Rodzina, jak sie pogodzic? Poradzicie?

Witam, 2 lata temu poklocilam sie z mama, zwyzywalam ja ( moj ojczym wyrzucil mnie z domu a ona mnie nie bronila) po tym babcia i dziadek ( rodzice mamy ) powiedzieli ze wnuczki juz nie maja, w sumie dziadek tak powiedzial, juz dawbo z mama sie pogodzilam ale babcia i dziadek dalej nie odpuszczaja. Mam coreczke, poznal ja tylko dziadek przypadkiem gdy bylam z nia u mamy a przyjechal dziadek ( wtedy bylam z siastra w sklepie ) . Probowalam juz wielu rzeczy zeby to zalagodzic, pogodzic sie ale nic z tego, prosze. Pomozcie, macie jakies pomysly?

Jezeli to babcia zareagowala odrzuceniem ciebie po twoim konflikcie z mama, to ona sama (babcia) powinna te sytuacje zakonczyc. Jezeli wie ze miedzy toba a mama juz OK to teraz jej ruch. Mozesz wyciagnac reke (list, telefon) i po prostu poinformowac, ze z mama sie pogodzilas i chcesz tez pogodzic sie z nia. To jej decyzja - jezeli nie chce to mozna raz jeszcze sprobowac (znowu list/telefon). W koncu nie mialas konfliktu z babcia, tylko ona odrzucila ciebie.

Napisalam do nich list ale z informacji od cioci dowiedzialam sie ze nawet go nie przeczytala. List byl na wigilie, z zyczeniami, oplatkiem.. Ona wie, ze pogodzilam sie z mama, ale ma zal do mamy z tego powodu. Ja bym chciala sie pogodzic, strasznie tesknie.

No to raczej nie masz szans przelamac te starcza wrednosc i zawzietosc. Tacy ludzie tez bywaja. Trzeba zyc spokojnie bez nich i sie nie przejmowac. Listem i oplatkiem zrobilas wszystko, co z twojej strony mozliwe. I przeciez nie byl to konflikt miedzy toba a dziadkami, tylko reakcja dziadkow na twoj (zakonczony juz) konflikt z twoja mama, a wiec to dobrowolna, wredna decyzja dziadkow, aby zerwac z toba kontakty.

Troche za malo napisalas zeby cos konkretnego doradzic. Piszesz , ze wyslalas list na wigilie razem z oplatkiem. Czy cos jeszcze robilas?

Nie ogarniam, że mogą być tak apodyktyczni i władczy dziadkowie. To patologia jakaś. Babka mężem i córką (czyli twoją mamą) też pewnie rządzi i się panoszy, jak tylko może.

Ja nie bardzo ogarniam jak mozna zwyzywac wlasna matke