miłość przez internet :)

a dlugo juz piiszecie?

Tak proponowalem. Kilkukrotnie.

A jakie ma to znaczenie, ile czasu piszemy...? odnosze wrazenie, ze znamy sie wieki...

i ona zawsze kategorycznie odmawiała?

Dawala mi jednoznacznie do zrozumienia, ze nie chce.

hm .. nie ma znaczenia..tak ogolnie podpytuje,bo w sumie to dosc ciekawy temat.Tez kiedys poznalam wielką miłość,jak mi się wówczas wydawalo - wlasnie przez internet

Ile masz lat kolego?

Nie, no wielka milosc to to jeszcze nie jest... :) Ale po prostu mi jest cholernie przykro, ze nie dostalem szansy sie spotkac. Mimo, ze od niej tez uslyszalem "Kocham Cie".

Mam tyle lat, ze sam sobie sie dziwie, ze pisze o sprawach osobistych w forum internetowym...

Olej ja bo pewnie sciemnia

jeśli nadal utrzymujecie kontakt, to może jeszcze nie wszystko stracone...

... i pewnie, z bolem serca tak wlasnie zrobie. Okej, dzieki za rozmowe. Ide biegac. Adios.

no to jest najgorsze ... kiedy jedna ze stron niie chce się spotkaća sama mowi,ze kocha czy tam jej zalezy :) Co do wielkiej miłosci .... dopóty dopoki ona trwala tylko wirtualnie az taka wielka nie była,ale kiedy juz udało nam się spotkać to wtedy poczulismy jej 'moc' :P

i wyszedł z tego związek?

gość dziś Olej ja bo pewnie sciemnia ludzie maja rozne leki .. niiektorzy sa niesmiali,mocno zakompleksieni czy tez zwyczajnie boją się odrzucenia.

ale czy strach może paraliżowac do tego stopnia, że nie wyciągamy ręki po coś co jest osiągalne, a czego pragniemy? to raczej brak zainteresowania...

Nie.

moze boi sie ze ci sie nie spodoba

już się widzieliśmy na zdjęciach, więc to opada

myślicie, że taka miłość jest możliwa ? ;-)

G****o prawda... Najlepsza na świecie jest miłość w klozecie !

zakochać się tak pewnie można, ale miłość jest możliwa tylko w rzeczywistości

@czy strach może paraliżować do tego stopnia, że nie wyciągamy ręki po coś co jest osiągalne, a czego pragniemy? Może. Strach jest największym złem, jakie może się nam przytrafić.

ale czego tu się bać? że nie wyjdzie? jak nie spróbujemy to nie wyjdzie na pewno.

no właśnie, ja to wiem, ale i tak strach mnie sparaliżował i teraz żałuję nawet

strach strachem ... człowiek ma różne lęki.Pewnie jeśli ktoś faktycznie ma spore obawy przed spotkaniem to jest tak sparaliżowany tym faktem,ze nie da rady sam tego przezwyciężyć. Ale czy warto poswiecac czas osobie,ktora nigdy nie bedzie wiedziala,czy uda się jej pokonac ten lęk ....

dobre pytanie :)

interesujące, ale nikt oprócz zainteresowanych będących w takiej sytuacji, nie będzie potrafił na nie odpowiedzieć, bo kto wie, na co nas stać i co możemy zrobić dla kogoś na kim nam zależy ?

ja jestem w takiej sytuacji... tzn nie wiem czy jestem, bo w sumie nie wiem co nim kieruję. sama co zrobię? jeszcze niedawno byłam pewna, że sobie odpuszczę, ale z każdym dniem tracę te pewność :-( pewnie zmiękne w sumie co mam do stracenia, mogę jedynie się ośmieszyc

może się zdarzyć wszystko, może to on wypadnie niekorzystnie ? ale spróbuj, póki masz jeszcze taką szansę i uważasz, że warto