Najpierw podrywa potem olewa!

Spotkałam się z Sebastianem przypadkowo na imprezie, podszedl do mnie jak siedzialam na ławce przed imprezom.Poprosił mnie o nr tele i fb, Dawał komplementy, mowil ze jestem inna niz wszystkie i wszystko bylo ok do nastepnej imprezy kiedy to wzielam moją kuzynkę wiedzial o tym i tańczył z nią za jej plecami i trochę też do mnie podbijal..wkurzylam sie ostro i poszlam w inna czesc sali. tam tanczylam z innym chlopakiem zeby mu na zlosc zrobic ,,zostawil kuzynkę i chyba chcial mnie poszukac ale mnie zobaczyl z innym i polazł gdzies. Kuzynka (ola) przekazala mi ze on mowil "że się chyba obraziłam".po jakiś 2h tanczyl z inna, obsciskiwal jej tylek i zerkal czy ja to widze..nie odzywamy sie w ogole do siebie..a baaaaardzo mi na nim zależy..co mam robić.BŁAGAM O POMOC! :((( PS. może powiecie, że jestem nienormalna ale chciałabym z nim coś więcej bo naprawdę wydawał się być świetnym chlopakiem, jest strasznie nieśmiały i mało rozmowny.. jak tancze gdzieś dalej od niego to cały czas zerka na mnie.. Boże noo niech pomoże ktoś konkretnie jak mam się zachować, co mowić, żeby było dobrze..czy to wg pomoże? :