Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lubiękiedy

Ptyś nie smakował?

Polecane posty

Gość gość
"chcesz już być w niebie i nadal na schodach do niego" I jeszcze przedłużać ten moment w nieskończoność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tęsknota. Niecierpliwe oczekiwanie okazywane drżeniem i to uczucie nienawiści gdy zostawia Cię na progu rozkoszy samego. Odsuwa spragnione usta i pieszczące dłonie i przygląda się spazmom targającym jego ciało. Naprężone mięśnie brzucha i ramion. Nabrzmiałe żyły. Pulsujące skronie. Penis wypuszczający kropelkę za kropelką. Skarbnicę feromonów proszącą się aż o zlizanie lub rozmazanie. Związany nie może ulżyć sam sobie chociaż dzielnie próbuje. Knebel nie pozwala krzyczeć. Ona siedzi i się przygląda. Napawa widokiem. Przygryza usta. Czeka aż on się uspokoi by wziąć w paluszki piórko i wrócić do pieszczoty... x Tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mniej więcej ;) opisujesz tu raczej gre wstępną gdy penis jest tak rozgrzany że wszystko chce aby go w końcu zanurzyć Mi raczej przychodzi już moment takiej ostrej jazdy, gdy już wszystkie pozycje przerobione, ciała się lepią od potu a jeszcze się chce i przychodzą do głowy najdziwniejsze pomysły aby lepiej przeżyć rozkosz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu o sexsie z rana, krowa która dużo ryczy mało mleka daje? I tak z wami jest emeryci czy renciści?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaa ;) Rozumiem. Wtedy rzadko potrafię się powstrzymać. Zawsze przecież można jeszcze raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to niby tak się myśli w trakcie, że już skończe, a potem jeszcze raz najwyżej ;) ale wiesz? po wszystkim mam tak że naprawdę nasycenie i nie chce mi się w ogóle. Musi minąć jakiś czas, z godzina może. Bywały takie przypadki, że trzeba było stawać ponownie, ale to jednak trudne było ;) Ale przyjemne jednak ;) Też chyba kwestia bodźców, posmak nowości bardziej stawia chyba, niz w dłuższym związku, przynajmniej sądzę po sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm jakoś nigdy nie musiałam jakoś specjalnie prosić ;) Chyba miałam szczęście :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha, bo zazwyczaj jak już coś robię to porządnie i nie trzeba potem poprawiać ;) Ale w sumie... fajnie jest gdy partnerka się przeciąga i ma jeszcze ochotę na powtórkę ;) Ale to też presja czasu... zazwyczaj po seksie trzeba iść spać aby rano wstać. Albo do zajęć domowych itd. Tylko wakacje we dwoje dałyby taką szansę na smakowanie, może kiedyś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim :-) Strach tu zaglądać na początku tygodnia:-) W piątek wpadałem niby na moment z rana a zostałem do końca dnia pracy :-) może jakaś fotka motywująca na nowy tydzień ???;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czołem z fotkami się wstrzymuję, strach że usuną wraz z tematem ;) ostatnia fajna była na stronie 15 bodajże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż ;) Różne są priorytety :D A jak jest dobrze to nie poprawianie a upamiętnianie :D A moje życzenie poranka Ci się nie podobało? :P Bo mi bardzo... Cześć Szurgot :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marysiu jeżeli tak cię razi pisanie o sexsie to nie zaglądaj na forum tylko wracaj na swój czat 7218 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
upamiętnianie? ładnie powiedziane często go potrzebujesz? bo wiesz... to co ma się w domu uznaje się za normę, a może norma jest zupełnie inna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy potrzebuję to sobie biorę ;) I raczej stanowiło normę gdy był czas. Ochota jest zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gospoś twoja żonka słaba w tej roli.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No powiedzmy, że kilka minut na delektowanie się orgazmem i uspokojenie oddechu się przydaje by móc po chwili delektować się kolejnym pchnięciem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 11-19 to ty jesteś tym ch/u/j/em i naciągaczem co pisał do mojej żony.? S/k/u/r/w/i/e/lu bawisz się uczuciami? Gnido czatowska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co prawda gdy inne członki się regenerują, można użyć języka w międzyczasie ;) Ale... wyzwanie jednak... fajny strój pomóglby. No i gdy usta zaciskają się z powrotem na wymęczonym penisie, poruszając się powodują jego ponowne twardnienie... dało by radę, na pewno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogolony h
Widze ze lubisz byc pchana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LK, podobno są kobiety, które nie lubią zajmować się takimi opadniętymi "flaczkami", uważają że na ich widok musi stać jak drut ;) A są też podobno i takie, które lubią zabierać się za takiego opadniętego (oczywiście po poprzednim razie) i czuć jak im rośnie w ustach, próbują różnych sposobów aby sprawdzić co najlepiej działa na przyrost ;) Chyba jesteś w tej drugiej grupie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×