Jak byłam w podstawówce to śmiałam się z biedniejszej koleżanki.

Teraz mi wstyd z tego powodu. To była dziewczynka z jakiejś patologicznej rodziny, chodziła w łachmanach, nie miala lalek. Bylismy dla niej niedobrzy. To nie o to chodzi, że podchodziłam do niej i ją popychałam czy coś, ja nigdy nie byłam agresywna fizycznie do nikogo. Ale nigdy nie pozwalałam jej się ze mną bawić, dotykać moich rzeczy (bo była brudna) itd. A Wy macie też takie grzechy na sumieniu>

akurat wczoraj o tym myślałam, a tu dzisiaj taki temat :D Też niestety miałam w podstawówce kolegę, biedny, brudny, zdarzało się ze nazywaliśmy go śmierdzielem :o wstyd mi jak cholera że ja też taką kretynką byłam :o

nie martwcie się, jesteście tylko ludźmi , a grzechy to ludzka sprawa ;) ja dawałem się głaskać każdemu, biednemu, bogatemu, młodemu, staremu, brudnemu i czystemu, gdyby jakiś człowiek miał cechy psa to ogłoszono by go świętym :)

ja nie miałem takich grzechów bo mieliśmy pół na pół dzieci normalne i biedne. :P nie było czuć takiej różnicy między trochę bogatszymi a trochę mniej, co najwyżej nie lubiło się rozwydrzonych bogatszych albo patologicznych biednych.

Tez dzisiaj o tym myślałam byłam czasami bardzo okrutna kiedyś przypalilam papierosem dziewczyna na imprezie nic mi nawet niezrobila tez mi bardzo przykro i żałuje... Przepraszam

ja jestem z tych biednych :(

Przepraszam

ludzie nie przejmujcie sie juz tyym teraz bo to niczego nie zmieni starajcie sie byc dobrzy dla innych teraz kiedy czasy podtawowki juz dawno za wamii wkielkowaly wam jakies mozdzki do mylenia na co wyglada

Albo kiedyś wracaliśmy z imprezy sylwestrowej i ktoś szedł ulica i chłopaki wyskoczyli z samochodu i pobili tego chłopaka tez za nic nigdy tego nie zapomnę żałuje tego bardzo

a potem inni na forum piszą- ze mają lęki, nerwice, fobie spoleczne, bo byli wysmiewani i ponizani od szkoly... Super.

ja mialam patologie w domu,przez to byłam dreczona strasznie i wysmiewana, bo byłam zamknieta w sobie i nie odzywałam sie za bardzo,nie umialam sie bronic,do tego ciuchy też mialam byle jakie bo matka sie tym nie interesowała

mieszkalam na zapyziałej wsi,gdzie kazdy wiedzial wszystko o wszystkim,nauczycielki wiedzac o mojej sytuacji też sobie ze mnie kpiły przy innych:(teraz nie moge pojac,jak nauczycielka mogła byc taką kurwą dla krzywdzonego dziecka

Biede tworzą politycy żeby mieć kiełbase wyborczą dla naiwniaków.

Przykro mi ja gnebilam inne by poczuć się lepsza bo sama nie miałam fajnej sytuacji w domu