Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pewnaa jestem

Seks i Punkt G

Polecane posty

Frida ,,G" jest w Uszczykach Dolnych a najdalej w kamieniołomach na Ukrainie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krusowa
To co Ty Gromi robiłaś w łikend?!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krusowa
Gościu możesz mnie oświecić ? Po co Ty to robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćptysiu
Dzień dobry,duźo słońca i pogody. Jak ja nie lubie poniedziałku. Dobrze źe dziś wolne od pracy. Szelmaa,cały czas moje łopocze jak szalone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic nie dzieje sie bez powodu krusowa, ale ty tego nie zrozumiesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krusowa - pobudzałam swój apetyt :) ciekawe czy dzisiaj moderacja też ,mnie pozytywnie zaskoczy. Widzę kolejny rzut choroby naszego forumowego psychola. Objawił się w postaci fali nienawiści wobec Pewnej. Pewna mam nadzieję, że się nie przejmujesz kretynem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krusowa
Zgadza się. Nie rozumiem... Dlatego pytam. Co do 'Pana Tadeusza' to mógłbyś chociaż 13 księgę zapodać... Bardziej pasuje na ero...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćptysiu
Zastanów sie co robisz z tym spamem moźe młotek w reke i wybij tą głupote z tego czegoś o okrągłym kształcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu tylko głęboka psychoterapia może pomóc. Być może w połączeniu z farmakologią ;) moderacjo, czekamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spamowanie tekstem jest mniej wkurzające niż np ciągiem jednej litery czy cyfry. więcej linijek idzie i bardziej blokuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłopi - streszczenie TOM PIERWSZY: JESIEŃ Rozdział I Ksiądz przywitał troskliwie, idącą na zimowe żebry starą Agatę. Przez chwilę rozmawiał z kobietą o jej ciężkim losie, po czym włożył jej w ręce złotówkę i pobłogosławił. Kiedy Agata odeszła ksiądz chciał modlić się brewiarzem, ale zadumał się nad roztaczającym się jesiennym krajobrazem. Ruszył w drogę w stronę kaplicy, co rusz to zagadywał jakiegoś przechodnia, chwile zatrzymał się koło grupy ludzi, pracujących na polu. Pobłogosławił wszystkim, porozmawiał i odszedł. Stojący na polu poczęli chwalić księdza, ale przywołani do porządku przez Annę szybko wrócili do pracy. Wzięli się chyżo za robotę i w cichości, że ino słychać było dziabanie motyczek o twardą ziemię, a czasem suchy dźwięk żelaza o kamień. Czasami ktoś niektoś wyprostował zgięty i zbolały grzbiet, odetchnął głęboko, popatrzył bezmyślnie na siejącego przed nimi i znowu kopał, wybierał z szarej ziemi żółte ziemniaki i rzucał do kosza, przed się stojącego. Ludzi. było kilkanaścioro, przeważnie starych kobiet i komorników, a za nimi bieliły się dwa krzyżaki, u których w płachtach leżały dzieci raz w raz popłakując Na Borynowym podworcu, obstawionym z trzech stron budowlami gospodarskimi, a z czwartej sadem, który go oddzielał od drogi, już się zebrało dość narodu; kilka kobiet radziło i wydziwiało nad ogromną czerwono-białą krową, leżącą przed oborą na kupie nawozu. Hanka rozpaczając nad chorą krową, posłała Józkę po Ambrożego, który zna się na leczeniu. Niestety było już a późno. Na podwórku pojawił się Boryna z synem Antkiem, rozwścieczony gospodarz, krzyczał na kobiety, że zmarnowały mu zwierzę. Wszyscy rozeszli się, widząc, że złość gospodarza może się skończyć bijatyką. W końcu Boryna zażądał posiłku, więc udano się do domu. Nieco udobr****ny gospodarz zarządził oporządzenie krowy i poszedł spać. Witek, który pasł krowę i boi się gniewu Boryny, prosi o