Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem nienormalna bo nie mam faceta

Polecane posty

Gość gość

wszyscy wokół mnie w normalnych, zdrowych związkach, a ja.....???? masakra nie umiem sobie faceta znaleźć, a już jest trochę późno jak na szukanie pierwszego faceta. chyba zacznę kłamać że mam kogoś. mam 23 lata. To jest okropne jak oni to robią, że się łączą w pary, ja tak nie umiem po prostu, nie wiedziałabym co robić... mam wielu znajomych, udzielam się tu i tam, sami młodzi ludzie mnie otaczają, wszyscy zajęci. MASAKRA jak ktoś jest sam to świadczy, że jest jakiś niepełnowartościowy, aspołeczny... nie jestem brzydka, jestem wysportowana, wysoka, szczupła...wszystko mam na miejscu. Nie wiem co jest przyczyną...eh...smutno mi. teraz jest takie spojrzenie na człowieka: masz kogoś jesteś w porządku, jesteś sam - jesteś dziwny i nic nie warty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjjj
tez tak sie czuje, jestem w identycznej sytuacji, ale moglo byc gorzej uwierz. spotykaj sie z ludzmi, a nuz kogos poznasz ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, mam to samo. Mam wielu znajomych, uwielbiam towarzystwo, mam wiele zainteresowań, itd. Często słyszę, że jestem ładna, cudowna, ble ble ble ale nic z tego nie wychodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najwyższa pora byś zaczęla olwać to co myślą inni,a robiła tak jak Tobie pasuje.. ja już jestem dojrzałą kobietą,wszystkie koleżanki były mi przed oczy stawiane ,że takich a takich mają narzeczonych,takie cudowne życie,i udane dzieci,,,a ja podobno się marnowałam :P minęło trochę lat,i tylko kilka jest nadal w tych związkach,wszyscy po rozwodach,bo tak to jest jak się ludzie na łapu capu pobierają,nie wiedzą kim są,czego oczekują,i jeszcze w to mieszają dzieci.. niczym się nie przejmuj,rób tak jak uważasz i czujesz ..i myślę,że swoją wartość znasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka: no własnie ja jestem bardzo aktywna, mam wielu znajomych, udzielam się w wielu miejscach, uprawiam sporty, chodze na imprezy - wszędzie zajęci. Ostatecznie kiedyś na jednej domówce był 1 wolny facet, no ale niekoniecznie miałam ochotę się z nim wiązać, lubię go ale to nie to, nie będę się rzucać z desperacją na każdego kto jest sam, bo potrzebne jest uczucie. Udzielam się i jestem aktywna społecznie ale czuję że już niedługo moi znajomi mnie wykluczą z tego ;-( bo nie będą dłużej chcieli z samotną dziwaczką siedzieć. Chciałabym kogoś znaleźć ale jak. Masakra. Nie wiem gdzie szukać nawet. znam już tyle osób i nic. W podstawówce i gimnazjum to się za mną uganiali ale ja byłam za mała na to i mnie nie interesowały związki raczej zabawki i sport. W liceum też miałam jakies tam powodzenie. A na studiach - albo ja oślepłam i nie umiem czytać sygnałów albo mam zerowe. Lubią mnie ale nikt mnie nie kocha. Nie wiem co robić. gdzie szukać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie nie wiem czemu teraz jest takie parcie na związki. niektóre pary są dobrane, ale kilka moich koleżanek się zupełnie nie dobrało ze swoimi facetami, a powinni sie rozstać, a nie na siłę ciągną te relacje które stwarzają tylko płacz i problemy i kłótnie. Ludzie mają straszne parcie na związki. Ja nie miałam do czasu aż nie zaczęły się pojawiać w moim kierunku kąśliwe komentarze, niestety ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A od kiedy posiadanie faceta jest wyznacznikiem normalnosci ? Ludzie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety, ale taka jest prawda. Tak twierdzi bardzo dużo osób w moim otoczeniu, nie masz drugiej połówki=jesteś nienormalny, coś z Tobą nie tak. Zgadzam się z autorką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też często czuję się odrzucona z tego powodu z towarzystwa, wiem że koleżanki często robią sobie wspólne wypady ze swoimi facetami. Mnie czasami też zapraszają, ale nie chodzę, no bo jakbym się wtedy tam czuła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze jak miałam 20 lat to było spoko, ale już 22, 23 lata i brak faceta, krzywo na to patrzą, uważają mnie za gorszą, dają mi to odczuć, co prawda nie wszyscy ale jednak. ja sama już też tak myślę, widzę kogoś 23 lata i sam... pewnie jakiś dziwak, egoista, aspołeczny, zarozumiały, kłótliwy - same najgorsze rzeczy mi do głowy przychodzą, bo tak ludzie z mojego otoczenia patrzą na innych. Na mnie też. A jestem spokojna i dobra, tylko bardzo zdecydowana, to znaczy, że jak uważam, że nic dobrego z tego nie będzie to nie brnę na siłę w relację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka: mnie też odrzucają, wypady z facetami robią i ja wtedy... nie jestem zaproszona. Na imprezy chodzę i tam czasem są osoby nie do pary, ale głównie są jednak pary. Jestem tym naprawdę przytłoczona. owszem uważa się, że samotny/a = nienormalny, coś z nim nie tak. Najlepszy jest sport bo w drużynach nie ma par (bo druga połówka zostaje w domu) wypady drużynowe też są fajne ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś niestety, ale taka jest prawda. Tak twierdzi bardzo dużo osób w moim otoczeniu, nie masz drugiej połówki=jesteś nienormalny, coś z Tobą nie tak. Zgadzam się z autorką. x Tylko dlatego,bo inni tak mysla,nie znaczy,ze trzeba sie dostosowac.Jak jest sie slabym psychicznie,to sie ulega.Nie od dzis wiadomo,ze racja nie musi lezec po stronie wiekszosci.Niech sie zajma swoim zyciem,a nie beda go ukladac innym.Z takich znajomych/przyjaciol to chetnie bym zrezygnowala i niech sie zadlawia swoimi kasliwymi komentarzami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej! swietnie radzisz. widać, że masz poczucie własnej wartości. mogłabyś jeszcze coś doradzić proszę. jak być silną psychicznie. jak radzić sobie z takkimi ludźmi, takimi komentarzami. proszę!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się tylko rób swoje. 23 lata to bardzo młody wiek jeszcze. Powiem Ci, że ja prawie do 30 korzystałam z życia, podróżowałam, zwiedzałam, zajmowałam się swoimi pasjami. I też czasami spotkałam się z komentarzami sugerującymi, że jestem egoistką, starą panną, bo nie mam męża i stadka dzieci. Miałam po drodze kilka związków ale widocznie to nie było to. W każdym razie, teraz jestem 10 lat starsza od ciebie, mam partnera i dziecko i jestem szczęśliwa. Skorzystałam z młodości, a teraz spokojnie mogę cieszyć się macierzyństwem. Po prostu zazdrościły... :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×