Pająk w kale!!! Czy jest to możliwe???

Moja 9letnia corka wczoraj przy podcieraniu sie zobaczyla na papierze cos co wygladalo jak pajak... zawolala mnie, ogladalysmy to razem chyba z 15 minut i powiem wam ze sie wystraszylam na powaznie, bo to na 90% byl pajak. corka sie poplakala do teraz caly czas o tym mowi ze mieszkaja u niej w brzuchu pajaki i ze ja zjedza od srodka. nie wiem co mam robic, co mam jej mowic?? bo sama sie zastanawiam skad on sie tam wzial i co mam w zwiazku z tym robic?? do lekarza??

Moze to jakis przypadek ze przed wytarciem znalazl sie na papierze, taki pasozyt???

ale jaki przypadek?? skad on by sie tam wzial??

No spadl na papier toal

Czlowiek w ciagu zycia zjada kilkanascie pajakow w czasie snu i nawet o tym nie wie. Moze wlaz jej w majtki i nie czula, albo wlazl na pupe podczas robienia kupy

hahah ktos zrobil zwale a te idioci k***a mysla ze toprawda

niemozliwe. normalnie by sie strawil. na papierze byl pewnie. ot caly cud

raczej niemozliwe ze to był pająk. jelsi byłby w brzuchu to by się udusił i strawił. jak juz to moze jakis pasożyt,robal ludzki? niewiem bo nigdy nie mialam do czynienia ale wiem ze sa takie co mieszkają w ludziach i sa w kupie. trzeba było zdjecie zrobic albo zaniesc to do lekarza. na wszelki wypadek zrobcie badania na obecnosc pasożytów w kale,3 razy sie zanosi w 2dn. odstępach.