Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy w Warszawie to bardzo mało,bieda z nędzą

Polecane posty

Gość gość

zarobki miesięczne-6tys.-dwie dorosłe osoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ktoś nie ma dużych wymagań od życia to można spokojnie żyć za takie pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dopóki nie masz na głowie kredytow ani wynajmu to starczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkanie własne,kredytów żadnych,ale szału nie ma żyjemy bardzo oszczędnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mamy podobną kwotę. Właściwie to więcej o parę tys, ale tę drugą pensję przeżerają kredyty, więc wychodzi właśnie ok6tys. Przed dzieckiem było całkiem spoko. Wystarczyło i na kino, i na wakacje, i na ciucha. Teraz jest dużo skromniej, trzeba wiecznie kombinować gdzie przyoszczędzić, ale staramy się nie narzekać. Są przecież rodziny co żyją za połowę tego i sobie radzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość jjnb
My mamy 7000 na 3 oś rodzine na wsi i zyje nam sie dostatnio, sporo odkładamy a w Warszawie to pewnie średnio by sie żyło bo wydatki większe lub żyło tak samo tylko duzo mniej odkładalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po 3000 na osobe. wg mnie dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzi o to że ja z natury jestem bardzo oszczędna a z tych 6 tys udaje się odłożyć co miesiąc i faktycznie mam oszczędności i trochę złota,ale rezygnuję z różnych rzeczy,kino czy restauracja od wielkiego dzwonu,ciuchów prawie nie kupuję,fryzjer też nie bo sama umiem włosy zafarbować mój facet podobnie-nie wydaje na głupoty,niemniej usłyszałam niedawno opinię że na siłę robimy z siebie biedaków,że za takie przychody moglibyśmy żyć na innym poziomie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te "trochę złota" to na nic się nie przyda, bo złotnik może je kupić jako złom- za grosze, bo wątpię żeby to były jakieś jubilerskie cudeńka- to tak na marginesie a 6 tys. w Warszawie- szału nie ma, trzeba zaciskać pasa, żeby coś odłożyć, tak jak właśnie robisz, więc siłą rzeczy nie macie pieniędzy na przyjemności, za to macie coś odłożone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi się wydaje że przesadne oszczędzanie też nie jest dobre. Mam koleżanke, która własnie nie kupuje ciuchów, fryzjera to nie widziała od lat, nigdzie nie wychodzi i w konsekwencji nie ma faceta, jest zaniedbaną 24 latką, która wygląda na babę przed 40. Co prawda ma oszczędnosci, uzbierała zawrotną sumę 10 tys., czy było warto? to już nie moja sprawa.. ja bym tak nie mogła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie teraz to taki niezdrowy trend się zrobił i tez znam osoby które przerzucają się w towarzystwie kwotami jakie udało się im zaoszczędzić, tylko wyrzeczenia są niewspółmierne do tych oszczędności bo odmawiać sobie często najbardziej podstawowych rzeczy kosztem uciułania paru groszy to przesada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedni pożyją na fajnym poziomie w młodości, inni pożyją na fajnym poziomie na starość. Ciężko oceniać kto tu ma rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×