Proszę o rade za tydzień matura a jestem chora

Od wczoraj męczy mnie wydzielina w gardle , uczucie jakbym miała zgagę, nie mogę spać bo mi się cofa ta ślina , boli mnie gardło oraz uszy. Byłam dziś u lekarza , przepisał mi jakiś lek i syrop , narazie nie pomogło, objawy nadal są takie same,a nawet nasilone. Myślalam ze to moze zatoki albo alergia , już nie wiem sama , ale za tydzien mam maturę..... Zaraz wypróbuję łyżeczke sody z wodą , może chociaż to uczucie zgagi zniknie na chwile, bo ciągle mi sie odbija , ta wydzielina mi spływa i żadne domowe sposoby na dłuższą metę nie działają. Strasznie się boję :( Musze sie wyleczyć do matury : ((

Spoko na pewno ci przejdzie, po prostu nie panikuj:)

Ty się po prostu maturą stresujesz, zupełnie niepotrzebnie :D Ja swoją zdawałam pięć lat temu i mialam tak wywalone, że pewnie nawet nie powinnam się przyznawać :)

Miałam już tak w zimę i trzymało mnie kilka tygodni.... Co prawda wtedy miałam jeszcze zatkany nos , teraz jest tylko ta wydzielina z gardła i ból , ale boje się że jutro obudzę się w gorszym stanie... Już wszystkiego próbuje żeby się leczyć , poryczałam się tylko z bezsilności , bo zawsze coś takiego musi się wydarzyć , nie dość że się stresuje maturą , muszę się uczyć , to jeszcze to.. Nie mam na nic siły

Musisz to wyleżeć. Połóż się do łóżka, wyśpij się, poczujesz się lepiej, jeśli nie jutro, to pojutrze, ale na pewno będzie poprawa. A wtedy na spokojnie usiądziesz do książek i powtórzysz to, co masz do powtórzenia. Nie nakręcaj się, a matura to naprawdę nic takiego, wiem co mówię. Będzie dobrze, a teraz sobie odpocznij, zrób coś dla siebie, obejrzyj film, poczytaj ksiażkę, cokolwiek. :)

Wiem co czujesz :( Ja też mam maturę a nie jestem w stanie nawet sobie coś powtórzyć, bo do głowy nic nie wchodzi :( A piszę maturę z biologii i nie wiem jak to będzie, jestem załamana...