wykorzystala" nie potrafilem nikogo traktowac powaznie.

nie wszyscy ludzie muszą być tacy sami,i swoje życie podporządkowywać jakimś tam schematom,są i 50 i 60 letnie panny,które nie spotkały miłości swojego życia,i nie weszły w żadne związki,a my czy mamy prawo do oceny ich życia?ich postawy?to czyjeś życie,i niech robi jak uważa,ja cenię tych,co są wierni swoim zasadom