mam 24 lata i jestem starą panną...już nią zostałam

wszystkie znajome i koleżanki powycodziły za mąż, niektóre już mają dzieci a ja dalej sama...już mnie w rodzinie traktują jak dziwaczkę :(

Gdzie ty żyjesz :O :O :O ?

przeprowadź się do dużego miasta :) ja mieszkam w dużym mieście mam 25 lat i nie jestem starą panną :)

Mieszkam w mieście, owszem, spora część rodziny mojej mieszka na wsi. Ale nawet w pracy czuję się jak wyrzutek, gdy koleżanki rozmawiają o swoich mężach i pociechach, a ja...?

Nie szukaj na siłę.

Dziwne. Jestem 2 lata młodsza a znam dosłownie jedną dziewczynę w moim wieku, która ma męża.

najlepiej to sie ubierac i zachowywac jak ta panienka z fimika a facet nigdy nie zdradzi i kazdy sie zakocha bez pamieci 333 www.youtube.com/watch?v=i7qW3FUz_Eo

no nie wiem , ale chcesz mieć męża i dziecko? tak z własnej potrzeby ? czy "aby ludzie nie gadali? " ? ja mam 26 lat, mam chłopaka, ale nie wiem czy chce z nim być do końca życia, nie wiem czy chce mieć dziecko, męża itp. :O to móje życie i przezyje je jak mam ochotę a nie jak mówią konwenanse na wsi, w miescie w korporacji itp.

Owszem, sporo osób teraz w tym wieku bierze śluby, przynajmniej w moim otoczeniu. Ja sama mam 24 lata i wychodzę za mąż w tym roku. Ale uważam, że 24 to jeszcze za mało, żeby uważać się za starą pannę. :) Sporo kobiet wychodzi też za mąż koło 30stki. Są ludzie, którzy uważają, że 24 to na ślub za wcześnie. Ważne, to żyć w zgodzie ze sobą. Radzę olać to, co inni myślą na twój temat i zastanowić się, czy tobie jest źle z tym, że nie masz męża? Czy tylko przeszkadza ci ludzkie gadanie? Jeśli chcesz mieć męża, to szukaj kogoś, umawiaj się z facetami, poznawaj nowych ludzi. Jeśli nie, to naucz się mieć gdzieś to, co ludzie gadają, bo wszystkim nigdy nie dogodzisz.