Jak to jest nosić rozmiar S ? Jecie jak wróbelki?

fajnie by było nosic taki rozmiar ale nie każdy może

najłatwiejszy sposób na schudnięcie to picie co najmniej 2 litrów wody dziennie, ale ludziom nawet tego się nie chce robić :P

Kazdy moze. ale mniej wp******la.ć trzeba .. ćwiczyć.. starac sie a nie zrec jak swinia i zganiac na geny, tarczyce i inne choroby

Jem ile chce, mam dobra przemiane materii. Czuje sie dobrze, bo wszystko dobrze lezy na mnie, ale chcialabym przytyc z 2-3 kilo i miec M.

nie każdy zejdzie do tego rozmiaru ja byłabym zadowlona zrozmiaru L

wchodzicie do sklepu i zawsze macie wybór bo esek jest najwiecej

Ja noszę s i wcale nie ograniczam się z jedzeniem, chciałabym przytyć i wyglądać lepiej a nie jak szkielet.

tak uwazasz? za zauwazylam, ze zawsze najwiecej jest L-ek. Jak jest Ska do na ogol ostatnia, a po za tym widze same Lki :)

Ja jem nie wiecej niż 1500 kcal dziennie, biegam, chodzę na zumbe, jeżdżę na rowerze, na rolkach itp. Noszę XS.

ja nosze xs,a jem za 3. bardzo ciezko mi przytyc,a chcialabym chociaz kilka kilo. tak zle i tak nie dobrze

ja mam wolna przemianę materii a mimo to nie tyje a jem normalnie, w tym duuuzo słodyczy, często tez w nocy

Także noszę xs i jem co dwa dni tortille kebaby czy też pizze no i jem za 4 nawet nogę siedzieć pół dnia w lodówce.

Noszę rozmiar XS i S i chciałabym przytyć 3/4 kg, mam dobrą przemianę materii i jak wszystko na co mam ochotę, wszystkie tłuste, słodkie i kaloryczne rzeczy, niczego sobie nie odmawiam, ale robie dziennie 10 000 tys kroków

Ja nic nie robie specjalnego ale często nie mam czasu zjeść , pierwszy posiłek kolo 12 potem kolo 15 jakiś obiad i 20 kolacja , (JEM co chce ) i mam rozmiar XS ale chyba najlepsza dieta to MZ

tutaj eski chyba mają po 20 lat? Panie po 30stce i po 40stce to już S nie noszą albo b. żadko

Mam 35 lat i od zawsze rozmiar stanika lub xs. Ale chuda wcale nie jestem, ważę 60 Kilo mam 166 cm. U mnie niestety chodzi o figurę. Zero cycków, zero bioder.

Zamiast stanika miało być s :-)

czasem ktoś nie ma tłuszczu na sobie a nosi rozmiar 40 bo ma takie kosci , a ktoś inny jest drobny

Mi w tym roku suknie 30 i od zawsze jestem szczupła, tylko w ciąży udało mi się przytyć z 46 kg do 65kg , teraz znów waga poniżej 50. To chyba przez hormony bo normalnie jem dużo i ciężko przytyć, w nocy też podjadam, najgorsze są szczupłe nogi aż wstyd ubrać buty na obcasie bo wyglądam jak bociany :)

Przepisem na szczupla sylwetke jest zbilansowana dieta. Wcale nie musisz się glodzic żeby cieszyc się smukla sylwetka. Mogę polecic co catering dietetyczny http://www.salmix.pl/, dostaniesz codziennie zdrowe dania z dostawa do domu. Mi dzieki tym posilkom udalo się schudnac 8 kg, bez glodzenia się. Trzymam kciuki!

Ja mam 33 lata, nosze s, waze 54 kg, wzrost 164, wczesniej wazylam 50 kg i nosilam xs, ale jestem na hormo i ciezko mi spasc te 3-4kg, moze ktos cos poradzi?

ja mam 28 i nosze s,kiedys nosiłam l albo xl,na mż schudłam 17 kg i trzymam wage,jem co chce,a kiedys byłam gruba bo głodziłam sie i chudłam 3 kg,tyłam zaraz 6 i tak w kółko

ja tam noszę rozmiar M i czuje sie dobrze ;) a tez mogę zjeść więcej niż moj M :D

nie trzeba jesc jak wrobelek, ja po 30 przytylam, ale po prawdzie wcale sie nie ograniczam, jem tyle samo co moj maz 190cm :/ Niestety przybylo mi 5 kilo :D I teraz jestem Mmmmmm

Kluczowa kwestia w utrzymaniu zgrabnej sylwetki jest tez regularna aktywność fizyczna, ja odkład kupilam sobie rowerek treningowy z http://www.abfitness.pl/ ćwiczę codziennie. Nie musze wychodzic z domu wiec latwiej mi się zmotywowac nawet w brzydka pogode. Moje cialo jest już gotowe na lato! :)

mam 47 lat i noszę s,50 kg, nie odmawiam sobie niczego, w zamian dużo ruchu.Nigdy nie byłam na żadnej diecie, żadnych glodówek bo od nich organizm głupieje

Mam 34 moj rozmiar to czasem s ale bywa też m. Staram się nie jesc białego pieczywa, smażonego i ziemniaków Ale jak bardzo mam ochotę to sobie nie żałuję. Jem za to ogromne ilości warzyw i dość sporo bialka. Teraz maltretuje rodzinę szparagami pod każdą postacią np smażone, grilowane, tarta, zupa ;) Trzy razy w tygodniu chodzę na fitness . Mam dwójkę dzieci.