Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

konkubinat a uczucia

Polecane posty

Gość gość

osoby bedace w konkubinacie z wyboru, (nie mowie o tych z ktorymi facet sie nie chce zenic a one nie maja odwagi odejsc)powiedzcie SZCZERZE, nikt was tu nie widzi, a zwlaszcza pytanie do "zwolenniczki konkubinatu" Jakie uczucia macie wzgledem swoich konkubin/konkubentow?czy jest to milosc? brakowalo by wam tej osoby jakby nagle zmarla ale dostepny bylby ktos co najmniej rownie atrakcyjny i zamozny? a jakby ta osoba zachorowala na raka i stracila wlosy, zeby, zostala oszpecona w wypadku? jakby sie okazalo ze nie moze miec dzieci? jakby sie poznalo kogos innego, bedacego idealem i spelnieniem marzen kto bylby zainteresowany? albo na jakiejs imprezie atrakcyjna gwiazda zaproponowala romansik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, to jest miłość dzielisz miłość na przedmałżeńską, małżeńską i konkubinacką czy jak? bo nie wiem, o co ci chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zyje w konkubinacie. nie wyobrazam sobie zycia bez tej osoby, kocham bezgranicznie i bez chwili wachania oddalabym swoje zycie za jego. Wiem ze on rowniaz kocha mnie najmocniej na swiecie. Niejedno malzenstwo mogloby nam pozazdroscic milosci. Po prostu jestesmy niewierzacy dlatego nie bedziemy brac slubu koscielnego, a na cywilny jeszcze jest czas bo jestesmy mlodzi, slub przeciez nie jest istotny liczy sie uczucie ale niektore sfrustrowane babki tu tego nie pojmuja co czesto da sie dostrzec w roznego rodzaju postach. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wahania *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie mój luby poprosił po 3tyg znajomości o rękę. Pomyślałam "czubek,wariat, świr, nie , nie nie wpinkole się w goowno" I tak już 11lat czeka na odpowiedz:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda ze zaden facet sie nie wypowie, by bylo ciekawie.jak dla mnie konkubinat to czesto nieodwzajemniona milosc, otoz sprytny facet wiec jak wykorzystac zaslepiona kobiete do realizacji swoich planow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście, że to jest miłość i żadna z wymienionych rzeczy (choroba, bezpłodność, wypadek) tego nie zmieni. Poza tym to JEST mój ideał i nie zostawiłabym go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale on by zostawil ciebie.niestety kobiety zmuszone do trwania w konkubinacie kochaja, bez wzajemnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skąd wiesz co on by zrobił? Też mnie kocha. Nie musisz swojej frustracji i samotności przelewać na mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żyjemy w wolnym kraju, nikt nikogo do życia w konkubinacie nie zmusza a jak baba jest głupia i nie robi tego, co uważa za słuszne, tylko to, co jej chłop każe - to jej sprawa od chamstwa i głupoty leku jeszcze nie wymyślono, niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewa 3333, mieszkanie razem sie oplaca ekonomicznie, ma ugotowane, posprzatane i sex na zyczenie.za 10 lat pozna piekna, mloda dzierlatke i poczuje ze to ta jedyna tak zrobil moj kuzyn, budowal z dziewczyna dom 10 lat, poznal mloda modeleczke a ta stara wy....lil i to co zainwestowala poszlo sie pasc.a ze swoja ksiezniczka sie ozenil po 3 miesiacach znajomosci i wprowadzil do palacu.a ciotka tylko wychwala pod niebiosa sliczna synowa i jest cala w skowronach ze dobrze zrobil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli dla ciebie ślub to umowa o pracę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem przyłożył pistolet do głowy ten twój kuzyn swojej dziewczynie czy co? skoro że inwestowała uczucia i kasę nie zabezpieczając się prawnie, to jej sprawa jak powiedziałam, w tym kraju przymusu małzeństwa czy konkubinatu nie ma, każdy robi, co uważa za słuszne tak na marginesie, 10 lat dom budował? tyle życia na budowie mieszkać? to trzeba mieć nie pokolei w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś - To, że Twoja rodzina to patola, to nie znaczy, że u wszystkich tak to wygląda. Moja mama żyje w konkubinacie 15 lat, ani nie jest piękna, ani nie jest młoda. Przetrwali złamanie kręgosłupa, masywną operację, teraz walczą z rakiem. Życzyłabym sobie w swoim małżeństwie chociaż połowy ich miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDDDDDKDKSJFK
