Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chyba bede zmuszona dac mm :(((

Polecane posty

Gość gość

Córkę karmilam 2 lata. Synek się nie najada. Godzine temu ssal piers, wydawało mi się ze sporo podjął, zasnął, ale po paru min zaczął się kręcić w łóżeczku. Dałam butle to wypił lapczywie 120 ml. Ma 2,5 miesiąca. Nie mam pojęcia czemu teraz mi nie wychodzi. Może przez dietę - ma skaze może przez osłabienie organizmu - karmić starsze dziecko zaszła w ciąże, wówczas dostawałam córkę. Wiec ciaza, karmienie, ciaza, karmienie, organizm nie miał kiedy się zregenerować. Jestem wielka zwolenniczka kp, ale maluch ciągle wisi przy piersi, jak widać się nie narada. Niby dobrze przybiera, niby nie płacze - pomarudzi i zasypia, ale już któryś raz na to marudzenie daje mm i zjada 50-120. Pije Babilon pepti.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wez wyluzuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to daj i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak robiłam,tzn. To było moje pierwsze dziecko wiec zaraz mnie zjada, że się nie starałam, ale nie dawałam juz rady, gdyż mały wisiał najchętniej non stop. Zaczęłam wiec dokarmiać i stopniowo coraz więcej było mm coraz mniej piersi aż mleko zaniklo. Teraz ma ponad 3 miesiące, dobrze się rozwija, czasem mi przykro ale nie mam wielkich wyrzutów sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać że pierwsze karmiłaś przez przypadek. Jeśli dziecko chce pierś co godzinę, to karmi się co godzinę, są różne dzieci, jedne jedzą co 3h, drugie chcą być przy piersi. Chcesz to daj butlę ale nie wymawiaj się, że za słabym pokarmem, bo nie jesteś matką z 3 świata a nawet te mają mają wartościowy pokarm. Według najnowszej wiedzy chłopcy potrzebują bardziej kp, ponieważ testosteron niszczy połączenia neuronowe dlatego np. mówi się, że chłopcy później mówią, co nie jest prawdą ale potrzebują innego stymulowania rozwoju niż dziewczynki i maksymalnej bliskości aby rozwijać się równie dobrze jak dziewczynki a nawet lepiej od większości rówieśników jak mój syn długo karmiony piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inaczej dziewczęta lepiej wykorzystują potencjał składu mleka matki a chłopcy aspekt bliskości, mleko matki ma również inny skład jeśli karmi syna niż córką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Jeśli dziecko chce pierś co godzinę, to karmi się co godzinę" A jak chce co 15 minut to rzucamy wszystko i wywalamy bimbo co 15 minut, prawda? Inaczej dupa nie matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"matki ma również inny skład jeśli karmi syna niż córką." A jak masz parkę bliźniaków to z każdego pewnie inny napój leci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, bo gruczoł rozpoznaje przez ślinę dziecka. Tak samo przy karmieniu tandemu jeśli jedno dziecko jest niemowlęciem a drugie ma np. 2 lata. Jeśli dziecko jest chore mleko ma inny skład. Co jeszcze chcecie się dowiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widac, ze tu sie udziela jakas maniaczka wrecz. Niech autorka da to mm, ma dwoje malych dzieci ona nie ma czasu wiecznie wywalac piersi! Przestancie sie do jasnej cholery oceniac i na kogos wylewac szambo, nie dla kazdego jest kp! Nie kazdemu sie uda! Ludzie co za oszolomy tu siedza, psychopatki, kp sensem zycia, prawie tak je to podnieca jak ocenianie innych :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście jak chce niech dokarmia ale bez pieprzenia farmazonów o mało wartościowym mleku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto ma wiedzę jaką ma wartość mleko ludzkie i jakie mechanizmy działają laktacją to maniak? :D dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ten kto ma wiedze. Tylko ten, kto ja wykorzystuje by oceniac i jechac po innych szalona osobo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby w jaki sposób jechać, masz jakiś kompleks, czy nie umiesz czytać po polsku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wychodzi na to, że mechanizm karmienia piersią jest po prostu doskonały! Zawsze się da, zawsze jest wystarczająco