Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wasze dzieci 1,5 roku, 2lata zasypiają w łóżeczku spokojnie leżąc

Polecane posty

Gość gość

Bo mój syn jak go położę, to zaczyna sie rzucać po całym łóżeczku. Strasznie sie wygłupia, wstaje, siada, kładzie sie, znowu wstaje, rzuca smoczkiem, wkłada nogi miedzy szczebelki. Przy tym mnóstwo śmiechu. I mogę sobie mowić, ze dobranoc, do spania czy tym podobne. Wysiadam ju przy tym. Zawsze sie kończy tym, ze wezmę go na ręce i siadać z nim w fotelu i tak zaśnie bo nie wytrzymuje tych jego wygłupów. Jak jestem w pokoju, to tak robi właśnie, jak wyjdę, to od razu wstaje i mnie wola. W dzień tez jest aktywny, wszędzie go pełno, wiec sie wylata. Jak jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wsadz go do lozeczka usiadz obok i nie zwracaj na niego uwagi,nic sie nie odzywaj. W koncu zacznie. Juz po paru dniach bedzie szubciej zasypial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie to samo! Efekt taki że w końcu na rękach usypia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dzieci gadają sobie leżąc spokojnie aż w końcu usypiaja, 2 latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak nauczylyscie. Wie, ze w koncu wezmiecie na rece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja 1,5 roczna zasypia sama. Czytamy jej ksiazke, jak juz w lozku lezy. Buzi i pa pa. Zasypia bez problemu. Czasem sobie cos pogada i idzie spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja tez tak sie wyglupia ale ja nie reaguje. w koncu z nudow zasypia. dziecko widzi,ze w tym uczestniczycie i bedzie tak robic dopoki bedziecie zwracaly uwage. U nas w 1dzien usypianie trwalo prawie 2h,a 2dzien juz tylko 1h,3dzien juz tylko 20min,a teraz potrafi usnac szybciej niz ja poloze(czasem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja zasypia sama w pokoju. Czasem coś pokrzyczy, pośpiewa, ale wie, że nie ma prawa wstać z łóżka. Ma 2 lata i 8 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj ma poltora roku i tez go klade,i zasypia,cxasem sie pokreci,polazi po lozeczku,pogada i spi staram sie go po poludniu mocno zmeczyc zeby szybko zasnal od malego tak go ucxylam,nie chcialam siedziec i bujac albo na rekach nosic ale musze siedxiec dopoki nie zasnie bo inaczej wstaje i sie drze siadam siedze,ignoruje go jak zaczepia,i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mojego 1,5 rocznego synka klade i siadam obok i czekam. Jak wstaje to go klade i tak w kolko. Nie mowie do niego, swiatlo jest zgaszone. Czesto mu spiewam. Czasem przytulam na uspokojenie ale zawsze klade do lozka zanim zasnie. Rzadko zasypia dluzej niz 30 minut. Zwykle 10-15.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja ma 15 mcy, daje mleko i wychodzę. Gada śpiewa wyglupia się, bawi się zabawkami, woła mnie ale tak na wesoło, mamamamama, póki nie płacze to nie ide tam, nieraz usypia w pół minuty, nieraz nawet godzinę tak wariuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki, dziewczyny. Wiem, że to moja niekonsekwencja, ale po pewnym czasie takich wygłupów już nie wytrzymuje. Boję się, że jak wyjdę, to sobie krzywdę zrobi, bo w tym łóżeczku takie akrobacje odchodzą, że szkoda gadać. A jak jestem koło niego, to się popisuje. Muszę być bardziej stanowcza. Jak go położę, to tak to właśnie wygląda, że kładę go, on wstaje, ja go znów kładę i tak w kółko. Tyle że on przy tym się tak chichra, że często z tego śmiechu czkawki dostaje i potem z czkawką to już w ogóle nie zaśnie. Były czasy, że zasypiał sam w łóżeczku, kładłam go a ja sobie szłam do kuchni naczynia zmywać. Chwilę poleżał, powiercił się i zasnął. Aż pewnego dnia się to zmieniło. Dodam, że w dzień to samo. Widać, że jest zmęczony, ledwo dycha a jak położę do łóżeczka do reaktywacja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×