Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Bezsilnosc :((

Polecane posty

Gość gość

Witajcie, mam 18 lat, w tym roku zdaje mature, dzisiaj mialam matme, ktora zawalilam..., tzn. zdam, ale na 50/60% a zdaje rozszerzenie, to jest masakra ;( Wlasnie o to chodzi, nie umiem myslec w stresie, wylozylam sie na takich banalach, ze plakac tylko... Zdaje oprocz matmy biologie i chemie, chcialam isc na medycyne/stomatologie na uj, ale teraz to nie wiem, czy warto isc w ogole na te matury, skoro tak zle mi pojda ;(( nie wiem co robic, chce jutro wyjechac gdzies, nie wiem wlasnie gdzie. Nie moge 30 czerwca pokazac rodzinie takiego swiad. maturalnego!!! ;( Nigdzie sie nie dostane, a mieli we mnie talkie nadzieje ;(( Nie zniose takiego wstydu i tych pogardliwych spojrzen!!! MUSZE teraz wyjechac, moze nie jutro, ale do konca tego tygodnia. Prosze, pomozcie, gdzie?? W Polsce, czy za granice? Mam tylko wyksztalcenie srednie, znajde jakas prace??? Blagam pomozcie mi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może spróbuj się zatrudnić jako sekretarka albo chociaż sprzątaczka w jakimś biurze tradingowym? Tam pracują ludzie spoza systemu edukacji. Tzn. często gęsto mają dobre wykształcenie, ale zdarza się że go nie mają i stanowią dobrą kadrę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale gdzie mam wyjechać, do któregoś z miast w Polsce, czy za granicę? Dodam, że umiem tylko angielski w miarę zaawansowanym stopniu, więc tylko zostają kraje anglojęzyczne. Ale gdzie najlepiej, żeby mieć jakąś pracę i mieszkanie??? Nie wiem co dalej chcę robić, muszę gdzieś pojechać i pomyśleć :(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale panikara z Ciebie dotrwaj do końca matur i idź na jakiś kierunek, albo gdziekolwiek albo nie idź jak nie chcesz - chyba zawsze można poprawiać za rok, nie? i pójdziesz na tę swoją medycynę. a co rodzina, zamorduje Cię? to nie jest żaden wstyd, jeden głupi egzamin, jak będziesz miała egzaminy na medycynie to będziesz się z tego śmiać przez łzy:-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie gorzej niż zamorduje, nie da mi żyć, ciągle będzie wypominać, jaka jestem beznadziejna, nie zniosę tego ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie każdy ma takie szczęście :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie gorzej niż zamorduje, nie da mi żyć, ciągle będzie wypominać, jaka jestem beznadziejna, nie zniosę tego ;( x ale.. wyluzuj tyłek:-p w takim razie rodzina przesadza. nie daj sobie wejść na głowę. na razie zdałaś, jak uważasz, więc uważam za idiotyzm rezygnowanie z reszty egzaminów tylko dlatego, że akurat w tym roku nie osiągnęłaś celu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już nie wiem co robić, nie znoszę krytyki, a ta na pewno będzie, jeśli się nie dostanę, poza tym wtedy i tak będę zapieprzać za 1500 pln i wyglądać jak mop, bo nie będzie mnie stać nawet na fryzjera. I wtedy moja kochana rodzinka będzie miała świetny powód do kpin.. jak tak będzie wyglądało moje życie to dziękuję, wysiadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brokeninside87
potrzebujesz psychologa. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marchewkaa
Czasami jest tak, że z rozszerzenia wychodzi lepiej niż z podstawy. Napisz rozszerzenie i pozostałe matury, na wyjazd masz masę czasu, a matura w znalezieniu pracy pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez przesady, nie jestem "inna", bo nie wiem co zrobić w życiu, tym tokiem to psycholog jest potrzebny połowie osób w kraju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boję się, że znów się tak zestresuję, że będę w jakichś głupotach się myliła... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marchewkaa
Teraz pójdzie Ci lepiej, pierwsze koty za płoty! Pomyśl sobie podczas pisania, że przecież planowałaś wyjechać - wtedy by było jeszcze gorzej, a jednak zostałaś, więc może być już tylko lepiej! Weź się w garść i bądź spokojna! Będę trzymała za Ciebie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki, masz rację, lepiej doczekać do końca egzaminów, a potem się zobaczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matura to pikus w porownaniu ze studiami medycznymi, dziewczyno nie nadajesz sie taka prawa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd możesz wiedzieć, że się nie nadaję??? nie mówię przecież, że mam problem z nauczeniem się materiału, ale ze stresem. Możesz wierzyć lub nie, ale wszystko mam opanowane, a nerwy zabierają mi wiedzę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś bez przesady, nie jestem "inna", bo nie wiem co zrobić w życiu, tym tokiem to psycholog jest potrzebny połowie osób w kraju... x miałam na myśli to, że przejmujesz się przemocą psychiczną ze strony rodziny. jak to nie wiesz, no lekarzem chcesz być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marchewkaa
Nie martw się bez sensu na zapas! Ja też okropnie stresuje się egzaminami. Idź, napisz i będzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też usłyszłam od ojca, że jestem nieudacznikiem, jak nie dostałam się na studia - równie prestiżowe, ale dostalam się za rok, uszy do góry - to nie jest koniec świata, lepeij sie zastanów, czy nadajesz się na medycynę - jesli masz problemy z opanowaniem stresu... byłas może w poradni psychologicznej? miałaś testy predyspozycji - nadajesz się? czy moze lepsze co innego by było dla Ciebie? pomyśl naprawde powaznie o tym, czego ty chcesz, a nie rodzice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lekarz ktory nie umie opanowac stresu- zarty sobie robisz??? ktos bedzie potrzebowal naglej pomoy a ty co zemdlejesz? na medycynie egzaminy z kosmosu a ty masz stres na maturze, bez komentarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×