Sobowtor

Od jej smierci minely juz prawie 4 lata. Zeby zapomniec postanowilem zmienic srodowisko i wyjechalem z Polski. Czy pomoglo nie wiem, wciaz o niej mysle ale jest juz inaczej. W kwietniu przyszla do firmy dziewczyna podobna do niej jak dwie krople deszczu. W pierwszym dniu miala nawet takie same jeansy i shirt. Normalny szok, okazalo sie ze ona nawet nie jest z Europy, jak z nia rozmawiam, to nie wiem czy jestem na highu czy to real. Jedynie jezyk w ktorym rozmawiamy sprowadza mnie na ziemie. Powiedziec jej ? Pokazac jej zdjecia ?

NIE.nikt nie chce byc porownywanym do kogos,a zwlaszcza jesli planujesz ja poderwac,bedzie miala swiadomosc,ze jest tylko´´kopia´´,w dodatku byc podobnym do kogos znarlego...ja to przezylam i powiem Ci,ze to bardzooo nieprzyjemne.p.s.dziewczyna,ktora byla do mnie podobna powiesila sie:O

Moja zginela w wypadku, nie, nie mam zamiaru ja poderwac, chociaz jak tak czasem patrzymy sobie w oczy to mam wrazenie, ze ona chyba cos przeczuwa. Jest niesamowita, nosi tak samo dlugie, geste, rozpuszczone wlosy, jak sie usmiecha to robia jej sie dolki w policzkach, jak z kims rozmawia (jest tez wysoka) to pochyla (garbi sie) do rozmowcy, jednym slowem szok ! Tylko jest mlodsza, moja mialaby teraz 27, ona ma 24, jak ja pokazalem kumplowi to zaniemowil, czyli to nie mojej jakies tam insynuacje, wyglada jak blizniaczka, i to jednojajowa.

Nie mow jej ,po co? A jesli nawet kiedys z nia bedziesz to wtedy samo wyjdzie..

Nie, nie wyobrazam sobie byc z nia. To by bylo zbyt bolesne. To tak jakbym zdradzil moja byla. Zastanawiam sie tylko, czy to ma jakies znaczenie, z dwoch odleglych krancow swiata spotkac sie w jednym miejscu. Chociaz pewnie ja dla niej nic nie znacze.

To Twoje przeznaczenie

Prowokuj palant

Tak się zdarza gdy oby dwoje darzą się bardzo głębokim uczuciem. Wtedy miłość czyni cuda.

co za imbecyle

kolejne prowo zfrustrowanej nimfomanki

wrocila zza swiatow, ha, ha, ha, ha !

nic jej nie mów bo się jeszcze dziewczyna wystraszy. jak się z nią zaczniesz spotykać to może wtedy bo lepiej żeby wiedziała, że ci kogoś przypomina niż żeby miała pretensje.

Zaczalem sie z nia spotykac, z jej inicjatywy, to niesamowite i chyba bez sensu, ciagle mysle o mojej, wiem, przynajmniej mam takie przeczucie, co ona mysli i czego oczekuje, a ja musze sie pilnowac zeby nie pomylic imion. W co ja sie pakuje ?

w cos co ma ci zrekompensowac strate ale oa o tym nie wie

Nie wie czy nie chce wiedziec ? Nie dziwi ja, ze wiem, gdzie chce usiasc, czego sie napic, postepuje tak jak by to bylo calkowicie normalne, jakbysmy sie znali od niepamietnych czasow. I wiem, ze za 4 min. tu bedzie.

w zauroczeniu tak bywa ze sie czlowiekowi wydaje to i owo luski spadaja z oczu i nagle moze sie okazac ze ty nie kochasz jej tylko pamiec o ex

Zdaje sobie sprawe ze kocham wspomnienia a ona jest tylko substytutem. Tylko jak jej to powiedziec ? Jej zaangazowania nie mozna nie widziec.

Nic nie mow. Nie potrafisz dac jej kosza ?