Facet chce abym spędzała czas z jego kumplami

Mój chłopak ciągle proponuje mi wspólne wyjścia z jego kolegami. oczywiście sami też spędzamy czas, ale w weekendy najczęściej zabiera mnie do pubu lub na bilard gdzie są jego koledzy. Jestem tam jedyną dziewczyną i że tak powiem jest to dla mnie średnia rozrywka. Mam wrażenie, że się mną przed nimi "chwali", bo całuje mnie przy nich, przytula, opowiada o naszym związku. A ja jednak wolę takie rzeczy zostawić tylko dla nas.

no to się chwali, chwała mu za to. Gorzej gdyby ukrywał przed całym światem. Chociaż pewnie i to nastąpi, gdy zobaczy że jakiemuś wpadłaś w oko. Nie chcesz nie wychodź z nim, ustalcie coś, w jednym tyg on sam kolegami, ty sobie organizujesz czas, a w następnym razem spędzacie dzień itp.

Zazdroszczę kobieto! Mój to za żadne skarby nie chce zabierać mnie nigdzie, najlepiej żebyśmy siedzieli tylko we dwoje i z nikim innym się nie widzieli. A z jego kumplami znam się od urodzenia i naprawdę bardzo dobrze się dogadujemy. Wkurza mnie to że jestem częściej zapraszana na wspólne wypady przez nich niż przez własnego chłopaka.. Jeśli chce mnie mieć ciągle przy sobie to czemu nie potrafi mnie połączyć z nimi?