Jestem chora a mam mature

W poniedziałek mam maturę. Wczoraj jak wstałam,to czułam się strasznie, wydzielina z gardła, straszny ból głowy , ból gardła i uszu. Poszłam do lekarza,zapisał mi jakis lek alergiczny, syrop i jeszcze jeden lek. Dziś czuje się lepiej , gardło mnie nie boli, uszy też nie, ale jak przełykam ślinę , to czuje że jeszcze trochę tej wydzieliny jest, tak trudniej mi się połyka. Noi mam bardzo ciężką głowe , boli mnie z tyłu. Może to dlatego że spałam prawie na siedząco , nie wiem. Zastanawiam się,czy brać nadal te leki i leżec w łóżku , czy może jechać do mojego lekarza alergologa żeby przepisał mi antybiotyk ? Nie jestem w stanie za bardzo się uczyć , niby gardło mnie nie boli , ale czuje się jakaś taka osłabiona. Akurat wszystko przed maturą...... :(

no to rób klientom loda bez połyku jak masz problemy z połykaniem, życzę Ci dziewico powodzenia na maturze kotku:)

a po co Ci matura? tańczyć na rurze możesz , lody kręcić chłopakom albo na saksy jechać. ostatecznie na su cycuszkamy machać

up

zdrowia dziewico Ci życzę

ja bym pojechała do lekarza. Kup sobie dużo owoców to wzmocni zamiast witamin w aptece.