Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy póścić męża na wesele z koleżanką z pracy jako delegacja

Polecane posty

Gość gość
gość wczoraj Jak czytam te wpisy to głowa mnie boli z tej głupoty jakie jest twoje małżeństwo skoro boisz się o zdradę jak to koleżanka z pracy to nie muszą iść na wesele żeby wylądować w łóżku. Puść go na tą imprezę niech się od ciebie na chwilę uwolni a póżniej go przeproś za te głupie podejrzenia x Jasne, jak Cię zdradzi, też go przeproś, bo to będzie Twoja wina- przecież go puściłaś hahahaha oj te nowoczesne kobitki, nic dziwnego, że tyle mamy rozwodów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wole być nowoczesna niz taka p******a jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile maz ma lat? Jak wiecej niz 18 to nie masz na niego wplywu :) ja jakbym byla facetem to za zadne skarby swiata bym sie nie ozenila, same problemy z wami baby. Skrzydla im podcinacie i wolnosc zabieracie, na bachora bierzecie, zeby pozniej biedak takie pasozyty utrzymywal:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie i jeszcze raz nie...a do tych które są takie wyrozumiałe i nowoczesne mówie życia i mężczyzn nie znacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj A ile maz ma lat? Jak wiecej niz 18 to nie masz na niego wplywu usmiech.gif ja jakbym byla facetem to za zadne skarby swiata bym sie nie ozenila, same problemy z wami baby. Skrzydla im podcinacie i wolnosc zabieracie, na bachora bierzecie, zeby pozniej biedak takie pasozyty utrzymywalsmutas.gif Sądząc po twojej wypowiedzi widać że ty masz mniej niż 18 kto tu mówi o podcinaniu skrzydeł,braniu na dziecko i utrzymywaniu?czytaj ze zrozumieniem widać że jesteś ograniczona prostaczka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To Już po mężu!!!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćxxxqqq
Po pierwsze,jak bardzo ufasz mezowi.po druge jakie ma relacje z ta kolezanka,zastanow sie czy masz do niego takie zaufanie ze puscisz go z nia.jezeli twoj maz bedzie pil to radze sie zastanowic,bo alkochol i kobiety ocieranie sie w tancu to bomba namietnosci.staraj sie mu wytlumaczyc jak sie z tym czumesz i co on by czul na twoim miejscu,tylko niech nie mowi ze bez problemu by cie puscil z obcym facetem bo nie bedziesz miala takiej sytuacji.to twoj maz znasz go i sama podejmij decyzje,a jezeli juz pozwolisz to staraj sie nie okazywac nadmiernej zazdrosci i nie kloc sie z nim niech wie ze mu ufasz ale bedziesz ostrozna bo sie dowiesz co bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytając komentarze stwierdzam że znakomita większość nie wie co to małżeństwo , do czego zobowiązuje,nie ma pojęcia co znaczy WSPÓLNE życie .Tu nie chodzi o trzymanie na smyczy i dylematy pozwolić czy nie.Wychowuje się dzieci a nie dorosłych .Dorosły i przede wszystkim dojrzały człowiek sam podejmuje decyzje.Cała ta sytuacja jest nienormalna,chora i świadczy o całkowitym braku szacunku do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćxxxqqq
Nie mozesz okreslac czy ktos wie co to malzenstwo bo kazdy na swoj sposob buduje relacje,i je tworzy,czasami warto zapytac o rade kezeli jest obiektywna badz pomocna bo zazdy czlowiek uczy sie cale zycie,to od partnerow zalezy jak beda budowac relacje wspolnie czy kazdy sobie.nie mozna ograniczyc nikomu wlasnego zdania ani sposobnosci myslenia.Kochana rozsadek czasami jest lepszy od serca i tego co czujesz.Usiadz wygodnie wez gleboki oddech i pomysl ze patrzysz na to z boku i obiektywnia z rozsadkiem podejmij wlasna decyzje.powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co komu z takiego małżeństwa gdzie każdy sobie.Chyba po to decydujemy się ślub żeby razem budować,bawić się .Bycie żoną czy mężem to też obowiązki wobec siebie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clasic