pomoc Józię. Tymczasem gospodarz wstał i udał się do wójta, by dowiedzieć się o oskarżenia, jakie rzuciła na niego Jewka. Po drodze rozmyśla o zmarłej żonie. Wójt podsunął gościowi myśl o nowej żonie, proponując mu Jagnę Dominikową, co wyraźnie spodobało się Borynie, choć nie dał tego po sobie poznać, jednak wracając do domu, nadrobił drogi, by przejść koło domu Jagny. Myśl o małżeństwie podobała mu się bardziej o tyle, że nie chciał przepisywać gospodarki na dzieci, poza tym Jagna miała spory posag. Wieczorem leżąc w łóżku rozmyślał o Jagnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krusowa
Apetyt to ja pobudzam w tygodniu ... w łikend konsumuję ... lubieżnie!:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niedziela. Kuba pilnował inwentarza i uczył niechętnego Witka pacierza. Wystrojeni ludzie już szli do kościoła. Kuba pobiegł na plebanię zanieść księdzu kilka kuropatw, za co otrzymał „całą złotówkę” oraz błogosławieństwo od dobrodzieja. Rozradowany poszedł do kościoła i stanął z przodu, tam gdzie wójt i najbogatsi gospodarze, przez co usłyszał kilka słów nagany. Modlił się żarliwie, a w czasie kazania wpatrywał się w księdza, jak w jakiego Archanioła. Kapłan tak żarliwie wzywał do nawrócenia, że po całym kościele rozszedł się żałosny płacz wiernych. Gdy Jambroży zbierał ofiarę, Kuba rzucił swój pieniążek i długo wybierał resztę, jak to czynią gospodarze. Potem podczas procesji szedł blisko niosących baldachim i śpiewał głośno w uniesieniu. Po procesji wszyscy zbierali się na przykościelnym „smętarzu”. Kuba nie śpieszył się wyjątkowo na obiad i stał z resztą, rozglądając się naokoło i rozmawiając ze znajomymi. Wśród zebranych stał kowal, na którego co i rusz spoglądał Boryna, bojąc się gadania zięcia. Jednak Jagna odciągnęła wzrok Maćka, szła powoli z matką, piękna i strojna. Kobieta rozglądała się naokoło, a gdy jej oczy ujrzały Antka, oblała się rumieńcem. Obiad u Borynów był długi i smaczny. Józia tego dnia robiła za gospodynię, więc tylko chwilami przysiadała na ławie. Boryna zagadnął Kubę o wizytę u księdza, ten z zapałem wszystko opowiedział. Wszyscy włączyli się w rozmowę o książkach i gazetach, które czyta ksiądz, co doprowadziło do kolejnej kłótni między ojcem a synem: I kowal z młynarzem trzymają gazetę. - I... to i taka kowalowa gazeta! - rzekł urągliwie Boryna. - Takutka sama kiej księża - powiedział ostro Antek. - Czytałeś? Wiesz? - Czytałem i wiem, a bo raz! - I nie zmądrzałeś nic z tego, że się zadajesz z kowalem. - La ojca to ino ten mądry, co chocia z półwłóczek ma abo i ogonów krowich z mendel. - Zawrzyj gębę, pókim dobry! A to ino okazji szuka, żeby się kłyźnić! Chleb cię to rozpiera, widzę... mój chleb... - Ością on mi już stoi we grdyce, ością... - Szukaj se lepszego, na Hanczynych trzech morgach będziesz jadł bułki. - Będę żarł ziemniaki, ale mi ich niktój nie wymówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie ja spamuje, jestes debilka krusowa bo na dobra sprawe nie wiadomo jakiej jest plci osoba ktora spamuje, a ty uznajesz ze to facet. :D xxx Gosc od spamu, pozdrawiam i sugeruje wspomagac sie V-tunnel'em proxy aby zatrzymac zegar. