Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam dosyc tescia, ktory gnebi mnie psychicznie

Polecane posty

Gość gość

Jestesmy z moim mezem ok 3 lat po slubie. Poczatkowo mieszkalismy u mojej mamy. Moj maz,byl niezadowolony, ze moja mama sie wtraca w nie swoje sprawy. Wyprowadzilismy sie na wynajete mieszkanie poza miastem. Maz dojezdzal do pracy, ja stracilam prace,szulam nowej. Moj maz pochodzi z wsi pod Wagrowcem i tam miewal zlecenia. Mial ich coraz mniej, ja mialam malo platna prace. Zaszlam w ciaze i maz stwierdzil, ze nie da rady finansowo i musimy sie wprowadzic do jego ojca, bo kiedys ma dostac w spadku gospodarstwo. Bylam przeciwna, ale sie zgodzilam bo obiecal ze tymczasowo. No i zaczelo sie.... Tesc po sobie nie sprzatal i oczekiwal ze ja po nim bede. A od meza oczekiwal ciaglej pomocy. Mial swoich ludzi, ktorym placil a od niego oczekiwal darmowej pracy. Maz zaproponowal ze jak zaplaci jego zus to moze pomagac, nie pracujac zawodowo, ale sie nie zgodzil i go wyzwal od nierobow. Tesc zakupow nie robil, tylko jego kobieta ktora dojezdzala,a i tak wyjadal nasze, co bardzo mnie irytowalo. Gdy bylam na koncowce to nagle zniknal moj kot,przeplakalam wiele nocy, to rasowiec, niestety nie powrocil. Mam daleko do rodziny, wiec czuje sie osamotniina. Nie odwiedzaja mnie za bardzo. Wczesniej sama jezdzilan a po urodzeniu dziecka siedzialam jak trusia w domu. Maz"mi dowozil jedzenie, bo sklepow tam nie ma, dopiero za 5km. Dalo sie jeszcze przezyc dopuki nie wprowadzila sie jego kobieta. Platala sie po kuchni, wpychala. Jak gotowalam obiad to sie wladowala ze swoim ,przypalajac mi raczke od patelni. Nie klocilam sie ze wzgledu na dziecko. Maz widzac mnie zdenerwowana zrobil im awanture. Ona sie spakowala i wyjechala, a tesciu powiedzial mi, ze myslal ze mam wiecej oleju w glowie i ze ja wszystko w tym domu psuje. Tydzien mnie zlewal. Zaczal zamtkac przede mna salon. Ona wrocila. Przymila sie do kazdego kto przyjezdza. Nie mozna swobodnie z kims porozmawiac bo ona zachowuje sie jak pani domu. Dzis do lazienki szlam sie umyc, a on powiedzial ze jest nastepny w kolejce, ze mam sobie poczekac. Ona sie wtraca w moje wychowanie dziecka. Mam dosc mieszkania z nimi. Maz mi ciagle powtarza, ze jak zarobi to sie wyprowadzimy, ale nie ma za bardzo zlecen. Ledwo starcza na zycie. Pracy zmienic nie chce. Nie wiem co robic, lamie sie juz psychicznie. Czuje sie tu jak intruz, do tego nie mam tu nikogo bliskiego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostro tak sie nie da zyc jedyna sznasa wynies sie do twej mamy sory albo stancja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo Ci współczuję. Z całego serca życzę aby Wasz los się odmienił. Każda rodzina powinna mieszkać osobno. Gdzie mieszka Twoja matka, czy ona mogłaby się zająć dzieckiem przez cały dzień tak abyście mogli oboje z mężem pracować ? Mnie się wydaje, że nawet jako sprzedawcy mielibyście lepiej - mąż na stacji benzynowej a Ty w sklepie spożywczym. Po 1500 zł każde do ręki i dalibyście radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jesteś u siebie, nic tam nie jest twoje, za nic nie płacicie - więc nie dziw się, że traktują was jak gó/wno a skoro twój facet nie ma ochoty wziąć się do pracy - no to niestety - będziecie gó/wnem na cudzej łasce juz do końca życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie precz z teściem! Niech najlepiej wyniesie sie z własnego domu. A tak na serio...ta kobieta jest teraz z twoim tesciem czy ci sie to podoba czy nie. nie spalila ci przecież tej patelini specjlanie. Pprostu boli ci, ze nie masz wlasnego mieszkania/domu. Wyprowadzajcie sie i tyle. Rusz d**e do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie się wydaje, że nawet jako sprzedawcy mielibyście lepiej - mąż na stacji benzynowej a Ty w sklepie spożywczym. Po 1500 zł każde do ręki i dalibyście radę. xxx przecież napisała,ze mąż nie ma zamiaru iść do pracy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ta kobieta wyjdzie za mąż za teścia to jak dobrze zamiesza to nic w spadku nie dostaniecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To trzeba go bardziej namawiać albo zmusić. Jemu się dobrze żyje w takiej atmosferze ? W ostateczności uciekać samej z dzieckiem do matki - jeśli jest taka możliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoj maz byl niezadowolony jak mieszkaliscie u twojej mamy, ale.jak mieszkacie u jego ojca to ma to w d***e. Cudowna para z was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko to jest mieszkanie tescia i jego kobieta,jak ladnie ja nazwalas, jest w tym domu jako jedyna proszonym gościem w przeciwieństwie do ciebie i twojego meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
p********e. dałaś się wywieźć od matki do jakiejś zapadłej wiochy, gdzie kota ci prawdopodobnie ukradli albo sprzedali. choć możliwe, że uciekł, chyba że naprawdę wyglądał na rasowego. nie lepiej było u matki? weź dziecko i spieprzaj do niej, to mąż za tobą przyjedzie. daj znać, że wrócisz, kiedy będzie za co się przeprowadzić. matka zajmie się dzieckiem, a ty pójdziesz do roboty choćby na pół etatu. albo przekonaj męża, żeby branżę zmienił i spieprzajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak się wzięło za męża śmierdzącego lenia to się do końca życia będzie nędzarką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problemem nie jest twoj tesc, ale twoj egoistyczny maz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no co wy? misio jest niewinny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mssz na co zaslugujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Standard - kilka znajomych małżeństw rozwiodło się przez tatusia, mamusie. LEPIEJ MAŁE, MALUTEŃKIE ALE WŁASNE!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×