Czy napisać do niego taki list?

Facet który mi się spodobał, z którym spotkałam się kilka razy przestał się odzywać z dnia na dzień. Czy po dwóch tygodniach, warto napisać mu maila z zapytaniem co poszło nie tak i co się stało. I tym samym zagrać w otware karty że mi on się spodobał? Może to głupie ale mam jakąs głupią nadzieję że być może się czegos przestraszył, być może jest nieśmiały i tym go ośmielę? A jeśli nie ośmielę to przyenjmniej chciałabym wiedzieć o co chodzi.

warto, zawsze będziesz wiedzieć na czym stoisz i nie będziesz się z tym męczyć :)

No właśnie o to mi chodzi żeby sytuacje wyjaśnić, ponieważ jestem zaskoczona bardzo jego zachowaniem. Wydawało się ze wszytsko idzie w dobrą stronę a tu nie wiedzieć czemu on przestaje się odzywac.

Warto napisać i pokazać, że nie jesteś przedmiotem, tylko istniejesz i wymagasz zwykłej kultury. Ale nie liczyłabym na jakąś rzeczową odpowiedź. Typowy tchórz, który nie umie powiedzieć, że mu się nie podobasz nie napisze Ci konstruktywnego i kulturalnego wyjaśnienia.

Ośmieszy cie i tyle.

Może się nie dowiem prawdy, ale poproszę o szczerość. Po prostu nie wiem co się stało że facet z zainteresowanego, dzwoniącego, umawiającago się co drugi dzień nagle urywa kontakt.

A nie lepiej wysłać sms ? Bądź zadzwonić ?

Ośmieszy mnie? Nie sądzę, bo on zaskoczył mnie sposobem zakończenia znajmości ponieważ uważałam go za osobe bardzo kulturalną i z dobrym charakterem. Nie wydaje mi się aby mnie mogł czyms ośmieszyć.

Wysłałam do niego sms po dwóch dniach ciszy i dostałam bardzo oficjalną odpowiedz, już bez miłych uśmieszków i flirtowania. Więc po tym smsie już wiedziałam że coś się stało. Nie chcę dzwonić, nie chcę mu robić wyrzutów. Chcę aby mi napisał o co chodzi.

Jeśli już wysłałaś smsy to nie ma sensu teraz pisać.

ale sms był w stylu " co tam słychać", a list chciałabym napisać aby dowiedzieć się co się stało, co poszło nie tak.

Czy wy durne baby nie zrozumiecie, że jak facetowi zależy, to sam się stara! Facet ma cię w d***e i tyle w temacie!

Ależ on się starał, dzwonił, chciał się często widywać a potem ta zmiana.

Nie dowiesz się niczego, a zwłaszcza prawdy. Albo cię oleje i nic nie napisze albo coś na zbycie. Po co Ci to? Potrzebujesz wiedzieć (upewnić się), że wasza znajomość dobiegła końca i tak powinnas sformułować pytanie. On nie jest zainteresowany Twoimi odczuciami i emocjami, ale powinien wiedzieć, że o końcu relacji wypada poinformować.

OK rozumiem was i ja nie liczę tu na żaden cud. Ale chciałabym wiedzieć co się stało takiego że nastąpiła taka zmiana z fajnego kulturalnego faceta w faceta który kończy znajmość zaraz po spotkaniu na którym fajnie się bawiliśmy.

koleżanka mi mówi olać ale mi to spokoju nie daje, poza tym dawno nikt nie zrobił na mnie tak dobrego wrażenia

Nieraz się słyszy że kobiety poderwały facetów więc kto wie:-)

Nie liczę na to że coś to zmieni ale zwyczajnie szkoda mi tej znajmości, nawet gdyby nie było z tego związku to fajnie by było mieć takiego znajmomego.

nie warto

Warto, zawsze to wyjaśni sytuację do końca. Jak nieśmiały to może go to ośmieli, jak d**ek to też po sposobie odpowiedzi to wyłapiesz. Nic nie tracisz, facet jedynie zyska to że znowu podbuduje swoje ego:-)

pisz pisz

Zdania widzę podzielone. Napiszę do niego, jak podbuduje jego ego to trudno. Nieśmiały to on raczej nie jest, bo i dzownił i zapraszał na kolejne spotkania. Może czymś go wystraszyłam, może mam zbyt bezpośrednie żarty i tym go uraziłam.

osmieszysz sie, poczekaj pewnie sam sie odezwie, ale jedno jest pewne nie jestes dla niego wazna

A jak sie "bawiliscie" na tym ostatnim spotkaniu? Bo mi sie wydaje ze cie chcial roochnac i olac :D

Co wy z tym osmieszeniem? To znaczy ze nie mam rpawa wiedziec co się stało że facet zmienia się z dnia na dzień , jakbym mu jakas krzywdę zrobiła lub czyms obraziła?

Po prostu dobrze się razem czuliśmy i randki były naprawdę udane. Nie wydaje mi się że chodziło o seks, no ale tego na sto procent w sumie być pewna nie mogę.

seksu oczywiscie nie było

nie