CO ZA POPIEPRZONY NAROD, JAKA ZNIECZULICA

W tym kraju cholerna. Nie dziwie sie ze hitler nas tepil. Jestesny zgorzknialym narodem wypranym z uczuc. A bylo to tak: W Tychach na przystanku autobusowym w dosc *****iwym miejscu zaslabla kobieta, kazfy przechodzil nie zareagowal nikt NIKT oprocz mlodej dziewczyny ktora wezwala pogotowie i probowala reanimowac. Dopiero jak przyjechala karetka to ludzie zaczeli zawracac, zbiegac sie nawet Ci co wczesniej tam przechodzili i nic nie zrobili. Zrobil sie taki tlum ze karetka wzywala policje zeby przyjechali i rozgonili gapiow bo przeciez skupuc sie nie mogli na ratowaniu tej kobiety. Reanimowali ja godz. Ale biedna umarla. Czyjas corka, czyjas matka, siostra, babcia rownie dobrze mogla byc to moja lub Twoja matka. Jak mozna przejsc obok i nie zareagowac?

Ale wracac sie bo jest sensacja?

jak stara była to po co reanimować , ani to do ruhania już ani zysku z niej

raz siedziałam na dworcu pkp ,pod ławką obok leżał młody zakrwawiony chłopak,obok mnie siedziały 2 osoby i mnóstwo ludzi wokół,wstałam wzięlam tel i zadzwoniłam po karetkę ,myślałam że mnie obserwujacy zjedzą wzrokiem,moze dla nich bezdomny to nie człowiek ,ale dla mnie owszem. Poza tym nawet nie wiadomo czy był to podróżny czy bezdomny,nie dane mi było się dowiedziec bo przyjechał mój pociąg.

w pociągu odbyłam stosunek z konduktorem i on powiedział mi,że pobił tego chłopaka na dworcu bo mu nie c hciał zrobić loda

A co, nie zauważyłaś jaki jest ogólny medialny przekaz społeczny? Wszędzie tylko trąbią do ciebie hasła slogany reklamy, że istniejesz tylko TY. Ty kup, ty wyglądaj, ty weź kredyt, ty się ubierz, ty bądź najlepszy, ty bądź zadowolony, twój uśmiech , twój dom, twoje zdrowie, twój ogród, twoje auto itd.... Niby nic wielkiego, ale kilka lat takiego napieprzania w podświadomość buduje w tobie wyłącznie twój obraz i zaczynasz nie zauważać innych. Tak się steruje ludźmi i mało kto jest na to odporny.

nie krytykuj tv nie kładż kłód pod nogi demokracji

taką demokracje codziennie spuszczam w kiblu razem z poranną kupą

Taką sama sytuację miałam z kotkiem. Nie lubię zwierząt w domu bo jestem porządną osoba nie brudasem, ale szanuję zwierzęta. Szłam z malutkim dzieciątkiem w wózku i słyszę żałosne wołanie małego kotka który utknął łapką między wiaduktami kolejowymi. Nerwowo szukam telefonu i widzę jak się gapie zatrzymują. Najpierw stara pudera przystanęła i sie gapi i rozgląda dookoła wymownie jakby chciała powiedzieć ratujcie kotka, potem jakaś inna babcia potem jakiś młody chłopak potem inni itd. Znalazłam w końcu telefon Stanęłam z tyłu na uboczu nikt mnie nie widział, zadzwoniłam na straż upewniłam się że jestem pierwsza która to zgłasza i przyjechali Chciałam żeby ktoś mnie zastąpił w czekaniu bo miałam karmienie dziecka-nie było chętnych Ale wszyscy stali i czekali dalej. Ludzie są p*****lnięci! Myślicie że ktoś chciał tego kota? Brak słów.

No to ja nie wiem, strach wypuscic sie samemu na miasto, albo kogos bliskiego bo jak cos sie stanie to nikt nie pomoze.

w końcu wyprosiłam strażników by mi oddali kotka. przyda się na czapkę na zimę

10:30 nie podszywie! Jakaś studentka go przygarnęła dzięki moim namowom. Ja gdybym nie miała normalnego domu i rodziny być może tez bym się poswięciła.

Ludzie sa tylko rzadni sensacji. Ich pomoc polega na staniu i gapieniu sie i komentowaniu. Zeby bylo potem o czym gadac. Zadzwonic na karetke? Za drogo, w koncu za darmo. Ale zadzwonic potem do kolezanki, zeby poplotkowac? Czemu nie.

