Gość gość Napisano Kwiecień 30, 2015 No dobrze panie i panowie jak tam z waszą pomysłowością? Ja dziś jechałam z dwiema koleżankami i siostrą zakonna na spotkanie z pewną grupą młodzieży. Niestety przekroczylam prędkość (o 20 km/h) i na moje nieszczęście trafiłam na psy. Musicie jednak wiedzieć, że siostra Odetta ma taką przypadłość, że jak zaśnie to tylko wuwuzela przylozona do ucha może ja obudzić. Postanowiłysmy to wykorzystać i kiedy piesek podszedł do samochodu spanikowane tłumaczylysmy mu, że siostra zemdlala! Policjant kilka razy poszturhał siostrę ale kiedy ta się nie ruszala przystąpił do akcji ratunkowej. Przy wyciaganiu siostry z auta nastąpiło przebudzenie haha:D spanikowane siostra nie ,, oprzytomniala" jeszcze więc poinformowałysmy ja, że zemdlala w aucie i kiedy policjant (idiota) spytał ja czy to prawda ta zjechała go wzrokiem i odrzekła, że nie może tego pamiętać hah^^ panowie pięknie nas pożegnali i poprosili siostrę o modlitwę. W samochodzie siostra Odetta uśmiechnęła się do nas i powiedziała, że dobrze, że nie kazalysmy jej udawać, że rodzi^^a wasze? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach