Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Problem z facetem

Polecane posty

Gość gość

Hej! Mam problem, otóż wybieram się za ms na wesele z przyjacielem mojego kolegi. Kolega wcześniej mi powiedział, że bardzo mu się spodobałam ale jakoś się nie odzywał. Nadarzyła się okazja- wesele. Kolega powiedział, że załatwi mi fajnego faceta- właśnie jego przyjaciela. On bardzo się ucieszył, powiedział, że chętnie ze mną pójdzie. Odezwał się do mnie, że słyszał, że idziemy na wesele, że będzie na pewno świetnie itp. Pisałam z nim, było cudownie. Na następny dzień ja się odezwałam bo miałam jeszcze sprawe. Pisaliśmy i też było cudownie. Teraz od od 3 dni milczy. Widzę, że jest dostępny na fb ale się nie odzywa. Ja tego pierwsza nie zrobie, bo pomyśli, że się narzucam itp.. Nie wiem co mam robić, czy się odzwywać czy co? Tyle razy się sparzyłam, że nie potrafię już zaufać żadnemu mężczyznie. Dodam, że ja mam 24 lata, on 25. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to jakiś obowiazek jest ? codziennie się odzywać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na jaką cholerę ci tutaj zaufanie? Zachowujesz się jakbyś z nim szła do ołtarza a nie jako gość na wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no przecież codziennie pisać nie musi , nie spinaj się jak będzie chciał to napisze trochę cierpliwości , może on też trzyma dystans do kobiet bo też już się na niejednej przejechał . skoro się boisz to myślę , że nie zrobisz żadnej głupoty na tym weselu jak oboje wypijecie sobie po kieliszeczku i zacznie się zabawa . im kobieta trudniejsza do zdobycia tym facet bardziej się stara . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli czekać na jego ****** zająć się sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
emocjonalnie juz bys chciała na nim zawisnąć i za tydzień poprowadzic do ołtarza. Ochłoń. Ciesz sie znajomością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kopnij w d**e tego kolege i jego przyjaciela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak możne wg mieć kolege ja pierdziu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobno faceci specjalnie się nie odywają żeby sprawdzić jak zareagujesz. Jak udasz, ze nie zauważyłaś, że nie pisał pomyśli, że jesteś coś wata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobno faceci specjalnie się nie odywają żeby sprawdzić jak zareagujesz. Jak udasz, ze nie zauważyłaś, że nie pisał pomyśli, że jesteś coś wata x Tak zachowują sie nie faceci tylko niedorozwoje. No i to udawanie... Tak. Najlepiej zrobisz jak będziesz zawsze i wszystko udawać. Wtedy to dosłownie będziesz bożyszczem tłumu wygłodzonych samców. Ile wy tam macie lat? Dwanaście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale faceci nie lubią narzucających się kobiet, nie będe mu się dawać na tacy. Pisać do niego, pytać o wszystko. Zawsze bylam zdania, ze im trudniej faceowi coś zdobyć, tym bardziej on tego pragnie. Ja już sama nie wiem, wez tu zrozum facetów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To siebie powinnaś zrozumieć bo inaczej nigdy nie dotrze do ciebie że zachowujesz się jak dziecko a oczekujesz poważnych związków z poważnymi deklaracjami i nawet poważnymi planami. Do tego niestety się nie nadajesz. Chcesz iść z tym facetem na wesele? Zrób to więc a nie krój włosa na czworo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i macie racje, ja po prostu jestem od kilku lat sama i jak ktoś się mną zainteresuje trace rozum. Chciałabym mieć kogoś, bardzo! Wezmę sobie wasze rady do serca i poczekam na rozwój wydarzeń. Nie będe nic robić na siłę, zechcę- odezwie się. Nie zechcę- trudno. Nie będe układać sobie życia pod chłopaka, którego prawie nie znam. Dzięki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to jeszcze o jednej możliwości zawsze pamiętaj. Tej mianowicie że ty też możesz się odezwać chociażby po to żeby spytać czy wyjście jest aktualne. ,,Cześć. Nie odzywasz się i nie wiem czy powinnam się pindrzyć czy zmieniłeś plany ;) Co jest z tobą dżentelmenie? Nie wiesz o tym że powinieneś damę adorować? ;)'' Po tego rodzaju tekście sprawę będziesz miała tak jasną jakby ci się w całej krasie przed oczyma rozpostarła i nie będą potrzebne już żadne domysły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,Cześć. Nie odzywasz się i nie wiem czy powinnam się pindrzyć czy zmieniłeś plany. Co jest z tobą dżentelmenie? Nie wiesz o tym że powinieneś damę adorować? Dzięki, fajny pomysł :) Jak się nie odezwie to mu skrobne smska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drobiazg. Piwo stawiasz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×