Ciągle jestem głodna.

Przychodzi taki okres w moim życiu zazwyczaj wiosną że jestem ciągle głodna. Zazwyczaj jem śniadanie (1 kanapkę) później ide do pracy to biorę pół kanapki bo zazwyczaj i tak nie mam czasu zjeść. Potem wracam jakiś obiad i coś delikatnego na kolacje. A teraz od 2 dni czuje ciągły głód, ciągle chodzę i podjadam, mam wrażenie że mój brzuch jest 2 razy większy (ogólnie mam normalną figurę nie jestem ani chuda ani gruba) nie wiem jak powstrzymać ten napad, silna wola nie wystarcza bo czuję że jak czegoś nie podjem to jestem bardziej nerwowa i zła. Miał ktoś podobnie? Jak temu zaradzić. Idzie lato nie chce przytyć.

podlicz ile kalorii zjadasz, moze z mało , dlatego czujesz się cały czas głodna

Od wczoraj jest ich pewnie powyżej normy w ciągu tych 2 dni zjadłam tyle co zazwyczaj w prawie tydzień. Rano 2 kanapki później zupa później 1 kanapkę ok 15 jeszcze dojadłam 3 kanapki a że czułam nadal głód to jeszcze dojadłam fasolkę a pomiędzy jeszcze jakieś słodycze.