był ktoś z was w ameryce południowej ?

na wycieczce,ale nie takiej z biurem ,a swojej własnej ,samemu lub z kimś znajomym? Chciałabym pojechać końcem listopada wraz z nastoletnim synem na 7-10 dni ,więcej sie nie da bo szkoła młodego. Dlaczego akurat wtedy? bo są najtańsze loty. Zupełnie nie interesuje mnie wycieczka z biurem,oboje z synem znamy hiszpański na tyle żeby się dogadać ,portugalskiego nie znamy.Myśle o caracas głównie dlatego że nie potrzeba wizy,mam dostęp do tanich bolivarów(waluty wenezueli) no i wszyscy mówią po hiszpańsku. Mam pietra jak cholera i wciąż się waham ,a tu trzeba rezerwować lot bo pózniej będzie drożej. Czy ktoś z was był moze na takim lekko survivalowym wypadzie? Na miejscu pożyczamy kampera albo normalne auto i śpimy w motelach. Z kulturą kraju jestem zapoznana,boję się tylko ogromnej przestępczości,a nie ukrywam że interesuje mnie tez odwiedzenie faweli celem obserwacji żyjącego tam społeczeństwa. Wrócimy żywi ?

Nie

ty jesteś p******a? z dzieckiem do faveli? na dzień dobry was okradmą i wam wtłuką,lepiej zapoznaj sie z regulaminem opieki szpitalnej w wenezueli idiotko j****a

odważny i ciekawy plan,ale faktycznie jest strach,może warto byłoby wynająć przewodnika na czas zwiedzania faweli? wogóle to dziwi mnie to bo co tam jest do zwiedzania brud smród i ubóstwo,tak jakby do polski przyjechał biznesmen z san francisco i zwiedzał osiedle budynków socjalnych

przecież wiadomo że nie będę zwiedzała tam zabytków a obserwowała sposób bycia i życie mieszkańców! Nie ma czegoś takiego jak oficjalny przewodnik po favelach,wchodzisz troche jak do sądu,przeszukają cie,ale jak bedziesz normalnie gadać bez wyższości poiwiesz co i jak ,dasz 100 $ to cię favelarz oprowadzi,podobno nie lubią jak się im robi fotki,ale są ciepli i otwarci.

Dokładnie kobieto, weź zarób i wyjedź z synem w cywilizowane a przede wszystkim bezpieczne miejsce!

jeżeli owego biznesmena interesowała by szeroko pojęta socjologia to dlaczego nie ? A porównanie mnie do biznesmena jest słabe. Oczywiście zanim wejde w fawelę zamierzam o tym powiadomić polski konsulat ,tak w razie w. O ile w ogóle sie zdecyduję.

ale syn chce do ameryki południowej i kropka,nie chce do rio ani san paulo ,chce zobaczyć jak naprawdę tam ludzie zyja.

Jak żyją? Koorwa a jak mają żyć? Są biedni i sfrustrowani . Wydaje ci się że co jeszcze możesz odkryć fascynującego? Masakra jacy ludzie są dziwni.

Meksyk: sześć hiszpańskich turystek zgwałconych w Acapulco W Meksyku gwałcą turystki ale oni są niscy ja wysoka więc mi nic nie zrobią chcę tam jechać sama.

w czarnobylu już byłam,na syberię odkładam i jeszcze troche poodkładam,co ja poradzę że lubię takie nietypowe podróże.

a ja zazdroszczę pomysłu,wszyscy tylko turcja grecja egipt ewentualnie karaiby lub bali drinki z palemką i nazwiedzają się hotelowych barów i basenów,a tutaj coś innego,coś pasjonującego,nieoklepanego

fajnie dobry towar przywieziecie tylko uważajcie żeby kapsułki nie pękły w żołądku bo nie wrócicie żywi :D

To jak lubisz takie nietypowe podróże to chociaż kręć reportaże niech jakiś pożytek z nich będzie a nie tak jedziesz i narażasz życie dla zwyczajnej ciekawości czysto egoistycznie.

dlaczego nie wybierzesz peru,boliwi albo chile tylko akurat stolicę w ktorej jest najwięcej zabójstw na świecie ? trochę idiotyczne dziecko zabierać w takie miejsce. tam na każdym kroku są żolnierze więc bezpieczne nie jest, a co dopiero w slumsach :O zrozumiałbym jeszcze wycieczkę na margarite czy do canaima ale do faveli. poza tym co ciekawego jest w ogladaniu ludzkiej biedy. jak dla mnie zabierani dziecka = brak rozumu.

JA SAMA CHCE LECIEĆ DO MEKSYKU Meksyk: sześć hiszpańskich turystek zgwałconych w Acapulco W Meksyku gwałcą turystki ale oni są niscy ja wysoka więc mi nic nie zrobią chcę tam jechać sama.

coś pasjonującego>>z pewnością :D aby mieć taje pasjonujące wrażenia wystarczy iśc na stadion legi i po 15 minutach zacząć spiewać widzew to jest potęga. wrażenia porównywalne i tak samo rozsądnie a może chociaż dziecko przeżyje.

00:54 masz rację leć sama do Meksyku jesteś wysoka nie zgwałcą Cię, haha , no co ty wysocy przecież też są

nie lecę po to by zwiedzać favele,rozważam taką opcje.

tutaj masz fajny artykuł ale skoro się wybierasz to pewno już o tym wiesz ,powodzenia! http://mkwiesci.blox.pl/2012/04/Fawele.html