Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Problem z wyrażeniem emocji i mówieniem tego co czuje mysle

Polecane posty

Gość gość

Czy ktoś ma/ miał podobnie? Wiele rzeczy się mi nie podoba, wiele boli, ale zawsze robię dobrą minę do złej gry. Mecze się tak od lat, ludzie myślą, że nic mnie nie dotyka, a w środku aż się gotuje. Jak pokonać strach? Teraz mam taką sytuację, że ktoś mnie zranił mocno swym zachowaniem i chcę mu o tym otwarcie, ale lek przed oceną mojej osoby kompletnie mnie blokuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dać sie lekowi :) to jest proste jak drut :P z kolcami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
więcej asertywności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próbuje, ale w praktyce wygląda to gorzej. Ciągle udaje, że jest ok, a gdy nikt nie widzi, płacze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde...ja to mam odwrotny problem. Czasami powinnam trochę pohamować swoje emocje i ugryźć się w język. Byłoby lepiej dla mnie. Ale nieee...zawsze muszę dać upust swoim emocjom, a nie zawsze jest to mile widziane, szczególnie w pracy - trochę mało profesjonalne zachowanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarenkaarielka
Ja się z tym zmagam. Kiedy czuję że ktoś mnie potraktował nie fair i jest mi przykro, nie potrafię tego wyrazić, tak jakby boję się przyznać do pozycji pokrzywdzonej. Zostalam wychowana na bycie bezproblemową. Nie chce kogoś narażać na przykład na problem tłumaczenia się ze swojej winy wobec mnie. Udaję że nic mi nie jest. :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sarenko, no to mamy podobnie. Ja też bezkonfliktowa, subtelna, miła i z tym wszystkim nieszczęśliwa. Boję się mieć do kogokolwiek pretensje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z 23.05 - może i warto się niekiedy pohamowac, ale takie tłumienie wszystkiego w sobie jest straszne. Nabawilam się z tego powodu niezłej nerwicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarenkaarielka
Nieszczęśliwa to może nie, ale na pewno mam przez to gorzej, trudniej w życiu zawodowym. Jak do tego dodać przesadną uczciwość w autoprezentacji, brak przebojowości, cichość, to katastrofa murowana ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mowie nikomu ,ze mnie zranil albo zle potraktowal bo to i tak juz niczego nie zmieni :( przestaje z takim kims sie spotykac ,a jak przypadkowo sie spotkamy rozmawiam krotko i ide dalej bo nie mam czasu dla takich ludzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×