zaluje ze nie jestem odwazna

jestem bardzo niesmiala szczegolne kiedy ktos mi se spodoba, mam 28 lat i coraz wiecej moich znajomych jest zaobraczkowanych a do mnie nawet jesli usmiecha sie jakis facet to patrze w druga strone zamiast odwzajemnic usmiech. kiedys bylam z facetem dosyc dlugo, okazal sie dupkiem ale mial fajnego kolege ktory pisal do mnie nawet jak z nim sie rozstalam, w ogole to czulam sie adorowana przez niego to bylo mile ze pamietal i ze pisal i dzisiaj jakos tak przegladalam facebooka i znalazlam profil dziewczyny z ktora sie ozenil ja o tym nie wiedzialam, na jego profilu nie widze ani jednego zdjecia z ta dziewczyna, na wszystkich jest sam, ale ona ma profilowe ustawione slubne zdjecie. jakis zal poczulam, moj brat oswiadczyl sie swojej dziewczynie w piatek, wszedzie slysze o slubach, wszyscy kogos maja, sa szczesliwi a ja jestem sama. mowie wam mam dosc zycia, do tego wszystkiego wszyscy mi dogryzaja ze ciagle jestem sama, babka mi ostatnio powiedziala ze dziewczynie nawet nie pasuje byc w takim wieku sama. ale co ja mam zrobic do jasnej cholery?! zaden do mnie nie chce podejsc, a ja tez pierwszego kroku nie zrobie. odechciewa mi sie zyc :-(

nie załamuj sie,po prostu postaraj sie przelamac i nastepnym razem oddaj usmiech facetowi :) skoro sie do Ciebie usmiechają to pewnie sie podobasz. Nie ma co sie ogladac na innych,ani tym bardziej wpakowac w jakis zwiazek "bo tak wypada". Jak Ci będzie bardzo zależało to sie przełamiesz i to samo,jak komus naprawde wpadniesz w oko to nie odpuści.

Nie słuchaj takich bzdur. Trafisz na swojego. Bedzie taki, jaki powinien być. Cierpliwości.

A ja mam 24 lata i z nikim nie byłem. Co ja mam powiedzieć ? Frustruje mnie to tylko.

dziekuje za pocieszenie myslalam ze nikt mi nie odpowie, a jednak.. troche mi lepiej, ale bywaja takie momenty ze rycze jak glupia nawet pare razy dziennie. chodze z wielkimi worami pod oczami. mam nadzieje ze w koncu trafie na tego jedynego ze nie bede na niego dlugo czekac bo boje sie ze sie wykoncze. nie chce juz byc sama, bo to juz trwa z 5 lat. za dlugo. pozdrawiam:-)

a moze pomodlmy sie za siebie nawzajem. ja mam na imie Ula, podajcie swoje imiona pomodle sie za Was nawet jesli jestescie nie wierzacy nie zaszkodzi.

gosc 23:20 widzisz wiekszosc dziewczyn ma zasade: nigdy pierwsza nie podchodzi do faceta, ze jesli facetowi zalezy to zrobi pierwszy krok. musisz sie odwazyc i podchodzic do dziewczyn, zagadywac. jesli jedna Ci odmowi, nie poddawaj sie podejdz do nastepnej. jesli bedziesz czekal bezczynnie to mozesz sie nie doczekac. jestes facetem i musisz w koncu sie odwazyc, zaprosic gdzies jakas dziewczyne i na pierwszych randkach nie skapic :-D po prostu pokazuj ze Ci bardzo zalezy. i nie stosuj zadnych gierek jak w tych gazetach z nie odzywaniem sie, olewaniem bo to glupie i tylko odstraszy dziewczyne. do boju, trzymam kciuki! ;-)

Up