Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość M a m i n k a

czy porod jest rzeczywiscie az tak bolesny ?

Polecane posty

Gość M a m i n k a

hej , za 2 mies mam date porodu zaczynam sie strasznie stresowac tym jak to bedzie kazdy mnie straszy ze to takie strasne a za razem wspaniale przezycie, boje sie pikielknie tego bolu :/ :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też za 2 miechy i też mnie dopadła myślówa. Myślę, ze trzeba odganiać od siebie złe myśli, bo i tak już nie mamy wyboru. Pocieszam się, ze można znaleźć również mnóstwo pozytywnych opisów porodu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niechce straszyc ale owszem boli i to bardzooooo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodziłam 3 razy naturalnie i fakt boli bardzo ale ból zeba jest dla mnie gorszy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M a m i n k a
hmm nigdy nie mialam nawet zbyt bolesnych okresow, bolu zeba czy zlaman wiec nawet nei wiem na ile moje cialo jest w stanie zniesc taki bol :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja myślałam że będzie gorzej, po naczytaniu się kafeterii miałam myśli o cesarce ale na szczęście ogarnęłam się i żyję :) naparwde nie było tak źle, mogłabym rodzić jeszcze raz. Dla mnie najgorsze było wszystko po porodzie, gojenie krocza, odchody poporodowe, pierwsze dni karmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwszy rzeczywiście może być rzeźnią (zalezy od kobiety), ale pozostałe są już znośne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M a m i n k a
niestety to moj pierwszy i wlasnie tej "rzezni" sie boje , ani jedna znajoma nie rodzila bez jakis cudow :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagaaga
ja rodziłam 3 mies temu i naprawdę nie było tak źle. Spokojnie mogłabym jeszcze raz :) owszem boli, ale jest to ból do wytrzymania. Zresztą ja rodziłam ze świadomością, ze ten ból jest celowy, służy do wydania dziecka na świat i to pomagało mi go znieść. A kilka godzin po porodzie, naszła mnie reflaksja, że wiele kobiet przesadza (nie wszytskie oczywiście), żeby pokazac jak to one się nacierpiały itd. Spokojnie dasz radę !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyczytałam ze ból tan jest porównywalny ze złamaniem 20 kości na raz ( tyle samo jednostek bulu)... Rodziłam dwa razy, za 3 miesiące trzeci raz. Dwa poprzednie to była zerznia z oksytocyną.... Juz nastawiam się ze będzie podobnie.... Za to po porodzie dochodzę szybko do siebie..... Tu o tyle jest fajnie ze po tym złamaniu 20 kości kładą ci na piersi takie piękne coś :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W trakcie myslalam ze umieram i prosilam zeby mnie dobili..chcialam umrzec. Blagalam o cesarke i znievzulenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boli jak h.....j ,ale da się przeżyć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze napiszą Ci odwrotnie niż chcesz usłyszeć. Jakiś czas temu założyłam wątek o zaletach CC i posypały się opinie, ze SN wcale tak bardzo nie boli i że gorszy jest kopniak w piszczel. Napiszesz, że chcesz SN to Ci napiszą, że będziesz w trakcie błagać o CC. Chyba po prostu trzeba to przeżyć samemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam i cc i rodziłam sn i powiem że obie opcje mają wady i zalety na szczęście są tabletki i kroplówki przeciwbólowe tak czy siak boli i jest h......jowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no niestety gość z 19.42 ma rację. Musisz przezyć poród żeby wiedzieć co to jest. Najbardziej wkurzają mnie opinie ze "dasz radę" "przeżyjesz". A co ma kuźwa zrobić? Powiedzieć na porodówce do widzenia, jednak rezygnuję z porodu, niech ktoś inny zabierz mój brzuch i urodzi za mnie? Jasne że urodzi, bo nie ma wyjścia!!!! Ale co przeżyje to przeżyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie stresuj się - w momencie porodu myślałam,że tego nie przeżyję , ale miałam poród wywoływany,który podobnieżjest o wiele bardziej bolesny ( 3 dzień podawania oksytocyny i przebicie pęcherza z wodami płodowymi), miałam komplikacje, ostatecznie zakończyło się próżnociągiem. Bolało jak cholera, zarzekałam się, że nigdy więcej ciąży. Dziś moja córka ma pół roku i dla niej