Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zobaczylam moja pierwsza milosc. Teraz mam watpliwosci co do slubu.

Polecane posty

Gość gość

Mialam 16 lat szczeniacka milosc, on miał 19. Byliśmy razem 3 lata. On musial wwyjechać za granicę facet przystojny, nie układało się przez ten wyjazd-powiedzial mi 3 tyg przed wyjazdem, zaczęły się moje matury-coraz mniej czasu...zostalo 4 dni do wyjazdu, spotkaliśmy się powiedzial że mnie kocha ja tez itp postanowiliśmy się rozstać w zgodzie. Wyjechał...ja coś dalej czułam, byłam u psychologa bo nie mogłam sobie poradzić itp minelo jakieś 2 lata wiedziałam że minelo musze zyc dalej. Pod koniec 21 roku zycia poznałam,fajnego faceta-miły zakochalam się itp wiedziałam że tamten nie wróci może ma żonę/dziewczynę itp. Mam obecnie 24 lata z obecnym facetem planuje ślub-niby go kocham,spotkałam się przypadkiem z Danielem pogadalismy wszystko wróciło, tego roku w sierpniu ma być ślub ja mam wątpliwości. Wiem że jest sam,dal mi buziaka na pożegnanie ja go odepchnęłam mówiąc że jestem narzeczoną. Głupia sytuacja...nie wiem co robić... Proszę pomÓżcie. Minelo już 2 tygodnie gdybym miała wybierać kogo kocham odpowiedziałabym że obydwu naraz. Dostaje szału pomóżcie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podobna historia do mojej tylko ze ja jestem no bedzie 20 lat po slubie-mam teraz 40, i coz niby meza kocham ale dalej kocham tamtego ciagle o nim mysle, rozpamietuje co by bylo gdyby, z mezam jestesmy fajna rodzinka mamy cudowne dzieci , no ale tamten ciagle jest w sercu, roztalismy sie podobnie jak wy,--moja rada pogadaj z tamtym jezeli bylaby szansa byscie sprobowali byc znow razem to probuj, jezeli zobaczysz ze nie ma szans na zwiazek to zwiewaj, roznie to moze byc w przyszlosci ale jakby mi sie wrocily tamte lata to bym wybrala tego pierwszego,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trochę c*****o. może żałować. widocznie nie chciał ci się narzucać, ułożył sobie życie a ty miałaś ułożyć swoje. ale wyjechać też mogłaś. mogłaś też go znaleźć, odezwać się do niego. ja bym nie wytrzymał i wrócił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałam z nim jechać ale on powiedzial że NIE!!! Mówił że jego marzeniem jest abym zdała maturę-na jego prośbę zostałam. Mówił że nie powie mi gdzie dokładnie jedzie abym nie szukała go itp nie wspominała. Jak było spotkanie pytałam dlaczego itp mówił że kochał i nie chciał mnie krzywdzić i musiał się tak zachować. Ale przez te lata plul sobie w twarz że zerwał że mną kontakt odwrócił się i nie zabrał mnie. Mówił że dalej kocha... Zostawić narzeczonego? Tego tez kocham bo kocham obu...wiem że jest zapatrzony jak w obrazek i by się załamał. Z drugiej strontu ciagnie mnie do byłego, z nim czuje się jakbym miała znów 16 lat... Kocham obu. I nie chce ich skrzywdzić...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes puszczalska qrwa ktora potwierda moje przypuszczenia ze ludzie nigdy nie beda sobie wierni i nie nalezy wiazac sie z kobietami bo sie moze okazac ze pozniej bede wychowywal nie swoje dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówił że miał derpeche że mnie zostawił. Chciał wracać codziennie żałował ale nie mógł bo jak on to nazwał "nie chce ci ponownie serca ranić i żebyś cierpiała '' ...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×