jak uwierzyć w siebie?

mam 22 lata i czasem czuje się jak w totalnej depresji. Że nic nie umiem, że po studiach będę jedynie zmywać (chociaż pewnie rodzice nie pozwolą na to), że nie umiem dość dobrze ang, że nigdy się nie nauczę, że hiszpańskiego też się nie nauczę. Że jestem lewa, nic nie umiem, nie nie wiem o świecie a to co wiem to i tak mało... Nie wiem już jak w siebie uwierzyć. Co sobie wmówić, żeby chociaż dobrze się poczuć :(

Co wieczór zrób sobie rachunek dnia i wypisz na kartce te rzeczy, które wyszły ci pozytywnie. Pisz nawet najmniejsza pierdołę, wszak z pierdół zycie nam się składa. Zobaczysz, ze nie jest tak z toba źle.

właśnie staram się robić dużo rzeczy. Jak już coś sobie odpuszczę i odpoczywa to włącza się tryb- ''jesteś leniem, nic nie osiągniesz''- i od razu mam wyrzuty sumienia.

nawróć się :) od kiedy się nawróciłam nie mam z tym problemu

Pomyśl o wszystkich osobach dla których coś znaczysz, o tym , że ludzie, bez urazy, mają prawdziwe problemy, a Ty jesteś młoda masz tyyyyle opcji i możliowści do wyboru - nic tylko żyć, działać bo z przejmowania się jeszcze nic dobrego nikomu nie wyszło ;)

A może to kwestia wyboru kierunku studiow? Dlaczego od razu zakladasz ze po studiach nie będziesz miala dobrej pracy. Ja studiuje bezpieczeństwo wewnętrzne na http://www.majka.edu.pl/, studia daja mi ogromna satysfakcje. Ucze się tego co mnie interesuje a ponadto wiem ze inwestuje w przyszłość, to mnie motywuje i podnosi poczucie wlasnej wartości