Problem z dziewczyna

Mam pewien problem ale może zacznę od początku. Jesteśmy razem od 1.5 roku na początku było jak zawsze, ale po pewnym czasie wszystko zaczęło się psuć spotykaliśmy się codziennie i tak zostało ale po jakiś 4 miesiącach ona nigdy nie miała dla mnie czasu a to to a to tamto ale ogląda telewizje cały dzień co prawda fakt miała duże problemy z rodzicami ale ja w tym ja wspieralem i prawie zawsze byłem na jej zawołanie . Ale też były częste kłótnie a seks 1 na tydzień to była normalka. Była już nie do wytrzymania nie mówiąc o tym że wydawalem na nią dużo kasy Ale to jest najmniej ważne bo jak chce to wydaje na co chce . Pojechala na miesięczny staż i wtedy się zaczął problem ona miała mnie gdzieś ja dzwoniłem ona nie odbierala nie rozmawialiśmy, bywało tak że przez kilka dni potrafiła się nie odzywać a jej wytłumaczenie to było zmeczana jestem albo koleżanki no nie powiem bywało tak że godzinami romawialismy ale zamienił bym to na raz na dzień tak że 40 minut. Gdy przyjechała miała mnie znowu gdzieś nie widziała mnie miesiąc a pierwsze jej słowa to że ubralem się jak idiota . Zmieniło się trochę jak się jej oswiadczylem bo wiem że tego chciała było jak na początku przez kilka miesięcy aż do daty kiedy zamieszkalismy razem bo w sumie teraz też mieszkamy ale wygląda to tak ja pracuje i zabiam na nas oboje ona nie , bo się uczy co potrafię zrozumieć ale to że ona w domu tylko siedzie nie uczy się i tylko telewizje ogląda tego już nie klutnie są na porzatku dziennym malo co ze sobą rozmawiamy bo dla niej ważniejszy jest telewizor, Dawno nie było tak że przychodzę z pracy a ona do mnie ,, jak tam w pracy było ,, ja oczywiście gotuję i śniadanie obiad kolacja , a seks teraz raz na 2 tygodbue, Kocham Cię z jej ust to rzadkość a dokładnie dziś poszło o to że zapłaciłem kasę za mieszkanie i część za przyszły miesiąc a ona do mnie pretensje ze nie umiem dysponować gotówką bo są inne wydatki i tu wiem co bo chciała kupić buty za 100 zł bo promocja była za 3 pary mimo tego że powiedziem ze dam Jen w przyszlym tygodniu no to wrest zrobila foch, powiedzcie mi czy cos ze mną jest nie tak czy z nią dodam tylko że ja mam 23 lata a ona 20

Mnie dziwi to,że oświadczasz się 20latce, która g...o życiu wie. A potem co? za dwa lata rozwód? ile ja znam takich par :/

Z tobą nie tak,że jesteś naiwny a z nią,że szuka sponsora.

Powiem ci tak zostaw ja jak najszybciej, bo widać że się tobą bawi jak chcę

ha ha ha :D jak chciałeś mieć dziecko w domu to trzeba było sobie zrobić a nie obce niańczyć

Zostaw ? Nie ja na twoim miejscu bym porozmawiala bo może coś się stało mówisz że pracujesz a może ta praca jest na pierwszym miejscu dla ciebie i nie poswiecasz jej dużo czasu .