Glupie pytanie, czy myjecie salate...

...taka paczkowana, na której napisane jest - bez mycia, gotowe do spożycia?

Nie

Nie, a po co ? Juz umyta :-)

odkąd znalazłam ślimaka w takiej salacie to tak

tak,nie dowierzam pakującym,poza tym wole kupic i umyc sobie sama

tak

Hej, ostatnio szukałam różnych konkursów i natrafiłam na jeden bardzo fajny konkurs. Myślałam, że to ściema, ale spróbowałam i się okazało, że po 2 tygodniach wygrałam i telefon dostarczył mi kurier . Wiem, że teraz telefony nie są tanie, i chcę wam polecić tą stronkę o to ona: http://zgarnij.ekstrapromocja.pl/wygrajiphona6

no jak umyta to po co myc? nota bene ja gdybym znalazła slimaka w takiej sałacie to bym, jej juz wiecej nie kupiła. ale jak narazie co oczy nie widzą to serce nie boli:)

Tak

Nie, po co? Przeglądam, żeby żyjątek nie było (bo w najlepiej umytej się może coś zdarzyć), i tyle.

tak myje

zawsze myje

A czy jak myjecie kapuste pekinska to do konca kazdy lisc osobno? Bo ja kiedys poobrywalam te luzne liscie i je umylam xokladnie, a te juz zbita kapuste to tak ogolnie przeplukalam. Potem w salatce znalazlam 2 slimaki, masakra, jaki obciach. Myslalam, ze nic tam sie nie wtryni w sam srodek, a jednak :-/

tak, też miałam ślimaka

Przecież ślimaki się je.

myję każde warzywo. w przypadku "sałatowatych" każdy lisć osobno.

no je się, ale jak się znajdzie, tzn. że nie umyto raczej, bo zazwyczaj ślimo zostanie wypłukany