Dziwne sytuacje, w których ucestniczyliście

Ja byłam świadkiem takiej sytucji; u mnie w szkole odbywały się jasełka dla nauczycieli emerytowanych i w związku z tym po przedstawieniu w szkole był zorganizowany dla nich poczęstunek tj. obiad i kawa z ciastem. Kilka uczniów w tym ja zostało poproszonych o kelnerowanie. Niestety pech chciał, że kucharki ugotowaly zamalo ziemniaków, w związku z czym cześć gości dostała juz obiad a dla około 50 brakło. Kucharki w totalnej desperacji kazały nam zabierać obiad tym którzy już go kończyli po czym przesypywaly te resztki na talerze osób które go jeszcze nie dostały! !! Koszmar! A wam przytrafiło się jakieś dziwne sytuacje?:)

0/10000

Ja np zauważyłam kiedyś na mieście na środku drogi samochód a przy nim dwie bardzo zdenerwowany panie, które nie bardzo wiedziały co zrobić w tej sytuacji. Postawiłam wiec im pomóc i zaproponowałam, że podholuje je odrobinkę dalej by nie torowaly pasa ruchu i w spokoju zaczekały na pomoc. Zgodziły się ochoczo więc zaczepiłam linkę wsiadlam do auta i ruszylam, troszkę dalej był malutki zajazd i kiedy zatrzymałam auto samochód który holowalam z całą prędkością uderzył w tył mojego. Kiedy wyskoczylam by sprawdzić co się stało, spostrzegłam z przerażeniem, że obie panie siedziały z tyłu. A odpowiedz była taka, że nie wiedziały ze trzeba siedzieć za kierownicą! !!!

Wszedłem do sklepu dużej sieci, kupiłem co chciałem i wyszedłem. :D

A odpowiedz była taka, że nie wiedziały ze trzeba siedzieć za kierownicą! !!! x :D serio? Według ubezpieczyciela, kto był sprawcą??? :D

Jak to kto? Samochód!:D Przecież sam przywalił w drugi:P

Tak serio!!! Każdy komu to opowiadam ryczy ze śmiechu!:) ale mnie nie było do śmiechu, katastrofa z tymi babami. I bądź tu człowieku dobry, no oczywiście, że one były winne, jasna sprawa, miały prawko wiec jedna z nich, do której należało auto była winna tej kolizji. Wezwlam policję bo nie szło się z nimi dogadać i ci funkcjonariusz ze śmiechu nie mogli przejść do czynności:)

gość dziś idealny przykład, że baby to podludzie.

:D ale z drugiej strony, sama się ze sobą zderzyłaś, w pewnym sensie :D