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bramki dają dużo możliwości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I kowal z młynarzem trzymają gazetę. - I... to i taka kowalowa gazeta! - rzekł urągliwie Boryna. - Takutka sama kiej księża - powiedział ostro Antek. - Czytałeś? Wiesz? - Czytałem i wiem, a bo raz! - I nie zmądrzałeś nic z tego, że się zadajesz z kowalem. - La ojca to ino ten mądry, co chocia z półwłóczek ma abo i ogonów krowich z mendel. - Zawrzyj gębę, pókim dobry! A to ino okazji szuka, żeby się kłyźnić! Chleb cię to rozpiera, widzę... mój chleb... - Ością on mi już stoi we grdyce, ością... - Szukaj se lepszego, na Hanczynych trzech morgach będziesz jadł bułki. - Będę żarł ziemniaki, ale mi ich niktój nie wymówi. I kowal z młynarzem trzymają gazetę. - I... to i taka kowalowa gazeta! - rzekł urągliwie Boryna. - Takutka sama kiej księża - powiedział ostro Antek. - Czytałeś? Wiesz? - Czytałem i wiem, a bo raz! - I nie zmądrzałeś nic z tego, że się zadajesz z kowalem. - La ojca to ino ten mądry, co chocia z półwłóczek ma abo i ogonów krowich z mendel. - Zawrzyj gębę, pókim dobry! A to ino okazji szuka, żeby się kłyźnić! Chleb cię to rozpiera, widzę... mój chleb... - Ością on mi już stoi we grdyce, ością... - Szukaj se lepszego, na Hanczynych trzech morgach będziesz jadł bułki. - Będę żarł ziemniaki, ale mi ich niktój nie wymówi. I kowal z młynarzem trzymają gazetę. - I... to i taka kowalowa gazeta! - rzekł urągliwie Boryna. - Takutka sama kiej księża - powiedział ostro Antek. - Czytałeś? Wiesz? - Czytałem i wiem, a bo raz! - I nie zmądrzałeś nic z tego, że się zadajesz z kowalem. - La ojca to ino ten mądry, co chocia z półwłóczek ma abo i ogonów krowich z mendel. - Zawrzyj gębę, pókim dobry! A to ino okazji szuka, żeby się kłyźnić! Chleb cię to rozpiera, widzę... mój chleb... - Ością on mi już stoi we grdyce, ością... - Szukaj se lepszego, na Hanczynych trzech morgach będziesz jadł bułki. - Będę żarł ziemniaki, ale mi ich niktój nie wymówi. I kowal z młynarzem trzymają gazetę. - I... to i taka kowalowa gazeta! - rzekł urągliwie Boryna. - Takutka sama kiej księża - powiedział ostro Antek. - Czytałeś? Wiesz? - Czytałem i wiem, a bo raz! - I nie zmądrzałeś nic z tego, że się zadajesz z kowalem. - La ojca to ino ten mądry, co chocia z półwłóczek ma abo i ogonów krowich z mendel. - Zawrzyj gębę, pókim dobry! A to ino okazji szuka, żeby się kłyźnić! Chleb cię to rozpiera, widzę... mój chleb... - Ością on mi już stoi we grdyce, ością... - Szukaj se lepszego, na Hanczynych trzech morgach będziesz jadł bułki. - Będę żarł ziemniaki, ale mi ich niktój nie wymówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krusowa
10.21 Wybacz mi ,że nie odróżniam 'gościa' od 'gościa'. Jeśli Ty to potrafisz to podziel się ze mną wiedzą. Najłatwiej zwyzywać kogoś anonimowo... nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość k
Tak ,to szczyt możliwośći gości :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnaa jestem
Tematy pozglaszane, posty również. Przyjdzie czas i na konto. Skoro kogoś tak boli moja osoba, że nawet inni nie mogą porozmawiać..to cóż może moje znikniecie będzie lekarstwem na głupotę trolli i spamerów.🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krusowa
Pchnę i uciekam... Pa Gromi🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krusowa
O! Pewna🖐️ Nie bądź głupia! Masz takie samo prawo przebywać na tym forum jak te świry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jacek 81
Peewna nawet mi sie nieważ znikać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frida6
ooooo.. dzieki jacenty :) dzieki za podpowiedz. na to bym nie wpadla. do tej pory G punkt kojarzyl mi sie ze sklepinGiem ;) uszczyki.. super! nareszcie jakas odmiana :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewna, słońce,nie dawaj satysfakcji jakiemuś rozgoryczonemu hejterowi, którego sensem istnienia jest opluwanie ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jacek tez wczoraj dosrywał Pewnej ale nic nie widzieliscie. Nie widzieliscie??? Zdejmijcie te maski bo płakać sie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×