Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Po jakim czasie w związku się zaręczyłyście?

Polecane posty

Gość gość
Po 9 latach bycia razem. Rok później ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałam zauwazyć, ze to nie MY przeginamy tylko nasi faceci :) Ja nie ukrywam, ze mnie z butów wyrwało, ale mój mężczyzna twierdzi, że od razu wiedział, ze to "to". Zresztą, co tu dużo mówić, jesteśmy razem ponad 10lat i..mial rację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwolenniczka - tylko, że Ty nie pobiegłaś rok później do ołtarza, a znam takie osoby które w dwa lata od poznania się były już po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za trwałość związku odpowiada to na ile dwie osoby się dopasowały. Można iść na żywioł i brac ślub po dwóch dniach. Tylko to jest bardzo niedojrzałe podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nie zawsze się da. Sama nie wzięłaś ślubu pomimo szybkich oświadczyn, a przecież mogłaś na szybko załatwić sprawę w urzędzie. Ludzie czasami po kilku latach orientują się, że ich styl życia, marzenia i potrzeby nie zgadzają się do tego stopnia, że będą sobie tylko wchodzić w drogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czekam nadal a za kilka dni będzie dwa lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poznaliśmy się po 30-tce i facet ociągał się z zaręczynami prawie 2 lata. W końcu odeszłam od niego bo wydawało się ze mamy inne priorytety i facet po zerwaniu poleciał po pierscionek. Niestety nie przyjęłam pierscionka bo dla mnie to było za późno, miał dwa lata na to aby postarać się o moję rękę i wtedy miał to w d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i jak na tym wyszłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa 13,36 nie żałujesz ? ja też mam zamiar poczekać do tej rocznicy jak to nie nastąpi odejdę.. tylko się właśnie waham, boję , sama nie wiem .. dodam że też jest po trzydzieste i to sporo.. ja jestem duzo młodsza od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwolenniczka - gdybyście w ogóle do siebie nie pasowali to sama byś z nim nie była. To co w tym momencie proponujesz to związek na siłę, Ty miałaś szczęście, poznałaś kogoś kto idealnie do Ciebie pasuje. Ktoś inny skoczy na głęboką wodę i się utopi bo po czasie wyjdzie na jaw, że różnice są za duże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie żałuję, co to za oswieczyny po zerwaniu? gdy z nim byłam i wiedział że mi na tym zalezy to miał to gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właściwie trudno to nazwać zaręczynami, po prostu tak zdecydowaliśmy w trakcie którejś rozmowy, chyba po 3 miesiącach spotykania się, bo związkiem to jeszcze wtedy bym tego nie nazwał ;) jesteśmy parą blisko dwa lata, ten ślub, cywilny, ma być za kilka miesięcy, na jesieni, a ja pewności nie mam. z tego samego powodu, co większość facetów - po co? po co, jeśli już razem mieszkamy, po co, jeśli nie planujemy dzieci, po co, jeśli każde zarabia swoje pieniądze i stara się maksymalnie nie korzystać z pieniędzy partnera, po co, jeśli któreś z nas będzie musiało zapłacić za wniesienie pozwu w razie czego? no po co? trochę bez sensu, naprawdę kocham narzeczonego i chcę z nim być, ale tak serio to żyjemy jakby obok siebie i nic się po ślubie nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuje za odpowiedz,,, ja mam nadzieję że będzie to wkrótce ale boję się rozczarowania .... bo nic nie wskazuje na to żeby coś planował w tym kierunku niestety .. ale dłużej już czekać też nie będę bo wie doskonale jak mi zależy i jemu niby też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem zdania ze gdy dwoje ludzi dorosłych około 30-tki się spotyka i zwleka facet z oswiadczynami powyżej roku to znaczy że on ma poważne wątpliwości. Ogólnie czas kiedy się ludzie zaręczają bardzo sie skraca z wiekiem. Bo wiadomo ze jak ma sie 20 lat to spokojnie mozna czekać 7 lata ale jak ma się juz 30 lat to wóz albo przewóz i wtedy rok w zupełnosci wystarczy aby poznać człowieka i zdecydowac co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po półtorej roku znajomości i 4 miesiącach związku zaręczyny. Poł roku po zaręczynach ślub .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sugerujesz, że koło 30 wręcz powinno się być zdesperowanym i brać ślub z pierwszą-lepszą osobą jaka się nawinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do mojej wypowiedzi z 13:55 dodam ,że mąż miał wtedy 20 lat ,a ja 19 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tym bardziej jak facet wie ze partnerce zalezy, ma ona 30-lat lub więcej to dla mnie to jest zwykłe chamstwo jesli przeciąga związek a boi się ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:57 jaka desperacja?? Nie z każdym kto się nawinie, bo uważam że w tym wieku na partnera wybiera się kogoś bardzo świadomie i nie pochopnie. Wiec jesli juz wybrało sie kogos z kim stworzyło się związek to rok w zupoełnosci wystarczy aby zadecydowac co dalej. Może ty wchodzisz w zwiazek z kimkolwiek kto sie nawinie, ja robię to świadomie i trzeźwo oceniam czy ta osoba mi odpowiada, potem wchodzą w gre uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"po co, jeśli każde zarabia swoje pieniądze i stara się maksymalnie nie korzystać z pieniędzy partnera, po co, jeśli któreś z nas będzie musiało zapłacić za wniesienie pozwu w razie czego? " x "ale tak serio to żyjemy jakby obok siebie i nic się po ślubie nie zmieni. " x To co piszesz jest bardzo smutne. I bynajmniej nie jestem zwolenniczką ślubów, po prostu dla mnie to nie jest związek. Życie obok siebie, każdy z własnej kasy, myślenie o jakichś pieniądzach na pozew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli32
ja od pierwszej randki wiedziałam,że to będzie mój mąż...mąż miał tak samo....gdy poprosił mnie o rękę miałam tylko 18 lat a byłam pewna,że to ten...ślub ja miała 20 lat...minęło już 12 lat a my się strasznie kochamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
świadomie i trzeźwo? Jak wygląda "świadomość" tego z kim jesteś po roku? I jak to się ma do wyrzcenia tej osoby jak szmaty ze swojego życia bo nie jest tak zdesperowany jak Ty. To jest czysta kalkulacja: robię się stara, czas szukać mężą. Jak nie ten to następny, byle szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poli32 A ja tez raz miałam takie przeczucie, strasznie kochałam i od początku byłam wręcz przekonana że on będzie moim mężem. Ale niestety mimo ze ja tego bardzo chciałam , on nie oświadczył się. Wiec nie zawsze intuicja dobrze podpowiada. Dodam że tylko raz w zyciu mi się zdarzyło że od początku znjamości cos wewnętrznie podpowiadało mi że to jest to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość xyxy
Mój się nie chce żenić. Jesteśmy razem 4 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli32
no mi właśnie też coś wewnątrz mnie mowiło,że to ten...ale i tak byłam zaskoczona jak mąż oświadczył się po 5 miesiącach,że tak szybko...ale zgodziłam się nie żałuję...mąż jest świetnym mężem,wiem,że strasznie mnkie kocha :)...ja go zresztą też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zareczyny 2,5 roku znajomosci,slub po 4latach w tym ponad 2 lata mieszkania razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wy dziewczyny siedziałyście cichutko w oczekiwaniu na zaeczyny czy wręcz mówiłyście facetowi że tego oczekujecie? To mnie ciekawi bardziej:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×