Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziadek prowadzi do ołtarza ?

Polecane posty

Gość gość

Zastanawiam się czy dziadek mógłby mnie doprowadzić do ołtarza. Zawsze kowal, że chciałby dożyć mojego ślubu. Chciałbym pokazać mu, ze jest dla mnie ważny i go kocham. Dziewczyny jak myślicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę, że tak, ale gdzie wtedy będzie twój facet? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mężczyzny nikt nie prowadzi do ołtarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet będzie czekał przy ołtarzu, a gdzie niby ma być? A ojciec nie poczuje się źle ze to nie on cię prowadzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytajcie ze zrozumieniem. "Chciałbym". To facet jest autorem pytania!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogólnie założenie miało być także, że idziemy do ołtarza razem z narzeczonym i nie robimy cyrku, a tato o tym wiedział. Ale później rozmawialiśmy z narzeczonym i chciałabym żeby dziadek poczuł się ważny w tym dniu. Bo przecież jest dla mnie bardzo ważny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry. Pisze z telefonu i się zmieniło. Miało być chciałabym ***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro tato żyje i macie normalny kontakt to dziwne byłoby prowadzenie przez dziadka, bo przy ołtarzu następuje ODDANIE panny pod opiekę innego mężczyzny, a oddaje ojcec, bo niby czemu dzadek skoro to tato cie wychowywał? To nie jest tylko samo przemaszerowanie tylko oddanie ręki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież każdy robi jak chce, nie ma jakichś odgornych zasad co do tego jak to ma wyglądać wiec jaki masz problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To Twoja sprawa, jak będzie... Ja nie wyobrażałam sobie, żeby mnie mój ojciec do ołtarza prowadził i szłam normalnie, z narzeczonym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to za jakieś durne prowadzenie do ołtarza, w Polsce nie ma takiego kretyńskiego zwyczaju, że jeden facet symbolicznie przekazuje kobietę drugiemu, wg mnie to uwłaczające. Młoda para sama powinna wejść do kościoła i iść do ołtarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie prowadził tata, to piękna tradycja. Autorko jeśli tata się zgodzi to nie widzę przeciwwskazań, żebyś poprosiła dziadka. Ale moim zdaniem dziadek sam powinien odmówić, żeby nie wtryniać się przed tatę. No chyba że macie pewność, że tacie na pewno nic a nic nie zależy na tym żeby Cię prowadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×