nie odzywa się po wspólnej nocy

Na wypadzie ze znajomymi poznałam faceta 24 lata, tak wyszło że nie oglądaliśmy się na innych, tylko spaliśmy razem. Do seksu nie doszło ,dla mnie to za szybko poza tym jestem dziewicą. I tak uważam, że trochę nas poniosło. Rano musiałam wyjechać na pożegnanie wiadomo przytulił mnie, nawet dobrze że nie pocałował czy coś w tym stylu bo nie chciałabym żeby wszyscy widzieli. Mija dzisiaj 2 dzień, a on się nie odezwał..

może nie ma czasu? nie myślałaś o tym żeby się odezwać?

Nie dalas to co se ma glowe zawracac...

Jakie beznadziejne provo

nie odzywa sie to nie ejst zainteresowany. Byc moze nawet mu sie podobalas ale nie az tak zeby chcial to kontynuowac

gdybym mu dała to by się odezwał tak? chyba żartujesz.

O jej,jesteś dziewicą,i dobrze że Cię nie pocałował przed wszystkimi,ja na jego miejscu dałbym Ci adres do żeńskiego klasztoru.Gdybyś przynajmniej zwliła mu ręką konika,gwarantuję,już po godz.by dzwonił.no ale ważne że dziewictwo nietknięte.

wtedy mu to nie przeszkadzało, zajmowaliśmy się sobą inaczej, rano w łózku był nadal miły, przytulał mnie i tak dalej

A może Ty się do niego odezwij? Może ma amnezję ?

Oh nie dotykaj, nie ruszaj , nie chce, wez reke.... yhhhh masakra i po uj ma sobie zawracac glowe cnotka, jak za rogiem inna spelni jego potrzeby...gdybys mu dogodzila , wrocilby jak pies ...taka natura

nie ma znaczenia czy jest dziewica czy nie, czy byl seks czy nie - jak facet nie jest zianteresowany to nie podtrzymuje znajomosci i tyle.

Tu autorka. Czyli uważacie że nawet jeśli kobieta nie ma ochoty bądź na ten moment potrzeby uprawiania seksu, a wystarczają jej tylko pieszczoty to i tak powinna dac facetowi to co chce bo ojejku jeszcze się nie odezwie i co katastrofa.. Podobno pokolenie feministek a zrobicie wszystko żeby zadowolic faceta.. dobre. Poprawiliście mi teraz humor, nie jest ze mną az tak zle stwierdziłam po przeczytaniu komentarzy :)

No bo nie umiala rozpalic w nim rzadzy i zainteresowac soba... no raczej , po co biegac za dziewica , jak obok inna rozlozy nogi bez laski...

Nie miałam żadnych oporów, dotykałam, pieściłam, to nie tak że ojej jestem dziewicą nie dotykaj.. jemu też pozwalałam na bardzo wiele. Na kafe jak zwykle wy idioci interpretujecie sobie wszystko po swojemu bo nawet nie potraficie czytać ze zrozumieniem :)

"gość dziś Tu autorka. Czyli uważacie że nawet jeśli kobieta nie ma ochoty bądź na ten moment potrzeby uprawiania seksu, a wystarczają jej tylko pieszczoty to i tak powinna dac facetowi to co chce bo ojejku jeszcze się nie odezwie i co katastrofa.." aa zupelnie sie z tym nie zgadzam, nigdy nie poszlam i nie poszlabym do lozka z nikim gdybym nie miala na to ochoty. Juz napisalam ze seks/ jego brak nie dycyduja o tym czy koles sie odezwie/zacznie zabiegac bywa tak i tak aa " Podobno pokolenie feministek a zrobicie wszystko żeby zadowolic faceta.. dobre. Poprawiliście mi teraz humor, nie jest ze mną az tak zle stwierdziłam po przeczytaniu komentarzy usmiech" aa fajnie ze masz lepszy humor;-) i nie, nigdy nie zadowolilabym nikogo w zadnej plaszczysnie gdybym nie miala na to ochoty - mysle, ze nie warto. Ale zwiazek z facetem to zwiazek seksualny - jesli sie wysyla sygnal ze jest to zupelnie niemozliwe to mowi sie nie , to druga strona to respektuje - wiec o co ci chodzi??

"gość dziś Nie miałam żadnych oporów, dotykałam, pieściłam, to nie tak że ojej jestem dziewicą nie dotykaj.. jemu też pozwalałam na bardzo wiele." aaa ale to nie ma zwiazku z tym czy sie do ciebie odezwie - nawet jakbys sie z nim przespala tez moglby sie do ciebie nie odezwac - nie te czynniki o tym decyduja, o to mi chodzi. Jak faceta "wezmie" to bedzie dzownil czy byl seks czy nie bylo. aa "Na kafe jak zwykle wy idioci interpretujecie sobie wszystko po swojemu bo nawet nie potraficie czytać ze zrozumieniem usmiech.gif" aa dlaczego obrazasz ludzi, hm????