Nie wiem jak zareagować, jest mi przykro.

Witam Powiedzcie mi proszę jak postąpilibyście w takiej sytuacji? Spotykam się z mężczyzną ok pół roku. Jest młodszy ode mnie 5 lat. Mam synka z poprzedniego małżeństwa, on o tym wiedział. Twierdzi że mnie kocha, że mu na mnie bardzo zależy i chce ze mną być. Niedawno dowiedziałam się, że jeszcze jakieś 3 miesiące temu opowiedział swojej byłej dziewczynie o mnie, ale w taki sposób, że zrobiło mi sie cholernie przykro. Powiedział jej że ma swój rozum, że jestem starsza od niego, po przejściach i nie związałby się z taką osoba jak ja. Wiem że kilka miesięcy wcześniej rozstali się, cierpiał, wiem tez że tamto to już koniec. Że jeszcze będąc ze mną, myślał o niej. Nie wiem... może liczył na to że jednak im się ułoży. Nie wiem, czy tak się tłumaczył przed nią z znajomości ze mną, czy naprawdę takie miał podejście. Boli mnie, że powiedział jej w taki sposób o mnie, mimo tego że nie dawał mi tego w ogóle odczuć. Teraz zapewnia mnie że jestem wspaniałą kobietą i że nie myśli w taki sposób. Że chce ze mną być. A mnie tak mocno to zraniło, że nie umiem zmienić swojego myślenia na ten temat... i ciągle mam żal do niego. Nie wiem, przesadzam? Wyolbrzymiam?

a po co jej to gadał?

Bardzo pięknie się wysławiasz co dobrze o Tobie świadczy. Wnioskuje, że jesteś inteligentna, ale słowa to jedno, a czyny co innego. Zrozum, mężczyzna jest od Ciebie młodszy o 5 lat, a Ty faktycznie jesteś po przejściach i masz dziecko. Byłaś i jesteś tylko rodzajem plasterka na rozbite kolanko. Poszukaj sobie bardziej dojrzałego i starszego od siebie mężczyzny. Potwierdź czynami swoje słowa. Bądź mądra zarówno teoretycznie jak i w praktyce.

Dokładnie, bo z tym facetem życia nie ułożysz.

Myślę, że to był jeszcze moment gdy zamykali swoje sprawy. Może chcieli to sobie spróbować poukładać i tłumaczył jej się ze znajomości ze mną w taki sposób.. myslę że tak właśnie było. Przedstawił mnie wtedy jako kogoś kto sobie coś uroił, kto nie jest w jego planach. Zapewne chciał wtedy spróbować jeszcze raz ze swoją byłą i nie wiedział jak się wytłumaczyć... Wiem że tamtą znajomość już skończył i to była jego decyzja. Mimo tego że twierdzi że mnie kocha, że juz tak nie mysli i że chce być ze mną, ciężko mi to wybaczyć :(

czyli w ciągu 3 miesięcy zdążył cię pokochać?

A w jaki sposób się o tym dowiedziałaś?

Ona mi powiedziała. Po tym jak powiedział jej że jest ze mną szczęśliwy i żeby nie kontaktowała się z nim więcej.

co to za roszady? ja wam się ludzie dziwię albo z kimś jesteś albo nie co to ma być? byłej mówi, że jesteś mało ważna Tobie mówi, że była jest przeszłością okłamuje Ciebie? Okłamuje ją? to strasznie wygodna i asekuracyjna postawa jeśli nie wypali z Tobą może wróci do byłej jeśli nie wypali z byłą to ma Ciebie ale na związek trwały nie licz jak znajdzie lepszą z jego punktu widzenia to czmychnie kobieto mam nadzieję, że zmyślasz chyba jesteś zdesperowana

dobry koleś załatwił was obie na raz i tacy to przebierają w panienkach a te głupie na nich lecą a potem jakie pokrzywdzone przez życie powiem szczerze, macie to na własne życzenie

I rozumiem, że on się przyznał, że jej to powiedział? Ludzie się zmieniają, więc może faktycznie wtedy tak myślał, a teraz zmienił zdanie. Ale mimo to jest to kiepski start związku. Sam Twój wpis tutaj pokazuje, że mu nie ufasz i że boisz się zranienia. To jest oczywiście zrozumiałe, ale nie wróży nic dobrego na przyszłość. Wiesz to Twoje życie. Sama musisz zdecydować czy warto zaryzykować. Ważne jest, żebyś potem nie żałowała. Tego, że nie spróbowałaś, albo tego, że spróbowałaś, a potem Cię bardzo zranił.

d**ek do potęgi n-tej. Jeżeli się kogoś kocha, to tak się nie mówi o tej osobie. On może po prostu chce mieć jakąś kobietę, a Ty po prostu jesteś dla niego taką kandydatką najlepszą z możliwych, żeby nie ująć tego dosadniej. W każdym razie nie ma dla Ciebie wyższych uczuć.

przeczytałam Twój post i niestety masz rację.Nie dziwię się,że jest Ci smutno i masz żal.Zachował się karygodnie i to jak wypowiadał się o Tobie świadczy o tym,że zależało mu tylko na jednym,a poza tym to Tobą gardzi.Wybacz,ale będziesz głupia jeśli udasz,że wszystko jest ok.

Nie udaję że wszystko ok. Powiedziałam że odchodzę, że mu nie ufam, że mnie zranił, że zrobił mi przykrość. Od dwóch dni dzwoni, pisze, prosi, przeprasza, mówi że będzie walczył o mnie. A ja nie mam pojęcia jak to ugryźć..

Myślę że jeśli by mu zależało nie powiedział by tego. Skreśliła bym go

on jest z Tobą dla łatwego seksu i taka jest prawda. gdyby cię kochał to by się z tobą chcial żenić, a on cię tylko posuwa i mami cię pięknymi słówkami. Ale sama pomyśl, który chłopak ożeni się z 5 lat starszą mamuśką??? on jest z tobą dla seksu, bo mamuski są łatwe, nie trzeba takich zdobywać bo same do wyrka wskakują z desperacji, że ktoś ich chcial.

facet po wsadzeniu penisa klamie durnej c***e co we wszystko wierzy ha ha ha powinnas mu dac kopniaka co za wstetny s*******n a ty go jeszcze tlumaczysz czy to bie durna cipo w ogole bez rozumu cipowata?!!!!!!!! 333 www.youtube.com/watch?v=3i8oZDgvlkI

aaah aahh orgazm odbiera c***m rozum pelno tu takich tematow tyc durnych cip co c****i mysla a faceci sie smieja za ich plecami 333 www.youtube.com/watch?v=3i8oZDgvlkI

i jeszcze rady zbierasz od durnych cip co same wypenione sperma i im rozum odebrano i pisza ze ludzie sie zmieniaja ha ha ha jak sie zmieniaja to mam nadzieje ze ty sie zmienisz i rozum znajdziesz jak wyplujesz sperme 333 www.youtube.com/watch?v=3i8oZDgvlkI

Ty wyżej jesteś p*****lnięty/ta :)