Uciekam przed ludźmi gdy jestem bez makijażu. Serio!

Właśnie przed chwilą poszłam do sklepu. W dresie, bez makijażu. Owszem, wszystko czyste, ja umyta ze świezymi włosami ale nie przeszkodziło mi to uciec przed znajomymi w sklepie. Jestem p******a prawda?

o matko tylko się nie zesraj...a teraz spiertalaj

Nikt nie lubi spotykać znajomych gdy kiepsko wygląda :) najczęściej jednak bywa tak,że kiedy jesteśmy odpicowani to nie spotkamy żadnego a kiedy wyglądamy jak g... to nagle mijamy wszystkich po kolei :)

No dokładnie:) Jeszcze minęłam się w drzwiach z takim facetem, który mi się w sumie podoba i ja jemu chyba też. A on nagle zawrócil i jeszcze ze mną jechał windą. Rozmawiamy a ja tylko myślę o tym, że czemu się nie pomalowałam haha.

Ja nie wychodze z domu bez makijazu. Nie widzialam jeszcze swoich znajomych bez.... Pokazujemy sie z najlepszej strony. Tylko brzydule sie nie staraja i pokazuja "naturalnosc".

Ja też się przyzwyczaiłam do takiej nieskazitelnej cery po podkładzie, podkreślonych oczu beżowymi cieniami i idealnie wytuszowanymi rzesami, do tego nadaję twarzy charakteru lekkim przyciemnieniem brwi. Wygląda to bardzo dobrze i maluję się w zasadzie od 13ego roku życia. teraz mam 20:) A dzisiaj jakoś zaryzykowąłam i wiem, że to był błąd, mega źle się czułam.