Przytyłam juz 14 kg, a to dopiero 28 tc :(

Jak w temacie. Od 18 tygodnia zaczęłam tyć i tak systematycznie przybywa mi kilogram na tydzien. Nie objadam sie, nie mam zachcianek, ostatni posiłek jem ok. 18-19, a ciagle tyje. Ostatnio gin powiedziała, zebym sie ogarnęła, bo to patologia tyle przytyć do tej pory. Dodam, ze to moja druga ciaza. W pierwszej było to samo, tylko pozniej zaczęłam tyć. Finalnie było +24 kg, teraz sie boje ile bedzie :( Czy ktoś tak miał?

ja mam 28 tydz i przytylam 5kg. ginekolog od poczatku ciazy przestrzegal mnie abym sie nie roztyla bo nawet nie chodzi o nadmierne kg po ciazy,ale o moje zdrowie i dziecka.

Po 1 twój ginekolog to chamka. Tarczyca OK? możliwe ze coś tam nie tak, wtedy się tyje bez powodu.

Miałam tak. Do 20 tc przytylam 2 kg, a później... 20. Zostało mi 8. Jestem 2 miesiace po porodzie. W pierwszej ciazy jadłam podobnie i przytylam 8. Myślałam wiec ze to woda, ale niestety ;/

A cukier masz w normie? albo tarczyca ci szwankuje...

Aha, mam teraz 170 cm i waze 67 kg. Chce schudnąć do 58.

Cukier OK, ale moze faktycznie to tarczyca? Chyba nigdy sie nie badałam pod tym katem, a ginekolog tez nie zwróciła na to uwagi (fakt, bardzo bezpośrednia jest). Normalnie wstyd mi sie pokazywać wsród ludzi, bo zaraz teksty ze taka okrągła jestem itp. Chciałabym jakos zatrzymać to tycie, ale sie nie da. Sa tygodnie, ze nie mam apetytu, ale ten cholerny kilogram zawsze przybywa :/ Przed ciaza ważyłam 58 kg/168cm. Po pierwszym dziecku schudłam do 52 nawet, ładnie spadło i to w 4 miesiące. A moze tak byc, ze ta tarczyca tak fiksuje w ciazy, a pozniej wraca do normy?

To nie tak, ze przybywa Ci kilogramow od jedzenia. Ja jestem juz w 39 tygodniu. Przytylam 20 kg. Samo dziecko wazy juz ok 4 kg. U mnie wiekszosc wagi to nadmiar wody w organizmie. I tez nie jem duzo, ostatnio nawet mniej. Mnie gubily slodycze niestety:/

ja 25 tydzień, na razie przytyłam 7 kg i też mi się zdaje, że za dużo :( strasznie boję się zbyt dużo przytyć...

ja jestem w 36 i przytylam do tej pory 14 i sie boje ze to duzo (lekarz powiedzial mi ze do 15kilo przrz cala ciaze powinnam przytyc i nie chodzi tu o to jak ja wygladam, tylko po prostu latwiej jest urodzic, mniej ewebtualnych dolegliwosci, lepiej zniesc ciaze no i dla dziecka tez lepiej)... tyc zaczelam pozno- wczesniej meczyly mnie mdlosci. moja kuzynka miala tak samo jak ty, niestety skonczyla z 26kg na plusie... z tym ze miala zero zahamowan... jedynie stres ja lapal przed wizyta u lekarza ktory w bardzo chamski sposob zwracal jej uwage na nadbagaz;)

Gdybym sie obzerala, to by nie było tematu, bo wtedy wiedziałabym skąd te kilogramy (jak u wspomnianej kuzynki) Dziecko aktualnie wazy 1300g, inne gadżety ciążowe ze 4 kg, wiec reszta moja :/ Czytałam o tarczycy i nie mam objawów. Za 2 tygodnie wizyta, a juz mam stres. Nawet myślałam, zeby na dietę z jakimś limitem kalorycznym przejść, ale walnęlam sie w łeb i mysle głownie o dziecku. Nie chce, zeby sie gorzej rozwijało z powodu mojego niedojadania.

No i dokładnie, łatwiej jest jak sie mało przytyło, czy to przy porodzie, czy w samej ciazy. Aktualnie łażę jak upośledzona, bo jeszcze mam rozstep mięśni brzucha i przez to siadł mi kręgosłup.