Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy ja jestem zaniedbana?

Polecane posty

Gość gość

Co uważacie o mnie? Bo tak się zastanawiam czy można o mnie powiedzieć, że jestem normalna czy zaniedbana? 1. Prysznic biorę 2 razy dziennie. 2. Włosy myję co 3 dni - nie mam przetłuszczających się. 3. Pachy golę średnio raz na tydzień, nogi jak zakładam krótkie spodenki lub rajstopy- generalnie jak "będzie widać" 4. Do kosmetyczki nie chodzę ostatnimi czasy. 5. Do fryzjera też nie - nie farbuje włosów, raz na pół roku podcinam końcówki. 6. Paznokcie krótko spiłowane, czasem pomaluje bezbarwnym lub odżywką. 7. Makijaż codzienny - podkład, tusz do rzęs, błyszczyk. 8. Nie uprawiam sportu - poza spacerami z dziećmi i jazdą bna rowerze czasami. 9. Średnio dbam o to co jem- za dużo słodyczy! , nadwagi nie mam, ale bmi bliżej górnej granicy. Mama dwójki dzieci, 30 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie jesteś przeciętnie zadbana, każdy ma swoją definicję kobiety zadbanej. Zaraz i tak pewnie cię zwyzywają od brudasów, bo jak to tak nie golić się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Generalnie z tego co piszesz ja bym nie określiła Cię ani jako zadbaną, ani jako zaniedbaną. Ot po prostu przeciętną, do której bym się "nie przyczepiła". Dla mnie zadbana kobieta, to taka która jednak poza dbaniem o higienę (o którą Ty dbasz) wygląda ładnie, elegancko. Pytanie do tego jeszcze jak się ubierasz? Jeśli nosisz byle jakie ciuchy to możesz wyglądać nie za ciekawie, bo jednak ubiór może dużo zmienić. Pytanie również jaką masz fryzurę i jak te Twoje włosy wyglądają? Jeśli masz siwe pasemka, albo naturalny "mysi" kolor, do tego fryzura byle jaka, to też nie dodaje Ci to urody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powinnas wiekszą uwage na ****** diete,ludzie to bagatelizuja ale głównie od tych czynników zalezy długosc naszego zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem podobnie jak autorka, tylko farbuję włosy, bo mam dużo siwych i uprawiam sport. Zawsze wydawałam sie sobie normalna, ale czytając kafe nabieram wrażenia, że jestem ostatnim kocmołuchem. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hiegena jest najwazniejsza! A ty jej pilnujesz wiec jest dobrze! Moze chodzi o twoj styl bierania sie lub moze masz malo ciekawa fryzure (fryzure moze ci pomoc dobrac dobry fryzjer). Wtedy higiena moze nie wystarczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalna jestes:) ja jestem podobna,depiluje sie cześciej,chodze do fryzjera lubie miec włosy do ramion,codziennie,je prostuje bo nie lubie nie ładu,staram sie jesc zdrowo,cwicze jak mi sie chce:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wg mnie w normie, ja mam podobnie. Oprócz tego bardzo dbam o jadłospis, codziennie gotuję, zero gotowców, słodycze tylko ciasta domowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o matko naturalny mysi kolor to najgorsze co moze być,już różowe są lepsze co nie znaczy ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Naturalne mysie wlosy, jesli nie sa siwe wygladaja lepiej niz farbowane. Farbowane sa sztuczne jak peruka i za bardzo kontrastuja z cera i oprawa oczu. Polki nie potrafia sie farbowac z glowa wiec powinny wrocic do naturalnych wlisow. Jak widze te wisniowe, czerwone i czarne farby na glowach to mnie odrzuca. XX Popadasz w skrajności. Nikt nie każe farbować włosów na jakiś dziwaczny kolor, który wygląda sztucznie, albo nie pasuje. Ale mysie włosy można delikatnie rozjaśnić, przyciemnić, dodać koloru i wyglądają lepiej niż takie szaro-bure.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie za rzadko sie depilujesz, ale przymusu w sumie nie ma. Te pachy nieogolone tak na widoku masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro tak to dlaczego 90% farbowanych kobiet na ulicy ma oblesne wlosy? Wyjasnij mi to? Tu jest jakas chora moda. Za granica sie tak sztucznie nie farbuja jak u nas. Nawet siwizna potrafi fajnie wygladac, wiec nie ma co sie wstydzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:52 A skąd ja mam wiedzieć czemu kobiety się tak fatalnie farbują? :) Też jak widzę te wytlenione, cienkie, rzadkie i zniszczone włosy, nierzadko z odrostami na kilka centymetrów to się zastanawiam czy takie kobiety luster nie mają. Ale nie ma się co porównywać do gorszych, to raz. A dwa: można włosy zafarbować ładnie, tak, że wyglądają lepiej niż niefarbowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak sobie myślę autorko, że ja mam podobnie. Tyle, że włosy farbuję, bo siwieją i myję codziennie (lub co 2 dzień) bo się przetłuszczają. Wyglądam normalnie, jestem czysta, ale jednak ja się czuję trochę zaniedbana. Może dlatego, że ja zawsze byłam przyzwyczajona do tego, że jestem dobrze ubrana, a teraz latam w ciuchach wygodnych, a niekoniecznie takich, które mi się podobają. Do tej pory nosiłam spódnice, sukienki, buty na obcasie, miałam czas się pomalować i jakoś fajnie ułożyć włosy. Teraz czasu na to wszystko brak, a i obcasy + piaskownica to nie najlepsze połączenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 13.26, masz