nie i jeszcze raz nie !! bez fochów ale z wyśmienitym humorem i fajną alternatywą na ten wieczór razem , czy brygadą ale wspólną ;-) inna opcja: niech mąż zabierze ciebie na to wesele, lub koleżanka swego męża. bedzie zdrowiej , kolorowo i bez domysłów. pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak własciwie się to skonczyło? Maż poszedł na to wesele czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież autorka pisała ze mąż nie idzie. Myślę że facetowi czasem warto coś wytłumaczyć jak krowie na granicy ze nie wypada takie zachowanie. Czasem warto spytać jakby druga strona się zachowala w takiej sytuacji? I tu nie chodzi o zdrade czy takie tam tylko o właściwie zachowanie w danej sytuacji. Jesli osoby z firmy wysyłają delegacje to powinny to byc osoby wolnego stanu w innym razie robi się sytuacja śmieszna , niezreczna i nie normalna. Mój mąż pracuje w policji i na wszystkie imprezy z pracy chodzi ze mną bo jestem jego żoną. Nigdy się nie wpraszalam to on od początku oznajmial ze jest impreza i wychodzimy razem. Jak ktoś kogoś szanuje to wie jak się właśnie zachować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tutaj nie chodzi o zdrady, czy czepianie się męża jak bluszcz .. jak to ujęła subtelnie jedna z forumowiczek. Nie wysyła się mężatki czy żonatego mężczyzny "w delegację" na wesele, tak samo nie zaprasza się tylko jednej osoby z małżeństwa na takie imprezy, bo jest to zwyczajnie nieeleganckie i prostackie. Co innego wyjście z koleżanką czy kolegą na piwo, czy osobne spędzanie czasu ze znajomymi, a co innego wyjście na wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli mu ufasz to tak :) Choć wiele z nas mowi ze ufa a i tak kazda z nas w glebi czuje niepokoj widzac swojego mezczyzne u boku innej. Może najpierw poznaj ta kolezanke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odwal numer i idź razem z mężem tylko na ślub, a po ślubie wrócicie do domu. Zobaczysz jaką minę będzie miała ta jego delegacyjna koleżanka. Nie musisz nawet życzeń składać młodym. Niech mąż złoży jako delegacja, a ty w trakcie składania życzeń stań z boku i obserwuj uważnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysia1409
Póścić?! chyba jednak '"puścić " !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak własciwie się to skonczyło? Maż poszedł na to wesele czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie puscila... Ma mnie wiec gdzie sie bedzie szlajal z jakas obca baba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest normalne by zapraszano żonatego faceta w towarzystwie koleżanki z pracy. NIE MA TAKIEJ OPCJI. albo to jest jakaś fatalna pomyłka albo facet kręci i koleżanka z pracy nie jest tylko koleżanką. Ja bym postawiła ultimatum.. "albo nie idziesz albo idziesz ze mną ." Tyle w temacie :P Nie jest wolnym ptaszkiem żeby sobie fruwać po weselach z kim popadnie. Na zaślubiny do kościoła w delegację rozumiem ale potem małżonkowie bawią się razem. Nie ma czegoś takiego jak wesele w delegacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój mąż nie jest twoją własnością. Niech sam zdecyduje, czy pójdziie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najpierw to naucz się ortografii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
śmierć za śmierć , jeśli to przeczytasz Twoi rodzice umrą w ciągu 1 miesiąca. Nie wierzysz? - to dlaczego Krzysztof - 36 lat umarł 25 Grudnia - powodu nie określili.Możesz tego uniknąć wysyłając to na 25 pytań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
absolutnie nie , konsekwencje będą gorzkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj sasiad na weselu pierwszy raz zdradzil swoja zone (maja 2 dzieci) bo pukal jakas malolate w kiblu. wiec zycze powodzenia jesli nie wiesz jaka jest rzeczywistosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość gość
Możesz go puścić to nic nie zmieni , myślę że on z nią to ukartował a robią to od dawna , teraz głupa rżną i Cię sprawdzają . Normalny facet (mąż) nawet by nie pomyślał o czymś takim ! Wielkiej straty nie będzie ! A może nawet radość w przyszłości !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościugościu
Otóż lepiej nie póścić męża. Mąż pószczony jest niemiły dla otoczenia, ma paskódny chómor i wtedy razem z tym chómorem przychodzą mó rużne głópie myśli do głowy, nawet taka, żeby się puścić z tą koleżanką. No i jak się ta koleżanka też puści to wtedy mamy tzw. syndrom pószczonego męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie, ze nie. Ciebie ma zabrac a nie jakas zdesperowana koorfe z roboty czekajaca na okazje zeby tylko zony nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×