doskonały itp. To czemu nie możemy karmić bezproblemowo jak zwierzęta? No i najważniejsze: skoro laktacja jest tak idealnym procesem, że nawet rozpoznaje, czy mleko jest dla chłopca, czy dla dziewczynki, czy karmimy teraz noworodka czy starszaka, to dlaczego nasze ludzkie organizmy przegrywają z wieloma wirusami, bakteriami, rakiem? Tylko cycki się matce naturze udały czy co? I jeszcze jedno: w czasie ciąży, po porodzie na każde pytanie słyszałam odpowiedz: najczęściej, zazwyczaj, ale pewności nie ma, gdyż każda ciaza jest inna, każda kobieta jest inna, każde dziecko jest inne. To jak to możliwe, że wszystkie cycki i każda laktacja są takie same...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problemy z karmieniem są bo karmienie zaczyna sie w głowie. Jesli ktos na prawde chce karmic to bedzie karmił. Jeśli ktoś sie stresuje ze nie bedzie mogl albo robi to na sile to zrozumiale ze organizm odmawia wspolpracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie. Ja uważam, że to gadanie, że się da, ze każdemu się udaje, wzięło się, gdy zaczęto, często nachalnie, promować kp. Chodziło o to, że jak się postarasz, to przezwyciezysz trudności, takie motywujące You can do it! Ale to nie znaczy, że każdej kobiecie będzie mleko aż kapac z piersi, a dziecko najedzone spokojnie spać. Czasem te problemy są na tyle duże, a matka może nie mieć siły, zdrowia, warunków by z nimi walczyć, że nie powinno się jej oceniać, gdy poda mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech każda karmi jak chce metadane badań naukowych są takie a nie inne. Jak chce dawać proszek z krowiego mleka niech daje, jej dziecko jej piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kompleksy? Nie rozsmieszaj mnie. Nie oceniaj kazdego przez pryzmat postrzegania siebie :) to Ty tu autorke krytykujesz, wypisujesz, ze nawet kobiety trzeciego swiata umieja karmic, z tego jasny i bardzo agresywny przekaz bije. Oceniasz ja jako gorsza, bo chce podac mm. A co Ci do tego? Ona Twojego jadu na 100% teraz nie potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie masz małowartościowego mleka. Masz teraz w domu żarłoka, to wszystko. Do tej co pierdzieli o składzie mleka, dostosowanego do każdego dziecka i płci. Mam dwie córki. Różnica 2 lata, pokarm przy drugiej piękny tzn dużo i tłusto:) I co? Pierwsza córka piła 30-50ml mojego mleka(wiem ile bo trzeba było czasem odciągnąć i podać je z butelki) co 2,5-3 godziny. Młodsza spokojnie po setce i to co 1,5 godziny. Żarłok i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Straszne rzeczy. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mm to nie trucizna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weźcie zluzujcie pośladki :-) Niektórzy tak mówią, że karmienie zaczyna się w głowie. Może i tak ale wiem, że kp może być trudne, szczególnie przy pierwszym dziecku. Na początku miałam strasznie ciężko, nawet kusiło mnie żeby przerzucić się na mm ale przetrwałam kryzys. Teraz to przyjemność. Mój mały je w dzień co 1-1,5 godziny, w nocy co 3-4. Jak czytam, że niektóre dzieci w tym wieku np.przesypiają noc to jestem w szoku. Widocznie trafił mi się żarłok :-) albo przytulas :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja gdy z poczatku mialam za duzo pokarmu to z przyjemoscia dawalam nadwyzke pokarmu do ssania mezowi.Sa babki co sie gorsza takim podejsciem zdewociale.To samo ze mam jak w cywilizowanym swiecie meza zawsze podczas kazdego badania u ginekologa przy badaniu cipki i uczestniczyl podczas porodow.Ale na tmat gdy byl juz wiekszy dzidzis spjalwszystko i trzeba bylo dokarmic jeszcze czyms innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam nadmiar sobie odciagam i daję gościom do kawy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w czasie ciąży, po porodzie na każde pytanie słyszałam odpowiedz: najczęściej, zazwyczaj, ale pewności nie ma, gdyż każda ciaza jest inna, każda kobieta jest inna, każde dziecko jest inne. To jak to możliwe, że wszystkie cycki i każda laktacja są takie same...? xx 10/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×