Nienawidze ludzi ładnych, życzę im tragicznej śmierci w męczarniach

albo kalectwa, ladni ludzie to gowna, dręczą brzydkich i biednych, mnie dręczyli calą szkole niech zdychają bolesną smiercią

Nie myślałeś o wybaczeniu ?

ja cie rozumiem. moze nie jestem wybitnie szpetna,by ludzie wytykali mnie palcami na ulicy,ale ladna tez nie,bardzo przecietna w strone brzydkiej i wiem jak to jest,kiedy ktos szydzi z ciebie z rzeczy,na ktore nie masz wpływu..

nie myślałeś o leczeniu psychiatrycznym? po co tak się męczyć skoro są teraz leki, które mogą pomóc

Piękno jest boskością.

Tak ludzie się nabijają z wygldu innych a to boli

nie myślałeś o leczeniu psychiatrycznym xxx jestem ona a nie on to po pierwsze a po drugie jestem normalna, ale nieszczesliwa :( wszystko sie zaczelo w gimnazjum bylam ponizana, nasmiewali sie ze mnie przy kazdej okazji, byly takie trzy dziewczyny i dwoch chlopakow, wszyscy ladni atrakcyjni i lubiani, one ich raz namowily by mnie rozebrali na wfie, wiecie jak ja sie czulam ? mialam 14 lat, obmacywali mnie, przystawiali fiuty do ciala, kazali sobie obciagac, wszyscy potem mnie widzieli prawie nagą w szatni, nauczyciel wfu praktycznie nie zareagowal, oni nie poniesli zadnej kary, w liceum bylo podobnie, bez takich ekscesów ale bylo kilka osob ktore sie na mnie wyzywaly, zwlaszcza jedna dziewczyna, czulam sie jak gowno i nadal tak czuje, mam teraz 24 lata i siedze ciagle w domu, nie mam zadnych kolezanek znajomych nie poszlam na studia, wam sie to pewnie wydaje smieszne ale przez to co przezylam mam nerwice i fobie spoleczną, nienawidze ludzi, moi rodzice to prości ludzie, w ogole tego nie rozumieją, nie wiedzą co mi sie przytrafilo, dla nich jestem leniwa i kazą mi wypierdalac do roboty jak nie chce sie dalej uczyc :( do lekarza nie pojde bo nie mam za co i nie wierze ze mi pomoze, za co wykupie leki ?