Wyrzuty Sumienia po Masturbacji w związku

Witajcie Mam straszny problem. Jesteśmy ze swoją dziewczyną już 3 lata.Mamy razem 20 -21 lat Uprawiamy sex regularnie raz w tygodniu.(Seks polega i wyłącznie na seksie oranym za sprawą maksymalnego odciążenia się ze strachu o niechcianą ciążę) Nie wiem czy wyżej wymienione informacje są istotne ale chce dokladnie to wytłumaczyć. Kocham ją bardzo i generalnie prowadzimy bardzo udany związek.Niestety ale strasznie mnie ciągnie do masturbacji od półtorej roku.Robię to pokryjemu bez wiedzy dziewczyny i zawsze po tym mam wyrzuty sumienia lecz i tak za każdym razem do tego wracam.Strasznie mi po tym głupio denerwuje sie i załamuje jakia ze mnie świnia.Czy jest to normalne ? jak myślicie ? Dodam jeszcze ,zę nie chodzi tutaj o wątek religijny (Jestem osobą nie wierzącą) lecz o stosunek wobec mojej dziewczyny. Pozdrawiam wszystkich

Ja jestem 8 lat po ślubie i się masturbuje co dziennie, pomimo że uprawiany sex prawie co dziennie. Po prostu to lubię.

Nie wpływa to źle podczas sexu z żoną ?.U mnie seks z dziewczyna strasznie pogarsza swoja jakosc po masturbacji w tygodniu

Żona nie wie że to robie

Czasami mam problem ze wzwodem ale po krótkim oralu jest ok

Początkowo moja żona nie akceptowała mojej masturbacji w samotności, ale z czasem ją zaakceptowała, bo mamy sporą różnice w libido. Staram się jednak, żeby mnie nie nakryła jak to robię. Masturbacja wydłuża nasz stosunek, czasem było tak, że żona miała chęć na seks tuż po tym jak doszedłem w samotności, ona nic o tym nie wiedziała. Bzykaliśmy się wtedy o wiele dłużej. Czasem seksuolodzy zalecają mężczyznom, żeby przed stosunkiem raz dojść "ręcznie", tak aby potem wydłużyć seks.