co twierdzisz że papierk potrzebny ci jest do tego żeby kogoś kochać co za wypowiedz chyba status żony tylko i na własność osobę b y móc nią manipulować bo rozwodu nie dostajesz :D tak łatwo :D facet tak nie zabiega o żone bo ma w d***e moja :D a tak lata jak pies bo mogę odejść w każdej chwili bez komplikacji :D i nie muszę go prosić o rozwód :D a pożniej żenią się i nie kochają żyją w czworokącie jak moja teściowa :D k******o się szerzy :D śluby i się ****ają z zonatymi bo nie kochają swoich partnerów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolego od realizacji planów - związek to realizacja planów i kobiety i mężczyzny. Można je realizować i bez ślubu. Niezależnie od płci i ku zadowoleniu obojga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ja nie rozumiem sensu bycia z kimś 10 lat tylko po to, żeby nie musieć samodzielnie obsługiwać pralki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Slub to nie gwarancja bycia ze soba na zawsze wiec wasze opowiesci o tym ze ktos tam kogos zostawil sa do pupy. I nie bierzcie facetow za takich nieudacznikow i niedorozwinietych umyslowo. To co niektore tu pisza to jakas paranoja. Zyje w konkubinacie i nie robie za faceta wszystkiego w domu, jest podzial obowiazkow. Zazwyczaj on sprzata a ja gotuje bo to lubie. Tak samo z tym seksem, to ja nie mam potrzeb seksualnych, tylko facet ? :D zalosne widac ze jestescie jakimis sfrustrowanymi kurkami, ktore jednak sie przeliczyly bo myslaly ze po tym jak wezma slub to bedzie im jak w niebie a tu klops bo maz traktuje was jak sluzace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z ta roznica ze w malzenstwie zaklada sie bycie razem do konca zycia, nie wyjdzie to trudno.a czy jest przyjemnie uslyszec, takie teksty typowe dla konkubinatu, powiedziane w kontekscie -pewnie za 5 lat bedziesz miec bogatego meza i 3 dzieci -nie zamierzam miec dzieci wczesniej jak po 40, ale ty jak chcesz to powinnas sie uwinac szybciej -nie wiem co bedzie jak zajdziesz w ciaze, na pewno bede musial was wspierac finansowo, wyluzuj I wiele innych swiadczacych o braku wspolnej przyszlosci.czy kochajacy maz by normalnie powiedzial "jak kiedys kazde z nas pozna kogos nowego....., "jak juz nie bedziemy w kontakcie.."itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy nie jest przykre byc z kims kto zaklada ze sie bedzie razem przez kilka lat dopoki sie nie pozna kogos nowego albo nie zapragnie singlowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w zyciu czegoś takiego nie usłyszałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do Ewy3333.Otoz chce pokazac ze dziewczyna kuzyna miala do niego zaufanie wiec sie nie zabezpieczala prawnie.takie samo zaufanie ma sie do konkubenta ze nie bedzie miec innych kobiet poza ta z ktora sie najczesciej pokazuje publicznie i mieszka pod jednym dachem. jakos "papierek do niczego nie potrzebny "a tu wychodzi ze jednak papierek prawny ma znaczenie.a wspolna inwestycja tez byla "bez papierka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jak masz zaufanie do męża, że nie będzie miał innych "kobiet"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te teksty sa wyssane z palca. Nigdy czegos takiego nie uslyszalam. To z tym dzieckiem i utrzymaniem go to juz kompletne bzdury. I nie wiem skad wam sie wzielo to ze jak ktos zyje w konkubinacie to nie zaklada ze spedzi z ta druga osoba cale zycie :D ja wlasnie WIEM ze spedzimy je razem pomimo tego ze nie mamy slubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ktorym przypadku jest wieksze prawdopodobienstwo ze ktos zrobi wam zakupy gdy lezycie z ciezka grypa? a.ktos kto powiedzial ze to zrobi b.ktos kto nic nie powiedzial wiekszosc z pewnoscia powie ze obiecac mozna i odpowiedz b. taka wasza logika jak bym miala meza to bym go nigdy nie zdradzila i jak on by mnie zdradzil, to bym miala ciezki zal.do konkubenta nie-z tym sie nalezy liczyc.konkubenta tez bym mogla zdradzic bez wyrzutow sumienia i opowiedziec mu ze szczegolami czego nowego moze sie nauczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co? Moglabys zdradzic kogos kogo kochasz? To gratuluje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to świadczy tylko o Tobie i to niezbyt dobrze. Ja akurat jestem mężatką, uważam jednak że wzięcie ślubu nie daje żadnych gwarancji na związek do końca życia. Wszystko zależy od ludzi. Ty najwidoczniej nie masz honoru, skoro zdradziłabyś osobę z którą jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miłość to miłość bez względu na okoliczności, bez względu na status związku, wiek, kondycję fizyczną, kwestie materialne etc. wszystko inne jest wyrachowaniem - obietnica miłości dopiero po ślubie również

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli twój przyszły mąż może się puszczać do woli, bo nie jest jeszcze mężem? Taką masz logikę? Poza tym jak nie powiedział? Oczywiście, że deklaracje oddania są w każdym kochającym związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×