rację, bardzo dużo kobiet ma na głowie potworne kolory, nienaturalne, źle dobrane, do tego często odrosty ale to już inna bajka. Ja też uważam, że lepszy mysi czy siwy niż taka sztuczność, poza tym jeśli włosy są zadbane to naturalnie błyszczą, więc nawet mysi kolor może być ładny jeśli ma połysk. Ja też swego czasu farbowałam włosy na przeróżne dzikie kolory (nastoletnie czasy, hihi), teraz po latach wróciłam do swojego naturalnego koloru i czuję się super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co, pewnie nieraz lepszy mysi, nawet siwy od koszmarnego czerwono-fioletu. Ale również lepszy farbowany ładny, naturalny brąz/blond niż mysi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co z tego,ze bierze prysznic 2xdzienie(btw to nie jest takie super zdrowe dla skory) jak nie dbasz o diete, to sie odbija na wygladzie,na cerze itp. nie wiem jak wyglada twoja cera, moze masz zadbane wlosy, ciuchy ale twarz wyglada srenia a sylwetka jest jakas nalana bo jesz syf i nie cwiczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dbanie o siebie utożsamiam przede wszystkim ze sportem i świadomą dietą, potem stawiam na depilację. Dzięki tym trzem zabiegom (jeśli można to tak nazwać :P) mogę bez problemu pokazać się ludziom o każdej porze dnia i nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brazy i blondy tez czesto potrafia zle wygladac, a ludzie mysla, ze sa super. Nie wspomne o tych popalonych. Jak ktos ma ladna fryzure, to bez farby wyglada nieporownywalnie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja gole pachy codziennie.. przeciez bedzie ktoregos dnia goraco, koszulka na ramiaczkach, a tu bach! 5 dniowy zaroscik.... fuj i glowe bym myla czesciej na twoim miejscu (ja myje codziennie bo mam do konca szyi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Dzięki za opinie. Co do włosów to jest to mój duży atut - gęste, kręcone, ładne i upięte i rozpuszczone, brak siwych - kolor jasny brąz. Ubiór - na codzień normalnie- dżinsy, bluzki, leginsy, tuniki..... A co do pach to wiadomo- średnio raz w tygodniu golenie, ale jak jest potrzeba to częściej- lato/bluzki na ramiączkach. Jeśli chodzi o dietę to wiem, że muszę to zmienić, ale chyba jestem uzależniona od słodyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja długo farbuje włosy,od 18 roku zycia mam siwe teraz mam 27 i jest wiecej a farbuje na czarno,i ludzie sie mnie pytaja czy to mój naturalny kolor bo muwia ze wygladaja jak naturalne i mi pasuja trzeba tylko dobrac odpowiednia farbe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym częściej myla głowę. Dziwi mnie, że myjesz się całościowo 2 razy dziennie a włosy tylko co 3 dni? To nic ze się nie przetlusczaja, ale po 3 dniach są brudne! Skóra na głowie tez się poci. Dodatkowo włosy łapią wszystkie zapachy z zewnątrz a po 3 dniach musi być nieciekawie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" gość dziś Brazy i blondy tez czesto potrafia zle wygladac, a ludzie mysla, ze sa super. Nie wspomne o tych popalonych. Jak ktos ma ladna fryzure, to bez farby wyglada nieporownywalnie lepiej. " XX Już nie przesadzaj. Widać nie masz naturalnie koszmarnego szaro-burego koloru włosów stąd takie opinie. Rozumiem, że jesteś amatorką naturalnych włosów, ale one też potrafią wyglądać kiepsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tu autorka. Dzięki za opinie. Co do włosów to jest to mój duży atut - gęste, kręcone, ładne i upięte i rozpuszczone, brak siwych - kolor jasny brąz. Ubiór - na codzień normalnie- dżinsy, bluzki, leginsy, tuniki..... A co do pach to wiadomo- średnio raz w tygodniu golenie, ale jak jest potrzeba to częściej- lato/bluzki na ramiączkach. Jeśli chodzi o dietę to wiem, że muszę to zmienić, ale chyba jestem uzależniona od słodyczy. XX Co do tej wypowiedzi: jak tak siebie opisałaś, to skojarzyłaś mi się z moją koleżanką. Ona zawsze była czysta, poczesana. Włosy miała mhh gęste, kręcone, ale czy ładne to była kwestia sporna. Część się nimi zachwycała, część uważała, że ma "szopę". Jeansy, legginsy - normalne ciuchy. Potrafią wyglądać ok, ale na ogół wyglądają przeciętnie. Tak sobie myślę, że zaniedbana to raczej nie jesteś, ale dużo Ci brakuje do kobiet zadbanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co myslicie, o mnie? Kapie sie dwa razy w tygodniu, myje wlosy codziennie, ladnie upinam, depuluje dwa-trzy razy w tygodniu, nie uprawiam sportu nie przestrzegam diety, jedynie staram sie nie jesc slodyczy i pic tylko wode. Codziennie sie maluje :podklad eliner tusz do rzes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kąpiel dwa razy w tygodniu? Musi od Ciebie nieźle jechać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem jestes zadbana, tylko te pachy....!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadbana... wg Was to lala z dobrana fryzura u stylisty, w profesjonalnym makijazu, w eleganckich ciuchach, na szpilkach? Ciekawe ile z Was tak na codzien wyglada? Nawet jak znam kobiety, u ktorych praca wymaga nienaganneej prezencji, to w godzinacch wolnych preferuja swobodny stroj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×