seks z pasierbem,co o tym sadzicie?

uprawiam seks z 17 letnim pasierbem

Dobra suka musisz być.

Wazne byscie oboje tego chcieli i czerpali przyjemnosc.

A jak do tego doszlo?

Nie jesteś sama w tym co robisz.Ja wyszłam za wdowca.Obecnie on 50 lat , ja 32. Mamy spory dom, intymną sypialnię , w której z początku było bardzo gorąco.O pewnego jednak czasu żar mocno przygasł, mąż w związku z pracą dużo wyjeżdża a ja mam pracę na miejscu i zostaję sama.Nawet gdy jest , to seks interesuje go dużo mniej .A ja w przeciwieństwie do niego mam i czuję potrzebę seksu.Czasami to wręcz chcica mnie rozpala i fantazjuję bawiąc się wibratorami. Pasierb ma 22 lata, studiuje i nie mieszka z nami, przyjeżdża na 1-2 weekendy w miesiącu i na święta.Właśnie w jeden z takich weekendów, gdy mąż był na wyjeździe a my sami w domu, to się stało.Poszliśmy razem na pizzę, potem wspólnie porządkowaliśmy ogród i po pracy wzięliśmy prysznice( oddzielnie) i siedliśmy przed TV z winem i ciasteczkami. Byliśmy w luźnych domowych dresach i rozmowa też była na luzaku na różne tematy.W pewnej chwili on przełączył na program muzyczny i pi chwili zaprosił mnie do tańca.Po jednym tańcu był drugi, potem trzeci i następne, zaszumiało nam w głowach i zaczęliśmy się przytulać, całować i pieścić.W końcu wylądowaliśmy w łóżku.Pierwsze lody i opory zostały przełamane i było ostro .Rżnęliśmy się jak młodzi , nienasyceni sobą kochankowie.Raz, drugi , trzeci, na wszystkie sposoby. W niedzielę też prawie nie wychodziliśmy z łóżka. Nie mieliśmy i nie mamy żadnych skrupułów i wyrzutów sumienia.Wiem, że na dłuższą metę nic z tego nie będzie, ale wiem też,że takiego seksu jak z nim nie miałam z nikim i mieć nie będę.W łóżku jest panem a ja jego poddaną suką. O czym nie wiedziałam wcześniej, to o tym , że ma tak ogromnego penisa, przy którym dopiero zrozumiałam, że taki był potrzebny mi zawsze, żeby mnie zaspokoić. Dobrze, że dom jest dość duży i stoi trochę na odludziu, z pół km do najbliższych zabudowań,bo głośno krzyczę, wyję i jęczę, kiedy mnie bierze.Jak męża nie ma a jestem z nim, to nic nie zakładam, w każdej chwili jestem gotowa na seks z nim. A chcicę mam, na niego zawsze. I teraz mam taki czworokąt:ja , mąż, pasierb i wibratory, gdy żadnego z nich nie ma.Najgorzej, gdy są razem.Z mężem jest seks albo nie a z pasierbem musimy kombinować, żeby do siebie się dorwać.Mamy jednak kilka wypróbowanych trików. Proszę na mnie nie bluzgać, nie uważam tego co robię za nic nagannego.

O qrwa, a ja o miesięcy myślę, czy nie pozwolić sobie na małe co nieco z pasierbem. A inne szaleją bez skrupułów. Czekam na sprzyjający moment i na pewno coś z tego będzie. O ja głupia, tyle straconego czasu.... Zwilgotniałam...

O qrwa, a ja o miesięcy myślę, czy nie pozwolić sobie na małe co nieco z pasierbem. A inne szaleją bez skrupułów. Czekam na sprzyjający moment i na pewno coś z tego będzie. O ja głupia, tyle straconego czasu.... Zwilgotniałam...

Kobiety, napiszcie troche wiecej jak to robicie z pasierbem.

Rób tak dalej, zostaniesz mamobabcią...