Ból podbrzusza drugi dzien po poronieniu

Witam przed wczoraj poronilam na poronienie dostalam tabletki bo ciaza obumarla ,krwawienie jest coraz slabsze jednak bol brzucha taki jak podczas miesiaczki nie slabnie i tylko podczas lezenia na boku mnie nie boli ,mam dwojke dzieci i nie moge pozwolic sobie na lezenie chociaz oszczedzam sie jak moe..czy tan bol powinien mnie zaniepokoic mimo ze krwawienie ustepuje????

jak masz dwojke dzieci i nie możesz ich wykarmić bo nie masz kasy to po co robiłaś trzecie?:(

ty umiesz czytac??? ciaza obumarla to bylo planowane dziecko:(

jak jesteś taka biedna to po co robisz kolejne dzieci?

gdzie wy ludzie wyczytalisscie ze ja jestem biedna??? trzecie dziecko bylo planowane ciaza obumarla wiec musialam usunac

to był chłopak czy dziewuszka panienko? ciężko Ci bo sama dwoje dzieci wychowujesz:( ja Ci możemy pomóc? chcesz ubranka dla dzidziaków?

haha jakies biedne dziewczyny tu siedza ktore nawet czytac nie umieja..chcialy byscie miec tyle pieniedzy co ja ..mam meza mam 33 lata zawsze chcielismy miec jeszcze trzecie dziecko niestety sie nie udalo ale debilki nie potrafia tego zrozumiec

Ja 11 maja tez mialam to samo co ty ciaza obumarla usuniecie takze bylo farmakologiczne . To kilka dni temu i wciąz odczuwam ból brzucha, jestem bardzo obolała i słaba.

to jest normalne nie martw sie ja tez tak mialam rok temu bylam w ciazy jednak jajo bylo puste mialam usuwanie i lekarza a brzuch bolal pare dni ..jesli nie masz goraczki i ustepuje krwan=wienie powinno byc ok a za tydzien idz na usg

Dwa tygodnie temu dowiedziałam się, że ciąża obumarła w 7-8 tygodniu. Byłam na konsultacji u dwóch lekarzy, obaj stwierdzili, że spokojnie można poczekać, aż organizm sam się oczyści, że zabieg łyżeczkowania nie jest potrzebny.

W poniedziałek, tydzień po smutnej informacji o obumarciu ciąży i 4 dni po odstawieniu leków (bromergon, duphaston) poroniłam, silne krwawienie trwało ok. 2 godzin, a silne bóle w dole brzucha ok. 2 godzin przed. Od tamtej pory cały czas dość obficie krwawię (można to porównać do krwawienia w pierwszym dniu okresu). Wczoraj wieczorem pojawiły się jednak silne bóle podbrzusza, które nie chcą ustąpić. Nie wiem czy są one naturalnym dochodzeniem macicy do stanu normalności, czy też mogą zwiastować jakieś poważniejsze kłopoty. Wizytę kontrolną z usg mam zaplanowaną na poniedziałek

Przykro mi ale tak się zdaża, że tracimy dzidziusia.nie wiem czy robiłaś jakieś badania np. hormonalne, mykoplazme, chlamydie, ureoplazme, bo to wszystko może wpłynąć na dalszy przebieg

ja niestety też straciłam swoje Maleństwo, półtorej miesiąca temu w 8t. Nie miałam zabiegu, bo dzień przed terminem poroniłam naturalnie. Nie chcę Cię straszyć ale to ważne i delikatne sprawy. Poroniłam w niedzielę, pomijając ten ból który temu towarzyszył to po wszystkim też bolało mnie podbrzusze i też miałam wrażenie że krwawienie jest mniejsze. Męczyłam się jeszcze cały poniedziałek a we wtorek rano "wypadł" ze mnie skrzep krwi wielkości pomidora. Po tym krwawienie znowu się nasiliło ale nie więcej niż jak podczas @. Dlatego jak możesz to jak najszybciej idź do lekarza i niech Ci zrobi USG bo czego oczywiście Ci nie życzę żeby się nie okazało że jakiś skrzep tamuje drogę upływu krwi bo to grozi poważną infekcją! Pozdrawiam mocniutko

dziekuje wam kochane za te wpisy duzo mi pomogly i mnie pocieszylyscie..dobrze wiedziec ze nie jestem z tym sama bo psychika jednak bardziej boli niz te podbrzusze :(

kazda kobieta reaguje inaczej poczekaj pare dni wez srodki przeciw bolowe