Dlaczego kobiety mają problem z parkowaniem?

Przecież to jest jakaś parodia. Mama mojego kolegi ma prawo jazdy, ale jak ma gdzieś zaparkować, albo wycofać to jest chora. Albo te filmy na YT, gdzie babka wjeżdza krzywo i widzi, że się nie zmieści to cofa i zamiast skorygować to znowu wrzuca bieg i wjeżdża identycznie. Znowu wsteczny i bach do przodu w to samo miejsce. Ja p*****le, hahahaha

Bo kobiety maja gorsza od mężczyzn wyobraźnię przestrzenna :(

Coś o tym słyszałem, ale myślę, że kobiety są po prostu głupie i nie myślą za kółkiem.

Ja mam prawko od 12 lat dużo jeżdżę ale parkować nienawidzę. I mam tego świadomość że nie umiem, zawsze szukam większej przestrzeni żeby nie mieć problemu:( i wiecie o tym tylko wy i ja

Parkowanie jest fajne, szczególnie tyłem :)

Ja mam prawko od 12 lat dużo jeżdżę ale parkować nienawidzę. I mam tego świadomość że nie umiem, zawsze szukam większej przestrzeni żeby nie mieć problemu:( i wiecie o tym tylko wy i ja

Ja rano przyjeżdżam do pracy to parking jeszcze w miarę pusty. Zawsze parkuje obok znajomej. Ona ma cały parking wolny dla siebie, ale to zawsze każdego dnia stanie tak, że zajmuje dwa miejsca.

Faceci też mają problemy

Może i mają, ale wtedy potrafią cofnąć, skorygować i zaparkować poprawnie, a kobieta to podchodzi do parkowania 100 razy, a na końcu poddaje się i odjeżdża.

Nie są głupie, są inne i faktyczne mają słabszą wyobraźnię przestrzenną, za to w łóżku mają przeważnie lepszą wyobraźnię od mężczyzn. Przynajmniej ja mam :P

Kobiety? A faceci to nie? Przyjdź na parking zakładowy mojego miejsca pracy to zobaczysz te umiejętności facetów.

gość dziś To może wreszcie czas się nauczyć? Jakoś na egzaminie dałaś radę, a teraz nie umiesz?

Byc moze wynika to z tego, ze kobiety od malego nie sa tego uczone. Tata niemal kazdego malego chlopca pokazuje mu jak sie zmienia biegi, uczy go, mowi co i jak - chocby bezwiednie. Ale sa tez kobiety, ktore sa mistrzyniami parkowania :). Najgorsze jest natomiast parkowanie tuz przy pasach. I w tym plec jest kompletnie nieistotna, robia to wszyscy,a potem sa wypadki.... Zarzad Drog Miejskich w Warszawie nawet zrobil teraz taka akcje spoleczna, ze az rece opadaja. Polecam zobaczyc na YouTube. Moze dzieki temu ktos sobie cos zweryfikuje....

Dziwne, jestem kobieta i nie mam problemu z parkowaniem. Najbardziej lubie rownolegle tylem.

gość dziś nie jesteś babą tylko facetem, popatrz w lusterko

Kobiety gorzej prowadza,ale za to wszystko inne faceci robią gorzej

co faceci robią gorzej? chyba gorzej, czyli słabiej od was bab kłamią, no i nie udają orgazmów haha

Też miałam spore problemy z parkowaniem. Dużą pomoc przyniosła mi kamera cofania w samochodzie. Swoją kamerę do samochodu zakupiłam od www.stopolgroup.pl Znajdziecie tam też czujniki cofania oraz inne akcesoria do samochodów.

Ja potrafię za 1szym razem,no ale ja jestem zmotoryzowana od lat a i mam motocykl.

Czasami jak widzę jak ludzie parkują to zastanawiam się czy prawo jazdy mają z paczki laysów czy kupione na deluxe dokumenty kolekcjonerskie...

bo całe życie faceci wmawiają im na przykładzie swojego członka ,ze te ich marne 10 cm to 15 albo i 20

Ja też miałam spore problemy z parkowaniem. Zawsze miałam problem z oceną odległości. Pomógł mi zakup kamery cofania. Teraz parkowanie jest znacznie łatwiejsze. Kamerę zakupiłam od firmy www.stopolgroup.pl Tam znajdziecie też multimedia, alarmy i inne urządzenia do samochodów.

59 minut temu, Gość gość napisał:

Ja też miałam spore problemy z parkowaniem. Zawsze miałam problem z oceną odległości. Pomógł mi zakup kamery cofania. Teraz parkowanie jest znacznie łatwiejsze. Kamerę zakupiłam od firmy www.stopolgroup.pl Tam znajdziecie też multimedia, alarmy i inne urządzenia do samochodów.

czy reklama musiala sie tu zakrasc? to dyskusja o problemie parkowania kobiet a nie reklama urzadzen.

A co do tematu to w polsce nie uczy sie jezdzic tylko jak zdac egzamin i to jest patologia, aczkolwiek rzeczywiscie spora czesc placu manewrowego to wlasnie parkowanie i nie wiem skad potem ta nieumiejetnosc i to zarowno kobiet jak facetow, to ze kobiety maja slabsza orientacje przestrzenna to jest fakt niezaprzeczalny *sam smieje sie z zony ze zgubi sie na klatce schodowej naszego bloku* ale nie wiem skad sie to bierze. Jest na drodze kilka rzeczy ktore mnie denerwuje u innych, np. zwalnianie przed zakretem na 100 metrow przed nim, potem zatrzymanie prawie do zera i w momencie skretu wlaczanie kierunkowskazu, kurde ja mam to wiedziec wczesniej ze chce skrecac, a nie podczas manewru ktory notabene mozna wykonac 4 razy szyciej niz 5 km/h. Drugie codziennie przejezdzam przez rondo, przed nim i za nim droga 2 pasmowa z ograniczeniem do 50, samo rondo tez 2 pasmowe, no wiec na prostej na tym ograniczeniu wszyscy gnaja 80-90-100, na rondzie staja i sie rozgladaja jak tu pojechac, i korkuja, zazwyczaj prawym pasem bo jada glownie na wprost a nie w lewo ani w prawo, ja dojezdzam na rondo lewym i jade wyprzedzajac ich wszystkich, ale za rondem znow gnaja 80 i wiecej i wyprzedzaja tylko po to zeby potem jechac grzecznie bo tam dalej policja z suszarka staje czesto.

Kto ma ten ma.