codziennie bym mogła znosić ten ból, to naprawdę szybko się zapomina :) Będąc w szpitalu,pomimo, że miałam ogromną anemię, cieszyłam się,że mimo wszystko rodziłam naturalnie, bo ja okrakiem ale chodziłam już następnego dnia, gdzie panie po cesarce nawet pod koniec mojego pobytu ledwo się ruszały. Mam nadzieję,że nie przestraszyłam, dla pocieszenia tylko powiem,że były też kobiety, które pare westchnień i już urodziły :) Także każdy poród jest inny, ale nie ma się czego bać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boli i to bardzo ja gdybym miala np noz obok siebie bym sie zabila z bolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko. No boli i to bardzo. Ale bol byl do wytrzymania. Najgorszy moment to bol pekajacego krocza. Ale trwa tylko sekunde. Jesli masz taka mozliwosc to wez zzo i juz. Jesli nie, t polecam wanne. Mnie duzo latwiej bylo znosic skurcze w wodzie. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyskata90
Zależy ile będziesz chodzić z bólami które męczą najbardziej a później poród który jest bolesny ale do przeżycia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Najbardziej wkurzają mnie opinie ze "dasz radę" "przeżyjesz". A co ma kuźwa zrobić?" A co mają kuźwa jej napisać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyskata90
Słuchaj nikt się roztkliwiać nad Tobą nie będzie to piszemy że "przeżyjesz" A co mam Ci napisać że Ci cipkę rozerwie a nad drugim dzieckiem będziesz się zastanawiać kolejne 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj boli, boli. Niestety nie da się przygotować na ten ból, bo jeśli rodzisz pierwszy raz, to nie masz pojęcia czego się spodziewać. Ja gdybym mogła cofnąć czas, to chyba bym wybrała cesarkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćyyyyyyyy
Polecam znieczulenie. Rodzilam kilka miesiecy temu i porod byl dla mnie wspanialym wydarzeniem. Moje malenstwo mialo 4100g. Urodzilam bez naciecia. Po 2 godz. poszlam wziac prysznic. Nic mnie nie bolalo nawet na drugi dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak masz możliwość weź zzo... Będzie lżej... Boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boli okrutnie, nie ma się co oszukiwać. Można by po ścianach chodzić albo udusić kogoś z bólu. Ale... W a r t o. I szybko się zapomina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W trakcie myslalam ze odjade. Bolalo jak diabli. Na szczescie rodzilam tylko 40 min. Dluzej bym nie wytrzymala chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rodziłam dwa razy porody zupełnie róźne choć oba dośc długie pierwszy 15 godzin drugi 11, dzieciaczki z tą samą waga 3700. za pierwszym razem miałam skurcze krzyżowe, a za drugim z brzucha, to jest chyba uzależnione od umiejscowienia łożyska. U mnie przy skurczach od krzyża było ciężko wytrzymać ten etap chodzenia, ale parte były juz znośne i poszło w fajnym nastawieniu i pełnej świadomości, za drugim razem skurcze z brzucha byly bardziej znośne spokojniej sobie spacerowałam i siedziałam na piłce za to parte były gorsze, tu był krzyk i okropny ból. jednak nie zamieniałabym tego na cc. Za pierszym razem byłam nacinana, a mogłam normalnie chodzić od razu, trochu bólu przy siadaniu, ale w pełni normalnie funkcjonowałam, za drugim razem było jeszcze lepiej z dochodzeniem do formy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, jest bolesny jak nie wiem co. To był najgorszy ból w moim życiu, a miałam już kolke nerkowa, ropień zęba, bolesne miesiączki i mega migreny... Podczas porodu mdlalam i wymiotowalam z bólu. Jeśli masz możliwość weź znieczulenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boli okropnie ale np.mnie bardziej od skurczy i bólu kiedy dziecko przesuwało się coraz niżej bolało to jak mnie nacięła bo zrobiła to bez skurczu i raz rozcięła a później docięła, rana goiła mi się ponad 10tyg, masakra jakaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bol taki jka zebrn najgorszebole i wszystkie zycia....takie porownanie nie ma co sie narazac zaplac za cc i po sprawie ja tam po cc moge znow byc w ciazy polecam ale bole mialam tez zeby nie bylo:)ale zakonczylo sie cc.bajka nawet kredyt bym wziela zeby zaltwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×