Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magdueldzia

Związek samotnej mamy z facetem.

Polecane posty

Witam.Jestem tu nowa.Mam 22lat,od czterech lat jestem sama z synkiem.W moim życiu ktoś pojawił się dwa lata temu.On jest kierowcą wywrotki,przystojny,niesmiały,uroczy,skryty i czeka na już dwa lata pomimo mojego olewania. i jak narazie nie odpuszcza.Co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do wytrwłych świat należy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozluz mu nogi. Dwa lata czekania wystarczy. Naprzód sprawdź jaki ma stosunek do twojego dziecka. Jeżeli obojętny lub wrogi, to gon dziada gdzie pieprz rośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma takiej fortecy której nie da się zdobyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stosuje na tobie taktykę tzw.erozji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koło 17 zaszłaś? toś sobie pożyła... a facet albo frajer albo desperat. bierz bo lepszej okazji może nie być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1990
To w wieku 17 lat musiałaś zajść w ciążę, niezła patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maninka
Ale gdzie tu jest dylemat? Czemu nas się pytasz co masz zrobić? Piszesz, że pojawił się ktoś w Waszym życiu dwa lata temu. Niby „pojawił się w życiu”, ale cały czas go olewasz. Dlaczego? Nie chcesz go, nie podoba Ci się, nie odpowiada Ci, grasz taką trudną do zdobycia czy po prostu boisz się zaangażować, ze względu na synka? Bo wiem, że jak jesteś samotną matką, pojawią się takie obawy, że jakaś nowa osoba w życiu może trochę zdezorganizować życie, że dziecko zacznie traktować nowego faceta jak tatę, że zaangażuje się, a później jak Ty się z nim rozstaniesz, to dziecko też będzie to przeżywało. Jest to w pewnym sensie takie chronienie dziecka, nie chcesz nic złego dla niego, dlatego sama odrzucasz wszystkie możliwości nawiązania nowych znajomości i jesteś sama. Najważniejsze jest dziecko i akceptujesz w końcu ten fakt, że już nie będziesz miała faceta, że zostałaś tylko Ty i dziecko. Jednak jest to bardzo złe myślenie, przez chwilę sama tak miałam, jak mój mąż nas zostawił. Myślałam, że w wieku po 30-tce, z dzieckiem, rozwódka, nie mam szans na poznanie mężczyzny, który mnie pokocha. Pomyliłam się, jednak związek z odpowiednim mężczyzną może sprawić wiele dobrego, zarówno dla kobiety, jak i dziecka. Udało mi się takiego poznać na mydwoje, oczywiście zaznaczyłam, że mam dziecko, jestem po rozwodzie, żeby grać w otwarte karty. I w sumie pierwszy, kto do mnie napisał, to był On, też po przejściach z żoną, zawsze chciał mieć dziecko, ale nie dane mu było w poprzednim związku, kulturalny, sympatyczny, w sam raz dla mnie. Oczywiście, że z początku podchodziłam do tego z dystansem, nie przedstawiałam przez dłuższy czas jego mojemu dziecku, żeby dziecko się nie angażowało, najpierw sama chciałam go lepiej poznać. I teraz już prawie dla lata jesteśmy w szczęśliwym związku, dziecko go polubiło, ze wzajemnością, jest wszystko ok. Jednak samotna matka nie musi być już zawsze samotna... Dlatego jeżeli tylko w tym masz problem, z tym kierowcą betoniarki, to nie bój się tak bardzo, można trafić dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kierowca wywrotki :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po paru głębszych się wywraca :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cierpliwy jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×