Ale niestety chciało mi się skakać na przypadkowo poznanych penisach i dziś mam piątkę dzieci i zero warunków na kota

To przez kościół. Slyszeliscie kiedykolwiek na kazaniu żeby jakiś ksiezula poruszał takie kwestie?

to studentka ma nienormalny dom sugerujesz? Też nawiedzona jakaś jesteś, juz wolałabym mieć kota w domu niz domownika takiego jak Ty

Wlasnie! Kosciol to gowno. Ciagnie tylko kase a w ogole nie uczy ludzi milosci do blizniego, nie zmiekcza serc. Koscioly powinno sie wysadzac, ksiezy do kamieniolomow.

Aż sie nie chce wierzyć, co sie dzieje z tymi ludźmi? Szok

Sytuacja z przed tygodnia. Stoję na światłach samochodem. Z głównej drogi zajeżdża samochód na zielonym, który wbija się prosto w bramki zabezpieczające chodnik. Wyskakuje młoda dziewczyna no i ja i biegniemy. Z środka wychodzi zszokowany zakrwawiony starszy pan i mówi że mu hamulec nie zadziałał. Ciśniemy to auto na bok a obok nas przejeżdżają samochody i trąbią jak p******i!!! Jeden gość przez okno "KURWA!!! P****AŁO WAS??"!!! Jakieś baby na przystanku "patrz co to robią na środku skrzyżowania" Dokulaliśmy auto na bok, sprawdziliśmy pana, zadzwoniliśmy z jego telefonu do jego rodziny i czekaliśmy aż po niego przyjadą. Dziękował nam bardzo a rodzina jak przyjechała to tak samo ucieszeni że pomogliśmy. Dzisiaj ludzie są p******i, nie obchodzi ich nic poza czubkiem własnego nosa. Znieczulica kompletna.

sytuacja sprzed 15 min ,byłam na spacerze z dzieckiem ,jedzie karetka ,sygnał świetlny i dzwiękowy, jest takie podwójne przejście dla pieszych to ludzie k****a zamiast stanąć na wysepce w srodku idą dalej bo im światło ucieknie ,nie wszyscy bo czesć stanęła i o dziwo stanęła młodziez a dziadki i ludzie koło 40 szli a karetka trąbiła, bo im sie k****a spieszy ,a pacjentowi w karetce to nie . Żałuję że nic nie powiedziałam było wydrzec japę,albo fotki zrobic i na policje dać

Sytuacja z weekendu, godziny wieczorne,z opowiadania kolegi, kolega poszedl sie odlac, na parkingu kolo kosciola lezy facet z zakrwawiona twarza i krzyczy pomocy, ludzie przechodzili gapili sie i....nic. Totalnie nic. Szli se dalej. Kolega po drugiej stronie uliczki uslyszal, podbiegl do goscia, wezwal pogotowie a co zrobili ludzie? "chodzmy bo to pewnie menel jakis" polska to kraj pseudokatolicki. Co niedziele kazdy gna na msze, zaluje za grzechy, bije sie w piers po czym wychodzi i ma to w d***e.

Wokol ogrodzonego placu zabaw jezdzil na rowerze chlopaczek 7-8 lat, w pewnym momencie zahaczyl o kraweznik i tak niefortunnie go zrzucilo z roweru ze calym biodrem przesmarowal po asfalcie. Krew mu sie saczy, chlopczyk placze. Co robia pseudo matki polki? Ano odrywaja sie od telefonow gazet zerkaja i nic. Przy okazji patrza co z ich pociechami. Nie zawolaly nawet do chlopca czy nic mu nie jest, o wyjsciu z placu i podejsciu zeby mu sie pomoc pozbierac nie wspomne. Taki mamy kraj.

ja kiedyś zemdlałam w supermarkecie i ludzie mi pomogli :) więc chyba nie jest tak źle.

Moja koleżanka mowi,że obchodzi ją tylko jej rodzina,jej pies i kot,a wszystkich innych ludzi i zwierzęta ma gdzieś. Niestety coraz więcej osób widzi tylko czubek wlasnego nosa i nic poza tym.

Temat znieczulicy jest tematem tabu. Nie porusza się go w mediach. Porusza się tylko te tematy które nakrecaja sprzedaż. A więc makijaż,włosy, fryzury, paznokcie, ciucy,zdrowe i niezdrowe odżywianie,suplementy. Media to jeden wielki spisek i propaganda.

co racja to racja

Ludzie daja soba sterowac. Daja sie oglupic durnym serialom paradokumentalnym, debilnym programom, malo kto czyta, malo kto wyrabia sobie wrazliwosc.

a wiecie czemu duzo ludzi tak robi? przez nagrywanie robia jakies sztuczne sytuacje i filmuja jak kto zareaguje i pozniej na you tuba, a ludze nie wiedza, czy to cyrki znowu czy serio cos sie zlego dzieje